Dzisiaj natomiast chciałabym Wam przedstawić mazak do ust Lip Tint Pierre Rene...
Nawilżający
błyszczyk do ust o kuszącym owocowym zapachu. Bogactwo pigmentu
gwarantuje mocny, wyrazisty i efektowny makijaż. Formuła zawierająca
olejek jojoby, panthenol i koktajl witamin pielęgnuje i chroni delikatną
skórę ust. Innowacyjne opakowanie z pompką zapewnia hermetyczność oraz
wyjątkową aplikację produktu.
Hypoalegriczny.
kolor: Orange Orchid
Poj. 4ml
CENA: 13.40
Opakowanie:
Forma mazaku- wciskany jak długopis wydobywa błyszczyk. Zakrętka odkręcana, pędzelek miękki - jak dla mnie nie wypał. Opakowanie przykuwa uwagę.
Kolor:
Jest to piękna, koralowa czerwień. Mazak nadaje połysku i ponętności ustom. Kolor mnie oczarował!
Trwałość:
Tu niestety muszę przyznać, że mazak 'kuleje'. Na ustach utrzymuje się góra 30min.
Cena:
Zdecydowanie przystępna.
Moja opinia:
Pomimo felernego, miękkiego pędzelka i braku trwałości, cena jest jak najbardziej zachęcająca, kolor cudowny i z chęcią zakupię na 'próbę' inny kolorek z serii Lip Tint.
A Wy miałyście do czynienia z Lip Tint Pierre Rene? A może polecacie coś innego z tej firmy?
ostatnio przekonałam się do takich kolorów
OdpowiedzUsuńa tak niepozornie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńOj jak tak szybko znika z ust to zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wesele się udało :* Ważne, że jesteś szczęśliwa :)
Oj jestem... i to bardzo :D
Usuńpiękny kolor ! czerwień na ustach prezentuje się cudownie ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
Z chęcią bym taki wypróbowała ale w innym kolorze, jaśniejszym, może różowym :)
OdpowiedzUsuńNie jest to najgorsza firma z tego co pamiętam ;), dawno temu zdarzało mi się kupować ich produkty, głównie chyba kredkę do oczu i byłam zadowolona. Ostatnio natknęłam się na nich znowu i kupiłam tusz do rzęs i jest bardzo dobry, dużo lepszy od poprzedniego z Avonu. :)
OdpowiedzUsuńKolor piękny! Szkoda, że tak krótko się utrzymuje :/
OdpowiedzUsuńUUU z trwałością słabo... nie skuszę się na niego bo oczekuję od tego typu produktów trwalości
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze, moze sie skusze ? :P
OdpowiedzUsuńTrwałość słabiutka, ale kolor ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze błyszczyka w mazaku:) ładny kolor!
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKolor ma przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek :) szkoda,że słabo z trwałością, ale za taką cenę:)
OdpowiedzUsuńKurczę, myślałam,że zobaczę jak się prezentuje na Twoich ustach to cacko :(. Ja polecam tej firmy lakiery i cienie do powiek ; )) .
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo!:)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim styczności, ale jedyne co zachęca to cena.
OdpowiedzUsuńja mam kolor fiołkowy na wymianę
OdpowiedzUsuńciekawe jak wyglada na ustach:)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek, jaki mocny:)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że tak krótko trzyma się na ustach.
OdpowiedzUsuńfakt trochę krótko...może jakaś baza lub puder pod tint poprawi jego trwałość?
OdpowiedzUsuń___________________
PS: u mnie rozdanie!
Nie przekonuje mnie ;) Ja mam błyszczyk z Avon Moc Koloru, z serii Color Trend i wgryza się w usta jak tint, mimo, że nim nie jest :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że trwałość taka średnia.. ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy. Może kupię bo lubie taki kolorek :)) świetnee zdjęcia
OdpowiedzUsuńkocham-to-5.blogspot.com
piękny kolor ma :)
OdpowiedzUsuńNie wyglądam dobrze z czerwonymi ustami ale produkt sam w sobie wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim styczności, zresztą ja wolę pomadki. Raczej nie używam tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńStrasznie żałuję, że nie mam nigdzie stacjonarnie szafy pierre rene. Upatrzyłam sobie tak kilka produktów, ale jakoś spotkać ich w drogeriach nie mogę :/ Lubię tinty, więc pewnie i na ten bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie znam ale jednak cenie wieksza trwałość ...
OdpowiedzUsuń