Jeszcze kilka lat temu byłam wielbicielką błyszczyków do ust o różnych kolorach. Dzisiaj natomiast jestem fanką pomadek. Co cenię w pomadkach? Trwałość i nawilżenie! I choć kolorystyka jest kwestią indywidualną, to dzisiaj przedstawię Wam 'landrynkę' firmy Melkior i jak sama nazwa wskazuje - 'CANDY' - będzie kusząco słodko ;)
Bardzo dobre krycie. Wysoce napigmentowana. Czysty i równy kolor. Usta są doskonale podkreślone.
CENA: 35zł
MOJA OPINIA:
Jak zapewne wiecie, kocham pomadki i zawsze w swojej torebce mam co najmniej 4 różne odcienie. Melkior ma w swojej ofercie 3 rodzaje pomadek: matowe, kremowe i błyszczące. Gama ich kolorów jest bogata i wciąż poszerzana. Opakowania pomadek zaliczam do minimalistycznych - eleganckie i wygodne w użytkowaniu. Trwałość pomadki na ustach jest bardzo dobra. Pigmentacja i nasycenie koloru jest świetne, co bardzo sobie cenię w pomadkach. Dodatkowym plusem jest delikatne nawilżenie ust, którego nie otrzymamy przy zakupie matowych pomadek od Golden Rose. Sama aplikacja nie sprawia trudności, gdyż pomadka rozprowadza się fenomenalnie. Cenę zaliczam do niewygórowanych - z pewnością ta jakość jest warta 35zł. Kosmetyki Melkior dostępne są głownie w sklepie internetowym - zdradzę Wam, że aktualnie jest dostawa gratis przy zamówieniu powyżej 30zł. Podsumowując, uważam, że pomadka jest świetna - z wielką przyjemnością zakupię inne odcienie. Polecam!
A Wy lubicie pomadki czy wolicie błyszczyki do ust?
Też bardzo lubię szminki :) Ta ma fajne, eleganckie opakowania, a i kolorek niczego sobie :D
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty przestawiłam się na pomadki. Kolorek ładny, tylko nie wiem czy na tą cenę bym się skusiła...
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor, ale ja się w takich chyba nie czuję najlepiej. Mi pasują ciepłe brzoskwiniowe i koralowe odcienie bardziej :) Tobie jest ładnie!
OdpowiedzUsuńWpada w moje gusta :D
OdpowiedzUsuńJa tez teraz jestem zwolenniczka pomadek:)
OdpowiedzUsuń__________________
Fashion fashion
www.justynapolska.blogspot.com
Jakiś czas temu błyszczyki, teraz zdecydowanie pomadki :P. Kolor akurat raczej nie dla mnie, ale ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńkolorek śliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek, fajnie się prezentuje na ustach
OdpowiedzUsuńo jaki ładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńPiękny ma kolor :) Uwielbiam ich szminki :) Cienie w sumie też :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :) wolę pomadki niż błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńsłodki kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo jak Ty uwielbiałam kiedyś błyszczyki i nie rozumiałam co można lubić w szminkach ;p Dziś dokładnie na odwrót :P
OdpowiedzUsuńŁadny kolor i bardzo Ci pasuje. Ja stawiam własnie na pomadki.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek, miałam kiedyś coś podobnego z Inglota ale jednak wysuszała usta
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień.
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, do mnie on nie pasuje, ale do Ciebie jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne opakowanie, ale sam kokor już nie przemawia do mnie. Hehe, a cena szminki to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńkolorek bardzo ładny idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpodobna do mojej:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, taki cukierkowy :D Ja zdecydowanie wolę pomadki. Błyszczyki mnie denerwują, bo włosy mi się do nich lepią :P
OdpowiedzUsuńcudowny odcień i pasuje do Twojej urody, ja mam scarlet .
OdpowiedzUsuńKolor nie mój ale pomadka sama w sobie wygląda interesująco. Tym bardziej, że pierwszy raz widzę kosmetyk tej marki.
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ten kolor. Dobrze, że nawilża usta:) Bardzo podoba mi się dość eleganckie opakowanie tej pomadki.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście różowa landrynka ale ładnie ci w tym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę błyszczyki.Może dlatego,że pomadki mi się ciągle rozmazują :(
OdpowiedzUsuńKolor bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuń