W dzisiejszym poście pokażę Wam niewielką, ale znaczącą przemianę mebli w pokoju Juniora...
Oto meble przed przemianą...
Na zdjęciu widać zabrudzenia, których nie dało się odmyć. Meble mają (uwaga!) 18 lat, są już pełnoletnie i przeżyły 3 przeprowadzki oraz wielokrotne zmiany miejsc. Meble nie są drewniane, ale już raz były oklejone.
Do oklejenia ich użyłam okleiny (kupionej w OBI) o białej strukturze imitującej drewno:
oraz 6 nowych klamek (kupionych w Obi):
KOSZT:
okleina: 39zł
uchwyty: 4.99zł / 1 szt.
całkowity koszt: 79zł
czas wykonania: 2h
Dlaczego nie kupię nowych mebli?
Na powyższym zdjęciu widzicie moje 'odnowione' meble i nowe biurko z fotelem. Biurko zakupiłam w kwietniu b.r. w sklepie SFmeble za 850zł, krzesło kosztowało 480zł. Biurko faktycznie jest przepiękne, ale na tym jego atuty się kończą. Biurko było przesuwane raz (z ogromną ostrożnością, ponieważ tuż po zakupie i złożeniu, mąż zaznaczył, że ma ono bardzo słabą konstrukcję), podczas malowania, przy następnym przesunięciu noga (albo i obie) mu się wyłamie - skąd wiem? Bo już boczne nogi się skrzywiają, a biurko 'się rusza' pomimo iż stoi między szafką, a ścianą. Krzesło obrotowe także kupione zostało w kwietniu b.r., a już po boku materiał się przerwał, gdyż jest bardzo delikatny. Nowe meble są ładne, ale i kosztowne, pytanie tylko czy wytrzymałe jak te kiedyś produkowane? Moja odpowiedź brzmi NIE! I to właśnie był argument, który przekonał mnie do rezygnacji z kupna nowych mebli. Wyrzucę stare meble, które są wewnątrz w świetnym stanie, a kupię nowe, piękne meble, które za 2-3 lata znowu będę musiała wymienić? O nie! Renowacja starych mebli wyniosła 79zł i pomimo iż nie mają nowoczesnego designu, są bardzo użyteczne i solidne.
Nowe meble w moim domu.
Kupując nowe meble czuję się oszukiwana - dlaczego? Do dwóch kolejnych pokoi kupiliśmy nowe meble - w jednym z nich są meble Black Red White (mają 3 lata), których już nie można nawet przesunąć, ponieważ pękają - zwyczajnie rozsypują się. W dużym pokoju mamy meble Forte (2 miesiące) i dno szuflady już pękło - podklejamy je, ale znowu pęka. No i ostatecznie u Juniora w pokoju nowe biurko i krzesło utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto restaurować stare meble, bo zwyczajnie posłużą nam dłużej. Jeśli kupujesz biurko za 850zł, to masz nadzieję, że będzie ono solidne i konkretne, ale jak widać, nasze nadzieje bywają złudne, a ciężko zarobione pieniądze, wydane w błoto...
Jaka jest Wasza opinia na temat nowych mebli? Jakie są Wasze doświadczenia? A może to tylko ja mam 'takiego farta' do mebli?
U mnie w domu rzadko kupuje się nowe meble, no chyba, że już jest naprawdę wyższa konieczność. Najczęściej dotyczy to łóżek. Jeżeli chodzi o same meble, to często kupujemy używane, np. na allegro czy w sklepach z meblami z zachodu i służą nam na baaardzo długo :D Kilka mebli w domu mam odrestaurowanych przez mamę :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, u mnie też rzadko kupuje się meble
OdpowiedzUsuńOooj, to prawda, obecnie produkowane meble są badziewne ...
OdpowiedzUsuńU mnie w pokoju stoi regał, który ma ok. 13 lat i jest bez żadnych mankamentów, a moi rodzice mają dwuletnie meble w swojej sypialni już się drzwiczki poopuszczały u szafek ...
Zgadzam się, lepiej jest odnowić stary, mebel niż go wyrzucić, a później żałować!
