ILLAMASQUA CREAM BLUSH
RÓŻ DO POLICZKÓW W KREMIE
Dostępny jest w drogeriach Sephora, lub na stronie producenta w kilku odcieniach ---> illamasqua
SKŁAD: Caprylic/Capric Triglyceride, Octyldodecanol, Cetyl Palmitate,
Petrolatum, Cera Carnauba (Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax),
Candelilla Cera (Euphorbia Cerifera (Candelilla) Wax), C18-38 Alkyl
Hydroxystearoyl Stearate, Kaolin, Tocopherol, Parfum (Fragrance) And May
Contain: [+/- Titanium Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77491, CI
77492, CI 77499, Red 7 CI 15850, Yellow 5 Lake CI 19140, Red 36 CI
12085, Red 21 Lake CI 45380, Carmine CI 75470, Blue 1 Lake CI 42090,
Manganese Violet CI 77742, Mica]. May contain Carmine as a colour
additive.
Kolor który posiadam to 'seduce' - jak sama nazwa wskazuje 'uwodzić'
Mnie uwiódł całkowicie ;)
CENA: 18 FUNTÓW
PLUSY:
+ PIĘKNA PALETA KOLORÓW
+ TRWAŁOŚĆ
+ NIE WYSUSZA SKÓRY
+ WYGODNE, ELEGANCKIE OPAKOWANIE
+ ŁATWY W APLIKACJI I ROZPROWADZANIU
+ PRZYJEMNY ZAPACH
MINUSY:
- CENA
Jestem zachwycona tym 'kobiecym gadżecikiem' :) Po prostu róż idealny! Jest to mój pierwszy kosmetyk tej firmy, wcześniej nie miałam okazji używać niczego... i jestem bardzo mile zaskoczona jakością. Moim jedynym zarzutem jest cena... która zdecydowanie mogłaby być niższa. A Wam się podoba? Znacie tą firmę?
ach jaki piękny!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ma piękny i intensywny odcień, tylko ta cena :(
OdpowiedzUsuńZastanawiam się-czy nakładasz go pędzlem, gąbeczką czy po prostu palcem? Czy przy takim intensywnym kolorze nie jest za mocny na policzkach?
Używam pedzelka do konturowania twarzy, a z róż jest w kremie, więc świetnie się wchłania i rozsmarowuje - takiego efektu nie mammy przy różu w kamieniu. Pigmentację ma dość intensywną, ale aby przesadzić, trzeba nałożyć co najmniej 2 warstwy bez rozsmarowania.
UsuńMyślę, że idealnie sprawdziłby się dla osób o niewielkim doświadczeniu z wizażem - czyli takich jak ja, właśnie z uwagi na jego łatwość w użyciu ;)
Kolorek śliczny, ale cena rzeczywiście wysoka :(
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że i mnie by uwiódł ;)
Od dawna ciekawi mnie to jak spisuje się róż w kremie, może czas wypróbować hmmm zastanawia mnie czy jest ba tyle dobry aby zrezygnować z różu w kamieniu :) nooo ale jeśli nie spróbuję to się nie przekonam :)
OdpowiedzUsuńno tak, cena troszkę spora ;)
OdpowiedzUsuńróż bardzo ładny :)
a o firmie pierwsze słyszę ;)
och szkoda, że tyle kosztuje
OdpowiedzUsuńhmmm,jakoś nie mam przekonania do rózu w kremie,wolę standardową wersje;)
OdpowiedzUsuńcena rzeczywiście dość wysoka, ale róż ma śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam różu w kremie, chyba dla tłuszczącej się cery to niezbyt dobre rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńfirme znam ale z przykroscia powiem ze niestety nie miałam nic z ich firmy
OdpowiedzUsuńnie miałam go ale wygląd kuuusi;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, ale cena rzeczywiście trochę ten zachwyt studzi :)
OdpowiedzUsuńZawsze myślałam, ze róż w kremie jest trudniejszy w nakładaniu,ale skoro mówisz, że nie jest tak źle, to może spróbuję, ale na wszelki wypadek zazne od czegoś w niższej cenie.
OdpowiedzUsuńale cudowne kolory, ale nie jestem przekonana do konsystencji..
OdpowiedzUsuńsam wygląd produktu bardzo zachęca ;)
OdpowiedzUsuńOjej jest cudowny <3 Trafia na moja listę marzeń <3<3
OdpowiedzUsuńW sam raz na Walentynkowe uwodzenie ;]
OdpowiedzUsuńKolor cudowny :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo pięknie :-)))
OdpowiedzUsuńdo dzisiaj nadal nie miałam nic od nich i koniecznie musze to zmienić :D
OdpowiedzUsuńjejku chyba musze sie blizej przyjrzec tym rozom!tymbardziej,ze dotad nie mialam jeszcze rozu w kremie.piekne kolory!:)
OdpowiedzUsuńprzepiekne kolorki
OdpowiedzUsuńale delikatnosc... ale kolorki - zachwycajace;)
OdpowiedzUsuńzachwyca!!!!
OdpowiedzUsuńłaaał ale świetny jest ten róż <3
OdpowiedzUsuńDla siebie wolałabym jaśniejszy odcień ale ogólnie zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKolorek śliczny, szkoda że taki drogi ;(
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, ale nie na kieszeń biednej studentki;)
OdpowiedzUsuń