Dzisiaj przybywam do Was z recenzją kremu/fluidu BB od Lily Lolo. Podkład mineralny jak i bronzer towarzyszy mi codziennie od wakacji. Oba te kosmetyki są moimi ulubieńcami. Czy tak też będzie i tym razem? Przekonacie się w dalszej części posta...
BB Cream Light
Krem BB o lekkiej formule, w skład którego wchodzą odżywcze składniki o właściwościach przeciwstarzeniowych i nawilżających oraz mineralne pigmenty zapewniające wyrównanie kolorytu cery. Użyty jako podkład daje lekkie krycie i efekt zdrowej, promiennej cery. Świetnie sprawdza się także jako baza pod podkład mineralny.- Bez silikonów
- Efekt ujędrnienia i działanie przeciwstarzeniowe
- Zawiera składniki nawilżające tj. hialuronian sodu, ekologiczny aloes oraz olejek jojoba
- Delikatne krycie oraz rozświetlenie
- Naturalne antyoksydanty oraz ochrona przeciwbakteryjna
- Odpowiedni dla wegan
- 40ml
CENA: 75,50 / 40ML
DO KUPIENIA TUTAJ -->http://www.costasy.pl<--
MOJA OPINIA:
BB od Lily Lolo pojawił się w ofercie Costasy całkiem niedawno.
Zaczynając od szaty graficznej, nie odbiega ona od standardów, które
znajdziemy w Lily Lolo - klasyczne kolory, minimalizm połączony z
elegancją. Opakowania kosmetyków tej firmy są zawsze wyrafinowane. Tak
też i było w przypadku BB - po zdjęciu nasadki ukazał się moim oczom
wygodny w użytkowaniu aplikator - ach cóż to za miła niespodzianka była.
Higieniczny dozownik bardzo przypadł mi do gustu.
Przechodząc do działania... BB od Lily Lolo poddałam najcięższej próbie - na zdjęciu powyżej widzicie jak poradził sobie w moich 'najtrudniejszych dniach'. Efekt choć przy słabym świetle, jest widoczny. Jakie są moje wrażenia? Otóż krem rewelacyjnie zamaskował moje niedoskonałości, pozostawiając jedwabiste wykończenie mojej skóry. BB wtapia się, dopasowując do koloru mojej cery, nie ściera się - śmiało wytrzymuje 12h na mojej twarzy bez żadnych poprawek. Co więcej, nie zatyka porów, nie przesusza ani nie sprawia, że moja skóra nadmiernie się świeci. Moja twarz już po jednym muśnięciu pędzla, wygląda na zdrową, wypoczętą i piękną! Efekt jest zachwycający. Dodatkowym plusem jest wydajność BB - niewiele go potrzeba by pokryć całą twarz i choć cena nie należy do okazyjnych, to wydajność kosmetyku ją rekompensuje. Produkt w moim odczuciu jest fenomenalny i ostrzegam Was, że jeśli go wypróbujecie, nie wrócicie już do jego poprzedników ;)
Przechodząc do działania... BB od Lily Lolo poddałam najcięższej próbie - na zdjęciu powyżej widzicie jak poradził sobie w moich 'najtrudniejszych dniach'. Efekt choć przy słabym świetle, jest widoczny. Jakie są moje wrażenia? Otóż krem rewelacyjnie zamaskował moje niedoskonałości, pozostawiając jedwabiste wykończenie mojej skóry. BB wtapia się, dopasowując do koloru mojej cery, nie ściera się - śmiało wytrzymuje 12h na mojej twarzy bez żadnych poprawek. Co więcej, nie zatyka porów, nie przesusza ani nie sprawia, że moja skóra nadmiernie się świeci. Moja twarz już po jednym muśnięciu pędzla, wygląda na zdrową, wypoczętą i piękną! Efekt jest zachwycający. Dodatkowym plusem jest wydajność BB - niewiele go potrzeba by pokryć całą twarz i choć cena nie należy do okazyjnych, to wydajność kosmetyku ją rekompensuje. Produkt w moim odczuciu jest fenomenalny i ostrzegam Was, że jeśli go wypróbujecie, nie wrócicie już do jego poprzedników ;)
A Wy czujecie się skuszone ofertą Lily Lolo?
Śliczne wykończenie Ci zrobił na buzi. Ciekawe jak u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że warto się w niego zaopatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry produkt ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy BB, a ten ślicznie prezentuje się na twarzy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie kryje ale ja po pierwszym swoim kremie BB mam uraz i już chyba więcej nie kupię.
OdpowiedzUsuńP.s Śliczny masz kolor oczu :)
Dziękuję Paulinko - imienniczko moja :)
Usuńkrycie ma perfect
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy,ale efekt jaki daje krem jest super :)
OdpowiedzUsuńŁadnie kryje jak na bb
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie kryje! :)
OdpowiedzUsuńEfekt super :) Ładnie kryje :)
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz chyba piszesz o tej firmie co? Chyba w końcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTak Kasiu, to kolejna recenzja i po raz kolejny kosmetyk okazał się niezawodny!
UsuńFaktycznie świetnie kryje ;)
OdpowiedzUsuńach jakie ma ładne krycie:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglada na twarzy. Jestem ciekawa kolorów na żywo.
OdpowiedzUsuńMam go i jestem ogółem zadowolona, ale denerwuje mnie jak potrafi się rolować i ważyć na twarzy.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry efekt ;)
OdpowiedzUsuńno i narobiłaś mi na niego niesamowitej chrapki:P
OdpowiedzUsuńFajny efekt na tobie ale wątpię by mi pasował.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym to cudeńko na sobie :))
OdpowiedzUsuńproduktu nie znam.
OdpowiedzUsuńSandicious
Nie znam,ale żaden BB mnie jeszcze nie zadowolił:P
OdpowiedzUsuńJak do tej pory żaden krem BB nie sprostał moim oczekiwaniom, ciekawa jestem jak by było w tym przypadku :)
OdpowiedzUsuńOO widzę fajny efekt kryjący, warty i gdony uwagi kremik ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu z tej firmy miałam błyszczyk Whisper który moim zdaniem był i nadal jest jednym z najlepszych błyszczyków a i kolor to mój numer 1.
OdpowiedzUsuńTego kremu BB nie miałam okazji używać ale w przyszłości z chęcią bym go wypróbowała.
Ma super krycie jak na krem BB :) !
OdpowiedzUsuńSuper kryje! Ja mam kilka próbek kremów BB, ale albo za jasne albo za ciemne, jakoś mi coś nie pasuje ciągle..
OdpowiedzUsuńno no bardzo fajny efekt nim uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków tej marki, ale sądzę, że kiedys się skuszę.
OdpowiedzUsuńTego BB jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, kusisz ;)
OdpowiedzUsuńO super, że jakaś marka pomyślała o naturalnym kremie BB ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nadal nie umiem się przyzwyczaić do nakładania i noszenia na twarzy fluidów, podkładów czy pudrów.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy BB, niewykluczone więc, że i na ten kiedyś się skuszę. Szalenie podobają mi się opakowania tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńWow bardzo ładnie wygląda na Twojej twarzy, nie byłam przekonana do niego ale już czuję się bardziej :D
OdpowiedzUsuń