Regularnie, od dłuższego czasu pokazuję Wam co nowego i za ile kupuję. Odkąd zaszłam w ciążę, przestały mnie kusić kosmetyki czy eleganckie ubrania - z prostych powodów... jak kupię je teraz, to nie wiem kiedy będę mogła je włożyć ponownie. Kiedy wrócę do formy i jak długo to potrwa? Na razie przytyłam 4,5kg, ale mam jeszcze przed sobą 'najcięższe miesiące'. Poza tym nie ukrywam, że coraz ciężej mi oprzeć się pokusom kupna rzeczy dla maluszka... W każdym razie zobaczmy co ostatnio kupiłam i komu.
Z uwagi na fakt iż zaczęliśmy 5ty miesiąc ciąży, postanowiłam to uczcić. Zrobiłam pierwsze, nieśmiałe zakupy :) Ach jaka to była frajda... w domu przeglądałam te rzeczy jakbym nigdy w życiu ich nie widziała - ewenement po prostu :P Ależ to było przyjemne...
Jak już wcześniej pisałam, dotychczas niczego nie kupiliśmy. Bałam się kupować cokolwiek... I choć nadal bardzo ostrożnie podchodzę do zakupów, to coraz trudniej mi się oprzeć...
Zakupy dla maleństwa są 'uniwersalne' - dla chłopca i dla dziewczynki, więc krem i biel króluje. Na Allegro udało mi się kupić bardzo fajny kocyk, a na FB zakupiłam żyrafkę. Kobieta, od której kupiłam żyrafkę-grzechotkę ma swoją firmę, produkuje, szyje różne rzeczy z serii HANDMADE. Nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby nie fakt iż zabawka dotarła do mnie bez żadnej metki, a do tego przybrudzona. Grzechotkę zamówiłam z myślą o swoim dziecku, ale gdyby to miał być prezent, byłby raczej nieudany, bo siłą rzeczy wygląda jak używany :/
Co roku kupuję Juniorowi spodnie w H&M - 3 pary za cenę 2. Świetnie się noszą, są wygodne, nie mechacą się i bardzo dobrze się piorą. Poza tym nie płowieją i są wykonane z dobrej jakości bawełny. Za 3 pary kupione oddzielnie zapłacimy ok. 150 - 180zł w zależności od rozmiaru i wybranego materiału. W promocji zapłaciłam 110zł. Jednym słowem: warto je kupić 'w trzypaku'.
Junior idzie do 4 klasy podstawówki i jest to dla nas wszystkich wielkie wydarzenie, a jego wyprawka zdaje się nie mieć końca. W poszukiwaniu 'odpowiednich' zeszytów można zwariować. Otóż Junior akceptuje tylko podróżnicze okładki, a więc szukaj matka takich ;)
Junior jeździ samodzielnie rowerem już drugie lato. Przy zakupie roweru chcieliśmy kupić mu kask, ale on zaparł się 'nogami i rękoma', że nie chce i nie będzie go nosił. Twierdził, że 'to obciach i nikt na podwórku nie nosi kasku'. Postanowiłam więc to zweryfikować. I wiecie co? Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, miał rację. Ani jedno dziecko na naszym osiedlu nie miało kasku! Pomyślałam wtedy 'no tak, mieszkamy z dala od ruchliwych ulic, nie będę kupowała tego kasku skoro i tak nie będzie go nosił'. Junior jest bardzo ostrożny, ale zdarzyły mu się dotychczas dwa upadki ze zdartymi kolanami.
Wszystko się zmieniło kiedy zobaczyliśmy apel Brytyjki, której córka zapadła w śpiączkę po upadku z deskorolki. Zapłakana matka błagała by rodzice kupili swoim dzieciom kaski. Jak to oglądnęliśmy, już nie było odwrotu. Od razu został kupiony kask i to bez żadnego słuchania wymówek. Junior także obejrzał ten filmik i nosi kask. Niestety na naszym osiedlu nadal nie ma ani jednego dziecka, które nosiłoby kask na rowerze, deskorolce czy hulajnodze...
Nie wiem czy to z racji oszczędności, czy może nieświadomości rodziców...? A może po prostu dziecko buntuje się przed noszeniem owego kasku ochronnego...? Jak to jest u Was?
Chciałabym także zaprosić wszystkie przyszłe mamuśki, ale i te świeżo upieczone do BLOGOSFERY CANPOL!
