Obserwatorzy

czwartek, 26 czerwca 2014

Czerwcowe denko.

Z końcem miesiąca, przychodzi czas na rozliczenie się z moich czerwcowych zużyć. Niewiele, ale zawsze coś ;) Zapraszam.


1. Loreal Men Expert, antyperspirant męski.

Mój mąż bardzo polubił ten antyperspirant za trwałość i za zapach. Zapach (Fresh Extreme), który miał, jest bardzo świeży i męski - na prawdę przyjemny. Jedynym minusem tego produktu jest fakt iż nie jest on dostępny w PL, ale można go kupić w sklepach internetowych, które importują kosmetyki z Wielkiej Brytanii lub na Allegro. Warty uwagi!

Cena: 15zł

Czy kupi ponownie? Tak.


2. Farmona Magic Spa, sól do kąpieli.

Recenzja tutaj --->Farmona<---

Cena: 15zł

Czy kupię ponownie? Może....


3. Szampon do włosów regulujący wydzielanie sebum odpowiedzialnego za przetłuszczanie się włosów i skóry głowy.

Recenzja tutaj --->Szampon<---

Cena: 26.70zł

Czy kupię ponownie? Możliwe...



4. BeBeuty regenerujący krem do rąk.

Recenzja tutaj --->Krem<---. Jest to moja kolejna tubka, krem jest świetny i na pewno do niego wrócę.

Cena: 5zł

Czy kupię ponownie? Oczywiście.

5. MORE BY DEMI MOORE  OD ORIFLAME

Recenzja tutaj --->Oriflame<--- Była to moja pierwsza perfuma z Oriflame, zapach uważam za ciekawy. Trwałość perfumy jest także nienaganna (8h).

Cena: 89zł

Czy kupię ponownie? Może...

6. Aquafresh Family, pasta do zębów.

Przystępna, łatwo dostępna i dobra pasta dla całej rodziny. Wydajna, gęsta i w dobrej cenie.

Cena: 6zł

Czy kupię ponownie? Tak.



7. Zioła Mnicha, herbata wspomagająca pracę jelit.

Od 6 tygodni nie piję kawy i wpadłam w nałóg testowania różnych herbatek. Kupuję różne i piję po 3 dziennie - chyba w ten sposób mój organizm próbuje uzupełnić braki kawy. Herbatka 'Na pracę jelit' posiada w swoim składzie liście mięty i nasiona lnu. Już po krótkiej chwili od wypicia, czułam się śpiąca, ale jeśli chodzi o trawienie, to owszem, zauważyłam poprawę. W opakowaniu jest 20 torebek, smak ma dosyć przyjemny, ziołowy.

Cena: 9.50zł

Czy kupię ponownie? Nie...


8. Linea Fix, herbata wspomagająca odchudzanie.

Kolor: różowy, smak troszkę owocowy. Po codziennym wypiciu przynajmniej jednej herbatki Linea Fix, zauważyłam poprawę w trawieniu, ale nic więcej. Nie schudłam i nie przytyłam :P Producent obiecuje zmniejszenie apetytu - niestety, tego też nie zauważyłam.

Cena: 8zł

Czy kupię ponownie? Raczej nie... 


9. Herbapol, herbaciany ogród, malina.

Pyszna, bardzo aromatyczna i łatwo dostępna herbatka o leczniczych i rozgrzewających właściwościach. Polecam.

Cena: 6zł

Czy kupię ponownie? Tak. 


10. Vigor Up Energia.

20 tabletek rozpuszczających, w składzie zestaw witamin, guarana i kofeina. Nie zauważyłam wzrostu energii po tym produkcie i przyznam się szczerze, że bardzo się na nim zawiodłam.

Cena: 21zł

Czy kupię ponownie? Nie!


11. Centrum Cardio.

Centrum Cardio to suplement diety przeznaczony dla osób o podwyższonym poziomie cholesterolu. 30 tabletek, czyli miesięczna kuracja, która wspomoże walkę o nasze, zdrowe serce.

Cena: 20zł

Czy kupię ponownie? Tak. 



Moje czerwcowe denko jest bardzo ubogie, ale mam nadzieję, że u Was będzie 'na bogato' i przeczytam o wielu ciekawych produktach, które zużyłyście i polecacie ;)


P.S. Zapraszam także do polubienia profilu na FB --->Zareklamowane-Przereklamowane<--- aby być na bieżąco z nowymi wpisami ;)

wtorek, 24 czerwca 2014

Garść inspiracji...


Ostatnio przeglądając fotografie, obrazki w internecie, znalazłam wiele inspiracji, może i Wy znajdziecie coś dla siebie...

 


No i jak? Wpadło Wam coś w oko? A może same ostatnio czymś się zainspirowałyście?

piątek, 20 czerwca 2014

Rosewholesale

Blogerki uwielbiają współprace ze sklepami, które mają tak szeroki asortyment jak Rosewholesale.com - jak sama nazwa wskazuje jest to hurtownia, więc ceny są konkurencyjne. Ja także zaliczam się do  grona ich wielbicieli i kiedy tylko otrzymałam ofertę współpracy, spędziłam 2h w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego. I tak oto znalazłam...

 

Long Pattern With Belt Design Windbreaker For Female


Wzór i Styl: codzienny, elegancki
Długość rękawa: Długi rękaw 

Dekoracje: pasek 
Akcesorie: bez akcesorii 
Okazje: odzież wierzchniowa
Sezon: wiosna, jesień

Wskazówki: Prać ręcznie w 30 stopniach, nie wybielać.
                                                                JEDEN ROZMIAR!

Product Info:
Typ:
Wymiary:
Biust:
99CM
Długość rękawów:
61CM
Szerokość w ramionach:
41CM
Długość:
80CM
Waga:
0.61KG


CENA: 13.20$


DO KUPIENIA TU --->http://www.rosewholesale.com<---


Płaszczyk jest cieniutki, ale przyjemny w dotyku. Idealny na wiosnę lub letnie wieczory. Powiedziałabym, że jest on raczej narzutką, niż płaszczem. Pasek fajnie podkreśla talię, kaptur jest równie ciekawym rozwiązaniem. Fason ten jest aktualnie bardzo modny, podkreśla talię nadając nam 'kobiecych kształtów'. Występuje tylko w jednym rozmiarze, ale w dwóch kolorach: APRICOT i CZARNY. Płaszczyk idealnie sprawdza się na wietrzne i pochmurne dni jak teraz ;)


A Wy lubicie fasony podkreślające talię?

czwartek, 19 czerwca 2014

naturalny, arabski makijaż...

Jakie są arabskie kobiety? Piękne, tajemnicze, skryte, ale i zmysłowe. ... i pełen magii jest ich specyficzny makijaż – zwłaszcza obwiedzione kohlem oczy. Jest on świetnym zamiennikiem klasycznej, czarnej kredki, a jednocześnie zbawiennie wpływa na oczy. Kohlem malowały się już arabskie królowe i zamożne kobiety w IV wieku p.n.e. W wielu kulturach, choćby w Indiach, po dziś dzień używa się kohli w obrzędach religijnych i ceremoniach rodzinnych. Dzisiejszy post będzie o naturalnym makijażu, prosto ze Skarbów Maroka!

 

AKER FASSI

AKER FASSI to tajemnica pięknego naturalnego makijażu arabskich i berberyjskich kobiet.
Prezentuję Ci 100 % naturalny kosmetyk skomponowany z suszonych płatków maku i kory granatu który pokochasz od pierwszego użycia.
Oto pomadka i róż w jednym - gwarancja naturalnego piękna, które podkreśli Twoją urodę.
Oryginalne AKER FASSI to gliniany pojemniczek wypełniony naturalnym suszem płatków maku i korą granatu.
My przywieźliśmy proszek AKER FASSI znajdujący sie w szklanym słoiczku.
Osobiście po dodaniu wody różanej i wymieszaniu, przed samym zastosowaniem mieszam go z kremikiem z białej glinki z wodą różaną i mlekiem , która ma konsystencje wazelinki.Otrzymuję cudowny błyszczyk do ust i na policzki.Wygląda naprawdę przepięknie !
Kolejną zaletą jest fakt, iż ten naturalny produkt zawiera żelazo, mangan, miedź, cynk i witaminy C, B i E. Dlatego wiele kobiet używa go ze względu na naturalne bogactwo składników odżywczych.

Naprawdę polecam ten marokański skarb !

Uwaga:AKER FASSI nie miesza się z tłuszczami tj olejami lub np  tradycyjną wazeliną.Najlepszy jst krem który ma działanie nawilżając


CENA: 13ZŁ (PROMOCJA)


DO KUPIENIA TU --->http://skarbymaroka.pl<--- 


MOJA OPINIA:
Ten 'czerwony proszek' bardzo mnie zaintrygował. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tego typu kosmetykiem, więc moje doświadczenie jest zerowe, ale... udało mi się 'okiełznać wyzwanie'. Ilość proszku jest duża, a biorąc pod uwagę cenę, uważam ten kosmetyk za bardzo wydajny i przystępny! Co więcej, po dodaniu do proszku wody różanej, można stworzyć  pomadkę, albo róż w kamieniu, który jest bardzo trwały - żadne 'siódme poty' go nie zmyją i tak szczerze powiedziawszy, to mleczko do demakijażu w ogóle sobie z nim nie poradziło, dopiero po użyciu toniku, róż został usunięty. Aby stworzyć pomadkę dodałam odrobinkę wody różanej i kremu nawilżającego. Złote drobinki, które widać na zdjęciach pięknie się mienią na ustach, powiększając je optycznie. Jeśli chodzi o róż do policzków, to do proszku dodałam niewielką ilość wody destylowanej (można użyć także alkoholu w postaci wódki) i pozostawiłam do 'wyschnięcia'. Ogromnym plusem jest fakt, że to naturalny produkt który zawiera żelazo, mangan, miedź, cynk i witaminy C, B i E! Wszystkim, którzy lubią eksperymentować, albo cenią sobie naturalne kosmetyki, polecam wypróbowanie Aker Fassi!


 

ARABSKI KOHL DO OCZU W PROSZKU

KOHL - charakteryzuje sie tym, iż zawiera w sobie wyselekcjonowane mieszanki ziół tak dobrane , ze nie tylko służą do upiększania oczu , ale również naturalnie je pielęgnują. Dlatego szczególnie polecam je kobietom , które maja wszelakiego rodzaju alergie skórne i nie mogą używać chemicznych kosmetyków. Zamyka naczynka krwionośne w oku, dzięki czemu białka robią się śnieżno białe, uwydatnia kolor tęczówki. Zwykła kredka zawiera w swoim składzie ołów i rtęć. Kohl stosowany jest w krajach arabskich, aby zapobiec takim chorobom oczu, jak jaglica (trachoma, zapalenie oczu) czy stany zapalne spojówek. stosuje sie drobinkę pyłku!

Najważniejsze: patyczek khola na początku dokładnie otrzepuję, bo i tak zawsze pozostaje czarna końcówka - na dzień: rysuję tym patyczkiem kreskę wewnątrz oka - na wieczór: po otrzepaniu patyczka rysuję kreskę jak powyżej, potem zamykam oko i jeszcze raz powtarzam rysowanie tyle że z zamkniętym okiem, potem poruszam gałką oczną, żeby ,,piasek" osadził się na górze i dole oka.

Nakładając  kohl w proszku może wystąpić delikatne łzawienie oka z  odczuciem orzeźwienia .
Jest to naturalny proces spowodowany oczyszczeniem oka.
RADA:Warto posiadać kohl w takiej postaci , nawet w domowej apteczce.W przypadku wystąpienie takich objawów jak zapalenie spojówek czy jęczmień na powiece- okaże się znakomitym panaceum na tego typu dolegliwości.

 

CENA: 10ZŁ ( PRZECENA!)

 

DO KUPIENIA TUTAJ --->http://skarbymaroka.pl<--- 

 



MOJA OPINIA:

Tradycyjny Kohl wyrabiany jest z mieszanki ziół, które nadają substancji intensywną czarną barwę, ale też działają nawilżająco, przynosząc ulgę zmęczonym, podrażnionym i zaczerwienionym oczom. Działają ochronnie, zabezpieczając oczy przed działaniem słońca, pyłu i piasku. Kohl pomaga również w przypadku zapalenia spojówek czy pojawienia się jęczmienia. Kohl w formie proszku, który widzicie powyżej nanosi się za pomocą specjalnego aplikatora-patyczka, najczęściej drewnianego lub szklanego. Odpowiednią ilość proszku nakładamy na aplikator, strzepujemy, a następnie przykładamy do zewnętrznego kącika oka na linii wodnej, po czym zamykamy oko i przeciągamy patyczek w kierunku wewnętrznego kącika. Otrzymujemy w ten sposób, piękną, czarną linię wodną. Nie wystąpiły u mnie żadne łzawienia, ani pieczenia po aplikacji. Kohl utrzymał się długo na moim oku, dodając mi pewności siebie przez cały dzień. Ilość proszku jest moim zdaniem ogromna - szczególnie biorąc pod uwagę jego cenę i wydajność. Buteleczka śmiało starczy nam na 2 lata codziennego użytkowania! Kohl w proszku może być stosowany do cieniowania powieki i tutaj także sprawdza się rewelacyjnie. Zachwyciły mnie jego ziołowe, naturalne właściwości - jestem pod wrażeniem i przyznam się szczerze, że moja dotychczasowa kredka do oczu 'poszła w odstawkę'. Uważam, że Kohl jest rewelacyjnym kosmetykiem i zdecydowanie wartym uwagi! Jestem pewna, że każda wizażystka doceniłaby jego niesamowite właściwości! Polecam wypróbowanie na własnych oczach ;)



A Wy macie ochotę wypróbować Kohl i Aker Fassi?
Stare arabskie przysłowie mówi, że kobieta zatrzymuje mężczyznę przy sobie charakterem, ale przyciąga go do siebie urodą.

http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zwiazki/uwodzenie-co-uwodzi-mezczyzn-co-kobiety_37255.html
Stare arabskie przysłowie mówi, że kobieta zatrzymuje mężczyznę przy sobie charakterem, ale przyciąga go do siebie urodą.

http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zwiazki/uwodzenie-co-uwodzi-mezczyzn-co-kobiety_37255.html