A renowacja mebli Twojego Synka udała Ci się, prezentują się super! :)
jestem w trakcie remontu domu do którego w ciągu najbliższych miesięcy mam zamiar się wprowadzić z chłopakiem i powiem szczerze, że nieco przeraża mnie fakt, że duża część mebli będzie po prostu musiała być nowa, ponieważ z domów rodzinnych zabierzemy tylko meble z naszych pokoi. Uwielbiam stare meble - łóżko, na którym spałam przez 15 lat było odrestaurowanym łóżkiem należącym do kogoś z dalszej rodziny. Jakiś czas temu przekazałam ja młodszemu bratu który spał na nim kolejne kilka lat, ja natomiast kupiłam nowe - po dwóch latach materiał zaczął się wycierać i pękać, a sprężyny są obecnie wyraźnie wyczuwalne kiedy się śpi. Tak więc jak najbardziej popieram restaurowanie :)
OdpowiedzUsuńduzo lepszy efekt byłby po szczyszczeniu i pomalowaniu na biało oklejonych mebli nie lubie okleina bedzie bąblować i schodzić
OdpowiedzUsuńPdbudowalaś mnie co do oklejania mebli :)
OdpowiedzUsuńU ciebie wyszło przepięknie wiec biorę sie za swoje :)
Dziękuję :) i życzę powodzenia przy Twoich ;)
Usuńbardzo lubię takie odświeżenie mebli :)
OdpowiedzUsuńJa mam meble z Black Red White i sobie chwalę. Stoją już 10 lat i jedyne co się z nimi stało, to delikatnie odeszła okleina przy brzegu biurka. Przesuwam je dosyć często, bo czasem chcę zmienić ich położenie lub po prostu porządnie wysprzątać i nic się z nimi nie dzieje, nie rozlatują się. Bardzo sobie je chwalę. :)
OdpowiedzUsuńJest to mega wygoda:) moja sis tak odnowiła swoje i efekt piorunujący wyszedł:)
OdpowiedzUsuńmoje meble z salonu też już kiepsko sie mają z BlackRed White cała ich okleina odchodzi a mają ze 2 lata, nic innego jak dokleić je zwykłym klejem. A Twoje mebelki ładnie się prezentują też bym chciała mieć białe :D
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, mam szafę z Jyska, która ma niecałe 2 lata i się rozlatuje ( co chwilę muszę na nowo podbijać pilśnię z tyłu bo odchodzi ) choć tania nie była i drugą szafę kupioną w BlackRedWhite i już uchwyty wszystkie poodlatywały i w dolnej półce drzwiczki już były na nowo przytwierdzane, bo odpadły, a ma dopiero 3 lata. U rodziców w pokoju są meble 18-sto letnie i nic im nie dolega. A u dziadków ponad 30 letnie i są w bardzo dobrym stanie.
OdpowiedzUsuńMoja mama z kolei ma fioła na punkcie przemeblowań i zmian mebli ;D Więc stosunkowo często takie zmiany u nas następują :D Tzn u rodziców :D Ja z kolei tak często się przeprowadzam ze stancji na stancję że swoich mebli nie mam :D więc nie mam co zmieniać ;d Ale ładnie Ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńObecnie meble są słabej jakości, dlatego świetny pomysł z tym odnowieniem starych.
OdpowiedzUsuńświetny i tani efekt! ja również nie przepadam za nowymi meblami, aczkolwiek od kwietnia mam nową szafę, komodę i stolik i to są w sumie moje wszytskie meble w pokoju na razie spisują się świetnie, wygląda na porządne więc moze pare lat ze mna pobędą
OdpowiedzUsuńswoje meble kupiłam w Ikei. a bardzo nie lubię mebli z Black Red White u mnie w domu te meble również nie spisywały się dobrze
UsuńMoim zdaniem stare meble mają swój urok.. ostatnio bardzo podoba mi się wystrój vintage.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka ma nawet zamiar sprzedać swoje nowe meble i kupić stare z odzysku, odrestaurować i cieszyć się nowym stylem.:)
Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
W przypadku nowych, zakupionych mebli, gdy tylko coś by się z nimi zaczynało dziać - reklamowałabym. A po upływie gwarancji tak czy siak podzieliłabym się z firmami, z których pochodziły te wadliwe meble, informacją o tym jaki szajs produkują - najlepiej na ich stronie na facebooku. Odnowienie wyszło super :)
OdpowiedzUsuńTo jedyne co można zrobić, wstawić fotki na FB - niestety... :(
Usuńzrobilam tak samo tylko z inną okleiną i było to jakies 10 lat temu, meble do dzis wygladaja swietnie:)
OdpowiedzUsuńNo świetnie to wygląda :) Jak nowe :) Ale krzesło przy biurku zwróciło moją uwagę :P Jest świetne :)
OdpowiedzUsuńTo krzesło wykonane na wzór fotela samochodowego z auta Bugatti ;)
UsuńCiężko o dobre meble, ja nie kupuję w sieciówkach. Zamawiam meble na targu, robią pod wymiar i są solidne, a ceny rozsądne.
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś temat rzekę. Black Red White to badziewie jak ich mało. Moje też się ledwie trzymają po pięciu latach. Inne meble kupowałam u mniejszych producentów, ale jakość podobna.
