Obserwatorzy

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Babeczkujmy nasze ciałko!

Na dzisiejszej 'tapecie' pojawiła się Orintana - firma produkująca naturalne kosmetyki z roślin azjatyckich.  

 
W ich asortymencie pojawiły się bardzo nietypowe balsamy do ciała. Dlaczego nietypowe? Otóż... są to balsamy w kostce, dostępne w 4 zapachach...


Uwielbiam zapach jaśminowy, więc mój wybór był jednoznaczny... ;)

 Balsam w kostce JAŚMIN I ZIELONA HERBATA 

Waga:60 g
    DZIAŁANIE NAWILŻAJĄCE I UJĘDRNIAJĄCE

     

    100% naturalny balsam do ciała stworzony z masła kokum, masła kakaowego, wosku pszczelego, olejów i olejków roślinnych

    Wszystkie składniki są naturalne, tłoczone na zimno, nierafinowane, nie poddawane obróbce mechanicznej.

    Zapach balsamu wspaniale wpływa na nasze samopoczucie. Poznaj nowy zapach - cudowny jaśmin!

    Olejek jaśminowy- wzmacnia włókna kolagenowe, reguluje drobne zmarszczki, poprawia strukturę skóry, wzmacnia barierę ochronną i uzupełnia niedobory lipidów

    Ekstrakt z zielonej herbaty- posiada silne właściwości przeciwutleniające, blokuje enzymy odpowiedzialne za degradację kolagenu z skórze właściwej, łagodzi stany zapalne i podrażnienia, regenreuje, zwiększa elastyczność, pobudza ujędrnienie i ukrwienie skóry

    Stosowanie: Wygodna aplikacja! Kostka topi się pod wpływem temperatury ciała. Pocieraj kostką bezpośrednio po skórze lub rozgrzej kostkę w dłoniach i dłońmi wcieraj balsam w ciało. Skóra po masażu balsamem jest niesamowicie gładka i pachnąca.

    Pełen skład: Cera Alba (wosk pszczeli), Ricinus Communis Seed Oil (Olej z nasion rącznika pospolitego), Garcinia Indica Seed Butter (masło kokum), Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Punus Amygdalus Dulcis Oil (olej migdałowy),Olea Europaea Husk Oil (olej oliwkowy), Sesamum Indicum Seed Oil (olej sezamowy), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Triticum Vulgar  Germ Oil (olej z kiełków pszenicy), Tocopherol (wit. E), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z nasion winogron), Jasminum sambac Flower Cera, Aloe Barbadensis Extract, Camellia sinensis Leaf Extract, Jasminum Officinale Flower Oil, Azadirachta Indica Leaf Extract

CENA: 30ZŁ


DO KUPIENIA TU --->http://www.orientana.pl <----


MOJA OPINIA:
To była moja pierwsza przygoda z balsamem w kostce. Zapach czuć było już po zdjęciu folii z pudełeczka i był po prostu oszałamiający! Po użyciu balsamu moje ciało stało się nawilżone, odżywione, i bardzo delikatne! Nie mogłam się nadziwić, co to małe cudo zdziałało! Po co chodzić do kosmetyczki, skoro w domu można sobie zafundować zabieg na miarę SPA, używając właśnie tej kostki balsamu?! Wracając do sposobu użytkowania, to 2 razy w tygodniu robię sobie kąpiel z peelingiem i nacieram się 'babeczką'. Następnego dnia moje ciało wygląda bosko! Przez 2 dni jest super nawilżone, pięknie pachnące i jedwabiste - aż 2 dni! Osobiście jestem zauroczona tym balsamem! Jeśli chodzi o wydajność, to także jest nienaganna. Cena nie należy do najniższych, ale musimy mieć na uwadze fakt iż są to naturalne i azjatyckie kosmetyki - za jakość się płaci. Jedynym minusikiem jest nieporęczne opakowanie - kartonik. Fajnie byłoby gdyby balsamy te sprzedawane były w komplecie z pudełkiem metalowym, które aktualnie dostępne jest oddzielnie. Podsumowując, balsam jest 'iście luksusowy' - POLECAM!





UWAGA! DLA WSZYSTKICH WIELBICIELI ORIENTANY, OGŁASZAM, ŻE KOSMETYKI TEJ FIRMY DOSTĘPNE JUŻ SĄ W DROGERIACH HEBE!!!

32 komentarze:

  1. ładny storczyk:) balsamy w kostce ciekawostka;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kształt ma przepiękny! Na pewno będę o tej kosteczce pamiętała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusisz ! Może sobie sprawię taki balsamik na urodziny .

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne są te balsamiki, ale trochę drogie :/

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda świetnie :)
    wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajna postać na ten balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. skład nieziemski! jestem skuszona dorwę jak bede w Polsce :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie umilacze i chętnie przetestowałabym go na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś balsam w kostce, jednak nie przypadła mi do gustu jego forma aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie kosmetyczne nowinki i mam na niego ogromną ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Są w Hebe? O maaaamuniu! Mam olejek do włosów z Orientany i uwielbiam go ;-) Czas wypróbować kolejny cuda. A te balsamy- tak mnie kuszą już od dawna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. najbardziej kusi mnie trawa cytrynowa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę wypróbować:)
    wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie z niego skorzystam, bardzo mnie zaciekawił:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Od dawna mnie już kusi ten balsam :)
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. zdrowych wesołych świąt
    :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Te balsamy były już dawno :) Miałam jedną z kostek, chyba jaśmin i zielona herbata. Byłam zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię taką formę nawilżaczy.. nie znm co prawda tych z Orientany, ale znam Lushowe i są świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kształt ma przepiękny. Kusisz. Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  20. oryginalny pomysł ;) przypomniałaś mi, że mam w szafce balsam w kostce innej firmy, czas go wreszcie wypróbować :p

    OdpowiedzUsuń
  21. wyglądają zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Życzę Wesołych Świąt
    Pozdrawiam,
    Anru

    OdpowiedzUsuń
  23. mam ogromną ochotę przetestować to cacko :D

    OdpowiedzUsuń
  24. musze zobaczyć koniecznie w hebe :D super pomysl

    OdpowiedzUsuń
  25. Śmieszna sprawa takie balsamy w kostkach, ale lubię zawsze takie nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jaka ładna babeczka! :)) I fajnie, że tak dobrze się sprawdza :)
    Dobrze wiedzieć, że Orientana dostępna w Hebe, mam kilka kosmetyków tej marki na liście, więc mogąc kupić je stacjonarnie zapewne się skuszę :))

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo fajny produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja uwielbiam gęste konsystencje bo mam suchą skórę a ta jest ekstremalna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię firmę orientana i produkty, które nam oferuje :) Balsamu w kostce jeszcze nie próbowałam, ale wiem, że na pewno wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.