Obserwatorzy

piątek, 7 września 2012

MAX  FACTOR
COLOUR ELIXIR LIPSTICK 


PRODUCENT obiecuje nam, że... jeśli chcemy żeby nasze usta były zawsze gładkie, miękkie i pięknie podkreślone kolorem, to właśnie znalazłyśmy na to sposób – nową pomadkę Colour Elixir od Max Factor. To pomadka składająca się w 60% z emolientów zmiękczających skórę, substancji odżywiających i antyoksydantów (takich jak witamina E) - to dzięki nim, zaledwie po 7 dniach poczujemy i zobaczymy różnicę. Podczas nakładania pomadki, jej składniki aktywnie nawilżają i wygładzają usta, dzięki czemu kolor tak pięknie się na nich prezentuje. 

Zakupiłam tą pomadkę w kolorze 610 Angel Pink w czerwcu w Douglasie. 



PLUSY:
- siedmiodniowy proces przywracania nawilżenia ustom - prawda; u mnie pełne nawilżenie widoczne było po ok. godzinie, nie musiałam czekać tygodnia; pomadka pielęgnuje usta, dzięki czemu wygląda jeszcze lepiej na ustach, bo wygładza nawet suche skórki 
- daje lekki połysk, nawilżonych, zdrowych ust; bez przesadnego świecenia
- trwałość bez zarzutu - nie ściera się miejscowo tylko równomiernie, bez obaw o "kontorowke" ze szminki i blade wnętrze ust.
 - bardzo ładne opakowanie z wypustka, która klika przy zamykaniu pomadki i zapobiega otwarciu; fajny zapach, jakby toffi.

MINUSY:
- uważam, że mogłaby być tańsza (wiem, że była w promocji w Rossmanie)

Cena: 40-45zł 

Moja ocena: 9/10

5 komentarzy:

  1. cena faktycznie jest troszke wysoka, ale jeśli pomadka sprawdza się w kwestii nawilżenia to chętnie ją zakupię. moje usta potrzebują takich składników zwłaszcza teraz jesienią

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszukam jej na pewno bo ciekawość mnie zżera. narobiłaś mi apetytu ;)
    I ja dziękuję za odwiedziny, zapraszam jak najczęściej na "kawusię" :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ranyy... jaki boski kolor. Jeżeli będę miała do niej dostęp to raczej się skuszę - zakochałam się w tym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie mam antybakteryjną na twarzy :) delikatnie ściąga - jak to maseczka z glinką i na początku jakby odrobinę chłodziła - ale nie za mocno - bardzo przyjemnie :)
    Zrecenzuję ją po zużyciu drugiej saszetki.

    Ależ mnie zaraziłaś tą pomadką

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny kolor tej szminki :)
    Obserwuję i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.