Aktualnie 'na tapecie' są poszukiwania testerek 30 zestawów 'Forest Friends' - wystarczy zarejestrować się i zgłosić swojego bloga ;)
Ja już się zgłosiłam, teraz kolej na Was!
Nie wiem czy to z racji oszczędności, czy może nieświadomości rodziców...? A może po prostu dziecko buntuje się przed noszeniem owego kasku ochronnego...? Jak to jest u Was?
Chciałabym także zaprosić wszystkie przyszłe mamuśki, ale i te świeżo upieczone do BLOGOSFERY CANPOL!
Aktualnie 'na tapecie' są poszukiwania testerek 30 zestawów 'Forest Friends' - wystarczy zarejestrować się i zgłosić swojego bloga ;)
Ja już się zgłosiłam, teraz kolej na Was!
Kask mamy, ale nie zawsze jest zakładany. Koniecznie muszę to zmienić!
OdpowiedzUsuńJak zwykle super zakupy.
OdpowiedzUsuńUrocza ta grzechotka;)
OdpowiedzUsuńGrzechotka bardzo ładna jednak zraziło by mnie to ,że jest brudna i niestety nie zakupiłabym ponownie rzeczy z tamtej strony .
OdpowiedzUsuńNo właśnie... na pewno już niczego nie kupię u tej Pani :(
Usuńspodnie dresowe bardzo fajne;]
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, szczególnie wygodne spodnie i wyprawka dla maleństwa
OdpowiedzUsuńDziwna sprawa z tą maskotką :/
OdpowiedzUsuńCo do maskotki, to spróbowałabym się skontaktować ze sprzedawcą to nie jest normalne. Super dresiki ;)
OdpowiedzUsuńNie chciałam robić tej kobiecie przykrości. Przybrudziła się i tyle. Najważniejsze, że wykonanie jest nienaganne ;)
UsuńŚwietne zakupy.
OdpowiedzUsuńZ tymi rzeczami typu hand-made różnie bywa. Ja ostatnio kupiłam torebkę od osoby, która szyje różne rzeczy i byłam zawiedziona jej jakością i ogólnym wykonaniem... W sieciówce znalazłabym lepszą i tańszą torebkę.
Właśnie... nigdy nie wiesz jak ten ktoś szyje :P
UsuńZakupy wyglądają na udane :) szkoda tylko, że grzechotka jest przybrudzona. To nie powinno mieć miejsca
OdpowiedzUsuńSpore zakupy ;) Czapka z daszkiem świetna no i ta grzechotka ;)
OdpowiedzUsuńKocyk i grzechotka piękne!
OdpowiedzUsuńSporo tych zakupów zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńświetny kocyk i grzechotka ! <3
OdpowiedzUsuńThis is so inspiring! I love the post:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
ja dziś też byłam na małych zakupach:D kupiłam bluzeczkę na wyprzedaży, a ponad stówkę zostawiłam w drogerii:P
OdpowiedzUsuńLubię oglądać Twoje zakupy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Ja też lubię oglądać zakupy innych :)
Usuńsama kiedyś kasku nie nosiłam, leżał u góry na szafie..
OdpowiedzUsuńfajne nowości.
OdpowiedzUsuńmuszę wybrać się do tesko po duza butelkę chicco, bo mam małą a dużej nigdzie nie ma.
ładne rzeczy z tesco:D
OdpowiedzUsuńŚwietne te spodnie z 3-paku :) Z żyrafką rzeczywiści nie najładniej wyszło, ja bym zwróciła przybrudzoną zabawkę, nawet gdy byłaby nie na prezent.
OdpowiedzUsuńŻyrafka jest ładnie uszyta i dlatego 'przymknęłam oko' na te przybrudzenie.
UsuńFajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńGrzechotka wygląda rewelacyjne, ale przybrudzenia bym nie odpuściła. Poprosiłabym o wymianę na nowy, czysty egzemplarz.
OdpowiedzUsuńPrzybrudzenie jest niewielkie, ale za to żyrafka 'broni się' jakością i dlatego odpuściłam. Gdyby to był prezent, poprosiłabym o zwrot pieniążków ze względu na brak metki i przybrudzenie.
UsuńMaskotka żyrafki mnie urzekła ♥
OdpowiedzUsuńhttp://roseaud.blogspot.com/
spodnie dresowe z Kicka, mega: )
OdpowiedzUsuńoj tak:)
Usuńmielismy ta butelke chicco ale nie sprawdzila sie kompletnie spodnie extra
OdpowiedzUsuńDlaczego się nie sprawdziła?
Usuń