OdpowiedzUsuńmeble jak nowe za mniej niz 100zł super ! :)
OdpowiedzUsuńmeble wyglądają jak nowe :)
OdpowiedzUsuńJa mam w pokoju meble z IKEI i mogę stwierdzić że to solidna firma :)
Zgadzam sie - kiedys meble byly o wiele bardziej wytrzymale, a o tych 'dzisiejszych' niestety nie mozna tego powiedziec :/
OdpowiedzUsuńJa mam stary bufet dębowy w pokoju i mam nie chce za nic tam nowych mebli bo jej nowe mają 4 lata a wyglądają źle ;/ odklejają się boki, ściera się ;/
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że odkąd pamiętam zakupy nowych mebli przez moich rodziców (mieszkam jeszcze z nimi) to nie przypominam sobie, żeby były z nimi problemy. marki niestety nie znam, ale są to meble kupione w typowych sklepach meblowych. czasem jakiś zawias w szafce się poluzuje, ale to wszystko. pomimo to, uważam, że warto odnawiać, jeśli będzie to potem ładnie wyglądało - bo z czegoś na prawdę już zniszczonego ciężko jest zrobić "pięknego łabędzia" ;))
OdpowiedzUsuńhealthfash!
Rodzice zakupili nowe meble do mojego pokoju i już po około 2 miesiącach szuflady w szafce zaczęły się nie wsuwać do końca, a rączka od szafki po prostu odpadła. Dlatego tęsknie za swoimi starymi meblami. :( ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :*
A ja przyznam, że nie mam złych doświadczeń z meblami i mam nadzieję, że mieć nie będę ;-) A zmiana jak najbardziej na plus :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%!!!!
OdpowiedzUsuńWiem to też z autopsji. Mam meble starsze niż Twoje i trzymają się idealnie! Mam komodę może 3 lata i już się rozsypuje. Okleina odchodzi tak samo jak "plecy" i to samo z regałem co ma może 2 lata. Nie wspomnę o tym iż mimo tego że w szufladach nie mam nic ciężkiego to one najzwyczajniej w świecie opadły...
biurko słabej konstrukcji za prawie 900zł? nie możecie zareklamować, skoro kupione dopiero w kwietniu?
OdpowiedzUsuńpomysł na odświeżenie mebli świetny, ja bym jeszcze nakleiła jakieś fajne naklejki, np. samochody skoro to pokój niedużego chłopaka:)
Firmy meblowe wymigują się od reklamacji odpowiadając, że zostały źle zmontowane - z winy klienta, bądź uszkodzone z winy klienta - bo przecież każdy z nas kupuje meble po to żeby je psuć, takie mamy hobby ;)
Usuńcoś genialnego takie odnowienie musimy wypróbować u siebie :D my mamy meble z ponad 30-letnim stażem;p
OdpowiedzUsuńO proszę, to 'moje osiemnastki' są jeszcze młodziutki :P
UsuńTwoje meble to jeszcze jurne :D
Usuńduża różnica małym kosztem, fajny efekt.
OdpowiedzUsuńŻanetko różnica tak naprawdę niewielka, poza tym, że troszkę 'się odmłodziły' :P
UsuńBo kiedyś meble robiło się na lata, podobnie jak inne sprzęty. Czy jakikolwiek dzisiejszy smartfon wytrzyma tyle lat co stara, poczciwa Nokia? Miałam łóżko, wytrzymało swoje, bo doczekało się wymiany dopiero po 12-stu latach, jednak wersalki mojej babci mają lat 30 z okładem i nadal dają radę. Jeśli będę kupować nowe meble, to będzie to szafa w stylu "Kormorana" na wymiar i pawlacze, również na wymiar.
OdpowiedzUsuńA meble pięknie wyglądają odnowione :)
Dziękuję ;)
UsuńP.S. Meble na wymiar to świetny wybór.
fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńNiestety ale taki jest "urok" nowych mebli. Jeżeli nie zapłaci się dużych pieniędzy za solidne, drewniane, to nie ma co liczyć na długą żywotność.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z DIY.
OdpowiedzUsuńSama ostatnio miałam remont i nie wyrzucałam niektórych mebli, chociaż niektóre były przedpotopowe i dla bezpieczeństwa trzeba było się ich pozbyć.
Nowe meble są bardzo drogie. A to rozwiązanie jest ciekawe i dobre :)
Fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, na pewno może się przydać. Zastosuję do starej szafy. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńTakże powoli staram się za takie rzeczy zabierać i na dzień dzisiejszy jestem zdania, że bardzo fajną opcją jest na pewno to aby wiedzieć również z usług którego tapicera korzystać. Ja odkąd pamiętam to właśnie tapicer https://tapicer.warszawa.pl/ jest jak najbardziej godny polecenia.
OdpowiedzUsuń