OTO I ZACZĄŁ SIĘ LIPIEC, A WIĘC PRZED WAMI... WSZYSTKO TO, CO ZUŻYŁAM W CZERWCU...
1. ORIGINAL SOURCE - CZEKOLADA Z POMARAŃCZĄ.
Żel do mycia ciała o ciekawym zapachu, który ulatnia się juz po 5 min. , pozostawiając skórę przesuszoną. Jedyne co mi się w nim podoba, to jego opakowanie, które można poddać recyclingowi.
CENA: 7-8ZŁ
NIE KUPIĘ PONOWNIE!
2. MYTHOS SZAMPON DO WŁOSÓW PRZETŁUSZCZAJĄCYCH SIĘ.
Recenzja tutaj ---> MYTHOS <---
CENA: 28ZŁ
NA PEWNO DO NIEGO WRÓCĘ!
3. JOHNSONS ŻEL DO MYCIA CIAŁA O ZAPACHU RÓŻY I BIAŁEJ BRZOSKWINI.
Bardzo fajny żel pod prysznic - piękny zapach, wydajny i nie drogi. Zdecydowanie warty uwagi!
CENA: 6-7 ZŁ
NA PEWNO DO NIEGO WRÓCĘ!
4. WODA TERMALNA IWOSTIN
Super woda w sprayu - idealna na lato. Zdecydowanie jest moim faworytem z uwagi na przystępną cenę, wydajność i zastosowanie. Polecam.
CENA: 20ZŁ
NA PEWNO KUPIĘ PONOWNIE!
5. REXONA ANTYPERSPIRANT ALOE VERA.
Rexona jest moim ulubionym antyperspirantem i przyznam się szczerze, że tylko ją kupuję, zmieniam tylko warianty zapachowe. Perfekcyjna ochrona.
CENA: 10ZŁ
NA PEWNO KUPIĘ PONOWNIE!
6. THE BODY SHOP, SHEA SCRUB.
TUTAJ RECENZJA ---> SHEA SCRUB <---
CENA: 45ZŁ
RACZEJ NIE KUPIĘ PONOWNIE
7. DAX SUN - MLECZKO DO OPALANIA DLA DZIECI.
UVA 20 MLECZKO O ZAPACHU GUMY BALONOWEJ, KOLOR JASNY NIEBIESKI. SUPER OLEJEK W SPRAYU, WYGODNY W UŻYCIU I NIE DROGI. NIESTETY OLEJKI OCHRONNE MAJĄ WAŻNOŚĆ TYLKO 12 MIESIĘCY, POTEM JUŻ NIE DZIAŁAJĄ, WIĘC NALEŻY KUPIĆ NOWY.
CENA: 14ZŁ
KUPIĘ PONOWNIE
8. PODKŁAD AFFINITONE OD MAYBELLINE.
TUTAJ RECENZJA ---> AFFINITONE <---
CENA: 24ZŁ
KUPIĘ PONOWNIE!
9. DENTOFRESH PŁYN DO PŁUKANIA UST.
ROCENZJA TUTAJ ---> DENTOFRESH <----
CENA: 20ZŁ
KUPIĘ PONOWNIE!
Używałyście któregoś z produktów? Jakie są wasze wrażenia?
miałam żele ORIGINAL SOURCE i tak jak Ty nie kupię ich ponownie ;P
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię żele Original Source, pachną pięknie a i skóra jest jakaś taka nieprzesuszona. Natomiast nie przepadam za tymi z Johnsona, miałam kilka i to właśnie po nich skóra była bez życia i zdecydowanie wymagała kremu.
OdpowiedzUsuńŻele z OS są koszmarne, też mi strasznie skórę wysuszyły....choć kuszą zapacham, to już więcej ich nie kupię....
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na rozdanie na moim blogu :)
Ładne denko. U mnie tylko płyn od Dentofresh.
OdpowiedzUsuńRexonę uwielbiam, ale przerzuciłam się na takie bez aluminium, podkład raz miałam, lubiłam go:)
OdpowiedzUsuńOrginal source pachną mega, ale tylko pachną . Nic więcej nie robią :(
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś Mythos?
OdpowiedzUsuńPrzejrzyste denko:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić sobie ten grecki szampon:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że również ten zapach z OS Ci nie podpasował... Witaj w klubie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo spore i ładne zużycie :)
OdpowiedzUsuńświetne denko :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kosmetyki MYTHOS:) Ja też niekoniecznie lubię się z żelami OS - a mam ich chyba ze cztery :D
OdpowiedzUsuńŻele z OS na szczęście nie przesuszyły mi skóry, ale faktycznie zapach strasznie szybko się ulatnia ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię żele OS i czasem kupuję nowe zapachy jak znajdę w promocji
OdpowiedzUsuńgratuluje denka :)
OdpowiedzUsuńlubie podkłady od Maybelline i ten też miałam ale zawsze wracam do Dream Satin Liquid i polecam :)
Nie wiedziałam, że są płyny do płukania jamy ustnej dla dzieci.
OdpowiedzUsuń:)
czaję się na te wody termalne, ale jakoś zawsze zapominam kupić:-)
OdpowiedzUsuńnie złe denko,a le nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńrównież lubię Rexona. no i oczywiście dentofresh super :)
OdpowiedzUsuńTo jest porządne denko :)) Fajne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńa ja bardzo lubię żele z OS i ten jest jednym z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńRexona jest niezawodna ;)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon z Mythos, tylko inny wariant :)
OdpowiedzUsuńżele OS to dla mnie przereklamowane buble, nie lubię i nie kupię ponownie na pewno za to zdecydowanie lubię ich rywali od Johnsona :)
OdpowiedzUsuńwodę termalną, uważam za obowiązek w łazience:))
OdpowiedzUsuńjedynie rexonę w innej wersji miałam i OS, ale to dawno, dawno temu.
OdpowiedzUsuńA ja lubię ten żel z OS;)
OdpowiedzUsuńUżywałam scrubu z TBS ale tak jak bardzo lubie kosmetyki z TBS tak wogole serii Shea nie ...
OdpowiedzUsuńMam ORIGINAL SOURCE czekoladowo - miętowy i jestem zakochana w tym zapachu
OdpowiedzUsuńdzięki za opinie, na pewno przydarzą mi się przy następnych kosmetycznych zakupach, wodę termalną na pewno kupię
OdpowiedzUsuńOby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach z TBS:)
OdpowiedzUsuńJa tam bardzo lubię Original Source :>
OdpowiedzUsuńakurat z tego denka nic nie miałam:)
OdpowiedzUsuńMam to samo Rexona i aktualnie Dove tylko je kupuje ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam niczego, ale jestem ciekawa tej wody termalnej ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego produktu :P ale korcił mnie ten żel OS :)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że Rexonę też lubię, ale nie daje mi 100% ochrony ;) woda termalna Iwostin to mój zdecydowany ulubieniec! ;D
OdpowiedzUsuńNiezłe denko. Niestety nie miałam niczego z powyższych produktów
OdpowiedzUsuń