Myślałam, że maska-kokon będzie w innej formie, a to krem-no nic dobrze, że działa. Ja ostatnio miałam taką pomarańczową z Bielendy-była super, tylko za chiny nie mogę sobie przypomnieć jakie było jej działąnie, no muszę ją kupić , a jak nie znajdę, to wypróbuję tę.
Na zimę fajna, chociaż ja obecnie zużywam maskę z bingo spa i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńciekawa maseczka :) Lubię tą markę mają świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńOsobiście wolęmaseczki które miesza się samemu :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam styczności z tą marką ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie za droga:P
OdpowiedzUsuńJedno użycie to koszt 2zł i to dla Ciebie za drogo? :P
UsuńRzeczywiście świetnie się wchłania ;)
OdpowiedzUsuńjeżeli spotkam to zakupię ;)
OdpowiedzUsuńniestety zimna coraz ostrzejsza i trzeba dbać o skórę
Myślałam, że maska-kokon będzie w innej formie, a to krem-no nic dobrze, że działa. Ja ostatnio miałam taką pomarańczową z Bielendy-była super, tylko za chiny nie mogę sobie przypomnieć jakie było jej działąnie, no muszę ją kupić , a jak nie znajdę, to wypróbuję tę.
OdpowiedzUsuńJa także spodziewałam się czegoś w stylu maski algowej... a tu taki kremik :(
UsuńMaseczka widzę, że skutecznie nawilża coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie sie wchłania:)
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie bardzo się polubiłam z kosmetykami TOŁPA - są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńJak nie zostawia filmu, to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńInteresująca:-)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKusząco, a zwłaszcza, że w taką porę potrzebne jest nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tołpy, więc maseczkę z chęcią bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu coś wypróbować z Tołpy :)
OdpowiedzUsuń