Rimmel Glam Eyes Quad
Cienie są jedwabiście miękkie i łatwo się nakładają.
Dzięki dużej ilości pigmentów dają intensywny kolor i zostawiają na
skórze lśniącą poświatę.
Cena: 30zł / 4,2g
Kolor: 002 SMOKEY BRUN
Plusy:
+ dostępność
+ wytrzymałe (na bazie cały dzień, na pudrze 8h)
+ wydajne... nic ich nie ubywa
+ długi termin ważności - ale to częste jeśli chodzi o cienie
+ pigmentacja: piękne, nasycone kolorki
+ nie podrażniają i nie uczulają
+ nie osypują się
+ cena (cienie są często w promocji)
+ wygodne estetyczne opakowanie, fajnie ze widać dokładnie kolorki
+ delikatne drobinki - osobiście nie lubię gdy kosmetyk jakikolwiek jest
z brokatem itp te jednak sa bardzo delikatne i dają świetny efekt
+ fajnie że producent umieścił (z tyłu) na opakowaniu różne "sposoby" nakładania cieni
Minusy:
- aplikator
- łatwo z nimi przesadzić, a wtedy ciężko naprawić błąd
MOJA OCENA: 10/10
A WY MIAŁYŚCIE Z TEJ KOLEKCJI CIENIE? JAKIE SĄ WASZE WRAŻENIA?
APROPOS CIENI... TO CZY WIEDZIAŁYŚCIE TAKIE CUDA W SEPHORZE? JEST TO NOWOŚĆ DOSTĘPNA TYLKO W SEPHORZE. JAKIE SĄ WASZE WRAŻENIA???
Osobiście jak patrzę na te naklejane makijaże, to kojarzy mi się film pt. "Piąty element", w którym to główna bohaterka zrobiła sobie makijaż za pomocą sprzętu przypominającego lornetkę... Widziałyście ten film? Jeśli tak ma wyglądać przyszłość makijażu, to ja dziękuję ;P
ooo kiedyś miałam tę paletkę i moim ulubionym cieniem był ten beżowy
OdpowiedzUsuńCała przyjemność w malowaniu!
OdpowiedzUsuńcieni z Rimmel nie miałam jeszcze nigdy.
ja cieni z rimmel nie miałam nigdy, ale na tą paletke zwróciłam nie raz uwagę, jednak koniec końców trafiła się z limitowanki catrice i kupiłam tamtą :)
OdpowiedzUsuńfajny dobór kolorów w tej paletce :) lubię taką kolorystykę :D
OdpowiedzUsuńA czemu, fajnie by było tak bez problemu się pomalować, zamiast wiecznie walczyc ze wszystkimi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńHey! Kochana oznaczyłam się w Tagu Moje włosy w pigułce :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta kredka:)
OdpowiedzUsuńpieknie to wyglada :)
OdpowiedzUsuńMiałam takie cienie o identycznym kolorze. Długo były moimi ulubionymi, później jednak zamieniłam je na paletkę Astor. Raczej już do nich nie wrócę, bo wolę bardziej chłodne brązy. Kiedyś używałam poczwórnych cieni z Rimmela, starej wersji której już nigdzie nie ma i z tamtych byłam bardziej zadowolona.
OdpowiedzUsuń