Obserwatorzy

piątek, 25 grudnia 2015

kolejna odsłona POSE

Dotychczas miałam przyjemność poznania 3 różnych kremów POSE, dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o kolejnym kremie tej właśnie firmy. POSE króluje na moim blogu zbierając same 'achy i ochy' - czy tak też będzie i tym razem? Przekonacie się w dzisiejszej recenzji...



POSE Organics Texturizing Face Cream

Ten wyjątkowy, bazujący ma wyciągu z aloesu krem został stworzony aby dostarczać skórze wysokie dawki Vit C. Vit C, Vit E oraz organiczne ekstrakty stanowią synergiczny zestaw, który chroni skórę przed wolnymi rodnikami a stałe ich stosowanie w połączeniu z proantycjanidynami z ekstraktów żurawiny, czarnych jagód oraz wyciągiem z borówki amerykańskiej chroni skórę przed niekorzystnymi zmianami oraz prowadzi do poprawy jej struktury. Inteligentne składniki zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia zgodnie z zapotrzebowaniem Twojej skóry. Zielona glinka zwana „minerałami młodości” usuwa toksyny ze skóry, delikatnie ją stymuluje oraz poprzez usprawnienie obiegu limfy poprawia dostarczanie tlenu i eliminację szkodliwych substancji. Wyciąg z cytryny delikatnie rozjaśnia poszarzałą skórę oraz łagodzi zaczerwienienia oraz podrażnienia. Wyciąg z dzikiej róży wzmaga regenerację skóry czyniąc ją przy tym bardziej elastyczną a GLA redukuje oznaki starzenia zwłaszcza zmarszczki wokół ust oraz chroni przed wysuszaniem. Przeznaczony dla wszystkich typów skóry.


Skład: Aloe barbadensis (Aloe) Juice*, Cocos nucifera (Coconut) Oil*, Emulsifying Wax NF, Kosher Vegetable Glycerin, Palm Stearic Acid, Sodium hyaluronate, Ascorbyl Palmitate (Vitamin C Ester), Montmorillonite (Green Clay) Extract, Vanccinium corybosum (Wild Blueberry) Extract, Vaccinium myrtillus (Bilberry) Extract*, Vaccinium macrocarpon (Cranberry) Extract*, Citrus medica limonum (Lemon) Extract*, Citrus aurantium dulcis (Orange) Extract*, Saccharum officinarum (Sugar Cane) Extract*, Acer saccharinum (Sugar Maple) Extract*, Salix nigra (Black Willowbark) Extract*, Tocopherol (Vitamin E), Phenoxyethanol, Rosa mosqueta (Rosehip) Seed Oil, Xanthan Gum (Polysaccharide Gum), Mannan, Azadirachta indica (Neem) Oil, Rosmarinus officinalis (Rosemary) Oleoresin, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Geraniol, d-limonene, Citral.
* Składniki organiczne certyfikowane przez USDA
88 % składników pochodzi z upraw ekologicznych
>99 % składników pochodzenia naturalnego

 

CENA: 107,87zł

 

DO KUPIENIA TUTAJ -->http://www.ekoskin.pl<-- 

 

 MOJA OPINIA:

Wszystkie kremy Pose mają fenomenalne opakowania. Wykonane z charakterystyczną elegancją i ekskluzywnością. Dodatkowo możemy liczyć na wygodną i higieniczną pompkę, która wydobywa krem z wnętrza opakowania. Krem sam w sobie ma delikatną konsystencje i bardzo dobrze rozprowadza się na skórze twarzy. Natychmiastowe wchłanianie pozwoli nam na szybkie wykonanie makijażu. Krem Texturizing wyraźnie nawilża skórę, wygładza cerę i wyrównuje koloryt skóry. Jest przy tym bardzo wydajny, dzięki czemu wystarczy nam na dłużej. Możemy się także spodziewać dostarczenia naszej skórze wysokiej dawki Vit C i E, dzięki którym nasza cera będzie pełna blasku już po kilku aplikacjach.

Kremy Pose nie zawierają szkodliwej chemii, są organiczne i nie powodują uczuleń czy podrażnień. Są także testowane dermatologicznie, więc żadne zwierzę nie ucierpiało przy ich produkcji. Ich składy mówią same za siebie. Często ich bazą jest wyciąg z aloesu, który fantastycznie łagodzi podrażnienia i przynosi natychmiastowe ukojenie naszej skórze. Nie da się ukryć, że kremy Pose należą do moich ulubieńców i to dzięki ich wspaniałym właściwościom. Cena i dostępność kremów Pose nie należy do ich 'mocnych stron', ale czego to nie robi się dla urody? Ja osobiście wypróbowałam, sprawdziłam i szczerze polecam!

40 komentarzy:

  1. Jeszcze nic nie miałam z Pose :)Ale nie ukrywam że kuszą mnie kosmetyki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusisz tym Pose, chociaż na podstawie blogów miałam raczej złe skojarzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się ciekawy,ale to nie mój przedział cenowy 😒

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety marki nie znam :(

    _________________
    blog.justynapolska.com
    Fashion&makeup

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie o wiele za drogi, ale fakt jest faktem, że ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam firmy, ale ciekawie się prezentuje :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie miałam okazji używać tych kremów. Na razie mam spore zapasy tego typu kosmetyków, więc zakupy trzeba odpuścić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mieliśmy ich kremy, fajne są!

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie mają piękne opakowania, fajnie, że zawartość też się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już od dawna mam ochotę na ich krem, ale cena mnie powstrzymuje. :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Cena tej serii nie jest dla każdej kobiety :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O tych kremach słyszę same pozytywne opinie, jednakże dostępność i cena zniechęcają do zakupu :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam wiele pozytywnych opinii i ten skład :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prezentuje sie bardzo dostojnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam go latem. Gorszego kremu jeszcze chyba nigdy nikt nie wyprodukował.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nic od nich nie miałam, ale opakowanie skradło moje serce (wiem, że nie jest ono najważniejsze, no ale :P).

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja się z nim niestety nie polubiłam :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja koniecznie muszę sprawdzić ten krem, już wcześniej mnie kusił :)

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam już i to nie jeden - bardzo je lubię!:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak cudowne kosmetyki a ja nie mam jeszcze ani jednego! Wstyd!

    OdpowiedzUsuń
  21. Na razie jeszcze nie używałam Pose.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam go , ciekawe jak u mnie się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszyscy je tak chwalą, że i ja będę musiała się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  24. z POSE nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku, podobają mi się ich opakowania oraz składy, kiedyś muszę coś wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam, ale choćby ze względu na cudowne opakowanie-kupię na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie używałam kremów tej firmy, jednak kilka osób już je polecało, więc coś w tym jest :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. O taaaak, opakowania faktycznie FENOMENALNE, bardzo profesjonalnie wyglądają.

    Pozdrawiam i życzę Szczęścia w Nowym Roku 2016! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne produkty i piękne opakowania, ale ceny beznadziejne... :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale piękne zdjęcia :) Jak zawsze zresztą, choć muszę przyznać, że ten krem jest wdzięcznym modelem :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.