Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie maski 4D Dermo Pharma.
OPIS PRODUCENTA
Rewolucyjna maska kompres 4 D, nasączona aktywnymi składnikami, idealnie dopasowuje się do kształtu twarzy, równomiernie rozprowadza skoncentrowaną formułę oraz skutecznie działa w kierunku wnętrza skóry. Profesjonalny zabieg na twarz do samodzielnego wykonania w domu.
Cena regularna: 7zł / 21g
Cena w Biedronce: ok.5zł / 21g
Moja opinia:
Jest to moje drugie podejście do maseczek z DermoPharma. Niestety kolejne, na którym się troszkę zawiodłam. Przykro to stwierdzić, ale nie zauważyłam głównego założenia tej maski : oczyszczania.
-
Producent obiecuje: aktywne oczyszczanie-skóra po zastosowaniu jaka była, taka jest. Nie zauważyłam żadnej zmiany. Normalizacja sebum- świecę się jeszcze bardziej (to zapewne za sprawą olejku arganowego w składzie). Rozjaśnienie blizn-bardzo chciałabym to zobaczyć, ale niestety jak były tak są...
Cena także nie należy do przystępnych. Momentami maska nie przylega dokładnie do skóry i trzeba dociskać. Płat maski jest dobrze skrojony, ale niestety nie mogę powiedzieć, że jest to wydajna forma - wystarczy tylko na jeden raz. W składzie znajdziemy także PEG, PPG... Plusem jest natomiast fakt, iż maski nie trzeba zmywać i jej składniki aktywne, które zachęcają do kupna - pytanie tylko czy one działają...? Jeśli chodzi o mnie, jeden plus to za mało, aby kupić po raz kolejny tę maskę :(
A Wy miałyście maski Dermo Pharma? Sprawdziły się u Was?
Właśnie mi przypomniałaś tym postem że miałam kupić te plastry na nos! :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te maski, ale jakoś mnie nie ciągnęło do ich zakupu.
OdpowiedzUsuńTakiej maski nie miałam, ale miałam inne małe maseczki i podobały mi się :D
OdpowiedzUsuńNie kupiłam nic kosmetycznego w Biedronce :) Ciekawa jestem natomiast tych pasków na nos, będę czekała na recenzję :)
OdpowiedzUsuńJuż testowałam te płatki. Recenzja pojawi się na dniach, ale jeszcze nie zdradzę czy się sprawdziły ;)
Usuńte plasterki sobie upatrzyłam w gazetce i jak bd w biedronce muszę je nabyć
OdpowiedzUsuńlubię rexonę :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych płatków na nos :)
OdpowiedzUsuńO plastry na nos zdecydowanie muszę w nie zainwestować!
OdpowiedzUsuńJa nadal nic nie kupiłam kosmetycznego w Biedrze (choć podobno seria bebeauty jest ok) :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ;)
OdpowiedzUsuńu mnie ta maska średnio się sprawdziła :/
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych plasterków na nos :)
OdpowiedzUsuńMiałam maskę z Biedronki i mam wrażenie, że dla mnie ona jest... za mała :-) Nie potrafiłam jej dobrze rozprowadzić, żeby wszędzie dobrze przylegała. Z tego typu maseczek korzystałam jeszcze z Exclusive Cosmetics SPA i one miały większy rozmiar. Polecam Ci spróbować czerwoną, chociaż nie mam zmarszczek to chętnie jej używam, bo po niej skóra jest taka przyjemnie ujędrniona i promienna.
OdpowiedzUsuńBędę miała ją na uwadze ;)
Usuńnigdy nie miałam tej marki... w biedronce rzadko kupuję kosmetyki, jakoś im nie ufam :)
OdpowiedzUsuńkiedys uzywałam tej maski, fajna nawet :)
OdpowiedzUsuńProducenci dużo obiecują, ale szkoda że połowa z tego nie sprawdza się w praktyce...
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nią ale w końcu zdecydowałam się na płatki pod oczy:)
OdpowiedzUsuńOmijam teraz Biedronkę żeby się nie zrujnować ;-)
OdpowiedzUsuńA to dobrze, ze nie kupiłam dzisiaj tej maski, bo zastanawiałam się nad nią, ale stwierdziłam, że najpierw poszukam opinii na blogach :)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym te płatki na nos:)
OdpowiedzUsuńte płatki na nos mnie ciekawią, ostatnie zauważyłam sporo wągrów w tej okolicy :(
OdpowiedzUsuńja niesttey też;/
Usuńciekawe czy te płatki jeszcze będą, dzisiaj już nie zdążę, ale jutro się wybiorę :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą Rexonę :) a płatki mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńRexona to dla mnie numer 1 od wielu, wielu lat:))
OdpowiedzUsuńNie miałam tych masek, ale z tego co zauważyłam moja mama je sobie kupiła :-)
OdpowiedzUsuńte plastry na nos też kupiłam, tylko, o zapachu drzewa herbacianego :)
OdpowiedzUsuńNie miałam :) ALe może kiedyś...
OdpowiedzUsuńhttp://fantaseaxd.blogspot.com
jestem ciekawa jak sprawdzą się płatki na nos, na mnie niestety nie działają bo mam zamknięte zaskórniki
OdpowiedzUsuńno to bez rewelacji. Ja w maseczkach antytrądzikowych skupiam się głównie na oczyszczaniu i zmatowienie. A tu nic z tych rzeczy.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta maska się u Ciebie nie sprawdziła... Wiem co teraz omijać na sklepowych półkach :)
OdpowiedzUsuńJakieTy śliczne zdjęcia robisz<3
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy jest bardzo dobrym składnikiem, no ale jak sie zawiodłaś to się zawiodłaś może inne ni są przychylne i rewelacyjne...;**
Zapraszam na recenzje pianki VICHY na blogu (notka number 2 od góry) której byłaś ciekawa ;))
Dziękuję za uznanie :)
UsuńZainteresowałaś mnie plastrami na nos, muszę ich poszukać w mojej biedronce :)
OdpowiedzUsuńplasterki mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuń