Scrub o zapachu owoców mango przeznaczony do skóry bardzo suchej.
Zawiera ścierające granulki soli i organicznego cukru. Olej z nasion
mango i soji pozostawia skórę cudownie miękką.
Skład: Octyl Palmitate, Sucrose, Sodium Chloride (Salt), Helianthus
annuus (Sunflower Seed Oil), Silica, Mangifera indica (Mango Seed Oil),
Glycine soja (Soybean Oil), Parfum, Benzyl Benzoate, Phenoxyethanol,
Ricinus communis (Castor Oil), Hexyl Cinnamal, Prunus dulcis (Sweet
Almond Oil), Linalool, Tocopherol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Amyl
Cinnamal, Limonene, Capsicum frutescens (Capsicum Extract), Citral,
Eugenol, Amylcinnamyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Rosmarinus officinalis
(Rosemary Extract), Methyl 2-Octynoate, Propylparaben, Anisyl Alcohol,
Farnesol, Geraniol, CI 77891, CI 19140.
POJEMNOŚĆ: 300ML
CENA: 65ZŁ
Osobiście wolę peelingi, które można stosować na mokro (okazują się
bardziej wydajne, łatwiej dostosować moc tarcia przez zmianę proporcji
wody. Ten, mimo że
jak dla mnie nadaje się do stosowania wyłącznie na sucho, okazał się
jednak bardzo przyjemnym kosmetykiem.
PLUSY:
+ dość wydajny jak na peeling stosowany na sucho,
+ całkiem dobrze wygładza (choć nie rewelacyjnie),
+ przyjemna konsystencja, mnóstwo ostrych drobinek (mi wydał się nawet
zbyt ostry i na większe powierzchnie ciała stosowałam go sporadycznie -
na co dzień wyłącznie na pośladki),
+ pełne nawilżenie po zastosowaniu - nie trzeba już używać balsamu,
+ nie wysusza, nie podrażnia,
+ energizujący i przyjemny (choć nie do końca mój) zapach.
MINUSY:
- do stosowania wyłącznie na sucho (kropla wody a on już się zaczynał
rolować zlepiając w tłuste kulki, parę kropel więcej i rozpuszczał się w
kilka sekund),
- cena (warto czekać na promocję, wtedy kosztuje on nawet 45zł)
MOJA OCENA: 9/10 (minus za cenę)
A wy używałyście jakiegoś scrubu z The Body Shop? Jakie są wasze wrażenia?
nie uzywalam :)
OdpowiedzUsuńGenialna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs - do wygrania bony na zakupy ;)
Zajmie to 2 min, a może to właśnie ty wygrasz? ;)
Jeszcze nic nie miałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńa dlaczego to takie drogie?
OdpowiedzUsuńwszystko co dobre ma takie kosmiczne ceny...
ja musze sie przyznac, ze jeszcze nic nie mialam z The Body Shop :(
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajny ale ta cena....
OdpowiedzUsuńCena powala... jak dla mnie to dość wysoka cena...:)
OdpowiedzUsuńSam produkt może jest nawet fajny ale ja raczej się nie skuszę...:*
cena jest z kosmosu o.o , gdyby nie cena chętnie by gościł w mojej łazience ♥ Jestem ciekawa peelingowania na sucho ;)
OdpowiedzUsuńMangowy-pewnie świetnie pachnie, tylko dlaczego musi być tak drogi. Nie lubię peelingu na sucho, bo kiepsko działa na skórę.
OdpowiedzUsuńZapach z pewnością boski :) szkoda tylko, że cena taka wysoka
OdpowiedzUsuńPeeling wyglada bardzo sugestywnie. Nie miałam jeszcze przyjemności poznania peelingow TBS, myślę, ze cena jest wysoka, ale zawsze można polować na promocje, których w TheBodyShop nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Sugeruję kupić na promocji ;)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Niestety cena jak dla mnie za wysoka :(
UsuńZapach mango-ten peeling musi być cudowny!!!
OdpowiedzUsuńJej,tylko ta cena mnie trochę przeraziła :/
Podczytuję Cię czasem,więc postanowiłam dodac do obserwowanych, w wolnej chwili zapraszam do siebie, Karina
chyba nie przekonałabym się do zdrapywania na sucho :D ale zapach mógłby zrekompensować mi wszystko :D
OdpowiedzUsuń