Moje problemy ze skórą głowy wydawały się nie mieć końca. Wiele z dotychczasowo stosowanych produktów pomogło, ale niestety krótkotrwale. Czy peelingujące serum do skóry głowy Bionigree coś zmieni? Wyleczy? Zapobiegnie nawrotom swądu? O nietypowym, oczyszczającym serum opowiem Wam w dzisiejszym poście!
Serum oczyszczające do skóry głowy BIONIGREE BASIC_01
Serum oczyszczające do skóry głowy BIONIGREE BASIC_01 to pierwszy w
Polsce polski produkt kosmetyczny do oczyszczania skóry głowy
charakteryzujący się najwyższą jakością naturalnych składników,
dodatkiem olejku z czarnej porzeczki i potwierdzoną skutecznością.
Serum oczyszczające do skóry głowy BIONIGREE BASIC_01 to naturalny kosmetyk trychologiczny (specjalistyczny kosmetyk do pielęgnacji skóry głowy)
o polskim pochodzeniu, o działaniu złuszczającym, przeciwłupieżowym,
antybakteryjnym i przeciwwirusowym. Preparat przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry.
Dzięki zawartości mydła
kastylijskiego, kwasów AHA i estrów oleju z czarnej porzeczki,
wiesiołka, ogórecznika i lnu serum skutecznie:
- usuwa nadmiar zrogowaciałego naskórka,
- rozpuszcza łój zalegający w mieszkach włosowych,
- reguluje pracę gruczołów łojowych i
- łagodzi podrażnienia skóry.
Po wykonaniu peelingu skóry głowy, skóra
intensywnie wchłania substancje odżywcze, a włosy unoszą się u nasady,
zwiększając swoją objętość i dając niepowtarzalne uczucie odświeżenia.
Serum oczyszczające do skóry głowy BIONIGREE BASIC_01 dostępne jest w poręcznej, eleganckiej szklanej 100 ml buteleczce z pipetą ułatwiającą aplikację kosmetyku.
CENA: 57,60zł (PROMOCJA!)
DO KUPIENIA TUTAJ ->https://www.bionigree.pl<-
Polska nowość pod lupą
Z pewnością pierwsze, co nas urzeknie
w tym kosmetyku to profesjonalny i 'chwytliwy' design. Szklana
buteleczka z pipetą zdecydowanie uprzyjemnia stosowanie. Bardzo
istotną informacją dla mnie był fakt, że serum jest kosmetykiem
trychologicznym – specjalistycznym, przeznaczonym do skóry głowy
i włosów. Jego oczyszczające działanie zaintrygowało mnie
niezmiernie. Odkąd borykam się z niedoczynnością tarczycy, mam
również swędzącą skórę głowy. Produkty oczyszczające
niestety mają tendencję do przesuszania, co wiąże się z
potęgowaniem swądu na skórze głowy. Jednak serum oczyszczająceBionigree zaskoczyło mnie swoim działaniem – brak swądu, brak
uczucia tzw. ściągnięcia, a w zamian za to pełne odświeżenie
skóry głowy.
Kto doceni jego działanie?
Produkt polecany jest przy łuszczycy, łupieżu,
grzybicy czy nawet łojotowym lub atopowym zapaleniu skóry. I choć
dopiero po 3 aplikacji zauważyłam zmniejszenie świądu, to i tak
uważam, że kosmetyk jest wart uwagi, bo takiego efektu nie
otrzymałam ani po Nizoralu, ani po nawilżających olejkach. Co
więcej, moje włosy przestały być oklapnięte u nasady, zyskując
na objętości.
Cały zabieg aplikacji jest bardzo
łatwy, bo wystarczy nałożyć jedną pipetkę serum na skórę
głowy i zostawić na min. 30 minut. Ja zostawiałam je na całą
noc, a rano myłam głowę tak jak zwykle. Kosmetyk można stosować
profilaktycznie i wspomagająco do każdego rodzaju skóry.
A żeby nie było 'zbyt pięknie',
kosmetyk ma dwie wady: jest dosyć trudno dostępny (tylko internet)
i stosunkowo drogi. Na szczęście 'nadrabia' wydajnością i pojemnością (100ml). Jeśli
więc poszukujecie dobrego i skutecznego produktu do oczyszczenia
skóry głowy, warto zainwestować w serum Bionigree. Zapewniam, że
inwestycja się opłaci :)
Dobrze, że jest wydajny. To lubię :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ☺
OdpowiedzUsuńDobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam takich problemów...
OdpowiedzUsuńUwielbiam to serum.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam takich problemów ☺️
OdpowiedzUsuńuwielbiam to serum, czasami mój skalp daje mi w kość ale ten produkt bardzo mi pomaga
OdpowiedzUsuńTrochę drogie :( Ale skoro ma takie dobre działanie to na pewno warto
OdpowiedzUsuńMam to serum i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam.
OdpowiedzUsuńAle ostatnio zachwycam się szamponem rozmarynowym z Lilla Mai.
Markę widuję na blogach, ale intryguje mnie mocno :)
OdpowiedzUsuńNie mam takich problemów, ale fajnie mieć pordukt, z którego będziemy zadowoleni, czyż nie? :)
OdpowiedzUsuńHej, wpadłam tylko na chwilkę, żeby dać znać, że wróciłam do blogowania ;)
OdpowiedzUsuńDużo się u mnie zmieniło, wszystko poukładało, mogę działać :)
W wolnej chwili zapraszam :* http://lamia-riae.blogspot.com
Mam coraz większą ochotę na to serum :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie potrzebuję tego produktu :)
OdpowiedzUsuńtestuję i ja ;)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie testów :)
OdpowiedzUsuńMiałam odlewkę i moje uczucia są mieszane :P
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego produktu
OdpowiedzUsuńteż go obecnie używam
OdpowiedzUsuńOstatnio uważnie się przyglądam produktom do pielegnacji skóry głowy
OdpowiedzUsuńUżywam z zadowoleniem.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńCzuję, że to serum jest czymś dla mnie! :D
OdpowiedzUsuńPo niektórych szamponach występuje u mnie delikatny łupież, cóż może powinnam wypróbować ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili:
porannepogaduszki.blogspot.com
Słyszę ciągle pozytywne opinię o nim i wiem, że musi być idealny dla mnie więc chętnie go kupię ;)
OdpowiedzUsuńJa od bardzo długa mam problem z wypadaniem włosów. Ale od kiedy się przeprowadziłam, zaczynam miewać problemy z łupieżem :/
OdpowiedzUsuńwww.lamia-riae.blogspot.com