PORTAL EKOBIECA. PL
DROGERIA INTERNETOWA
Cała historia zaczęła się od wygranej w konkursie, w którym sponsorem nagród był portal ekobieca. Jedną z nagród był ...
Loreal Pearl Perfect Day Cream - Nawilżający krem na dzień.
Przesyłka dotarła do mnie szybko i zaczęłam testowanie... Na moje nieszczęście tuż po nałożeniu kremu na twarz, nie mogłam przestać płakać. Oczy łzawiły mi okropnie. Najgorsze przyszło na drugi dzień.... otóż rano obudziłam się SPUCHNIĘTA DO ROZMIARÓW MONSTRUM, a na domiar złego z przekrwionymi białkami i wydzielającą się ropą. SHREK to był przy mnie pikuś!
Natychmiast sprawdziłam termin kremu, okazało się,że krem ma termin ważności jeszcze 2 miesiące... :/ Następnie poszłam do okulisty. Lekarz powiedział mi, że moje oczy zaatakowała bakteria, która jest w kremie i należy go natychmiast wyrzucić. Antybiotyki wyniosły mnie 80zł, ale to jeszcze nic.... Napisałam do organizatorki konkursu i do samego portalu e-kobieca. Organizatorka była przerażona, a portal napisał, że im przykro, ale krem nie jest przeterminowany i nic sobie nie mają do zarzucenia.
Dziś (po 2 tygodniach cierpień z powodu pieczenia, swędzenia i łzawienia) moje oczy wyglądają lepiej, ale nadal nie jest to normalny stan, a co gorsze... moje dziecko, moja mama, mój przyszły mąż, a nawet sąsiadka dostali zapalenia spojówek z powodu tej samej bakterii, ponieważ rozprzestrzenia się (w powietrzu) drogą kropelkową :( No i kolejne wizyty u okulisty i kolejne antybiotyki... Po prostu ręce mi opadły.
Nie wspominając o tym, że na te dni kiedy chorowaliśmy musieliśmy brać dni wolne od pracy - jak dziecko choruje, także trzeba wziąć wolne... ach... szkoda słów :(
STRATY EMOCJONALNE: MNÓSTWO
STRATY FINANSOWE: 300ZŁ
Mam ochotę wysłać ten krem do Loreal'a i niech sobie go używają! Przecież przez takie sytuacje człowiek może nawet stracić wzrok!
O matko! :( bardzo współczuję :( wracajcie szybko do zdrowia....
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś ten krem, ale na noc i nic złego mi nie zrobił.
Już nigdy nie kupię nic z tej firmy ;/
a mogłoby się wydawać, że taka dobra firma ;/ masakra...
UsuńStraszne, że nikt za to nie odpowiada..
Właśnie to jest najgorsze, ze nikt za to nie odpowiada... Na prawdę nie życzę nikomu tego co mnie spotkało... :(
UsuńA może to nie było w kremie tylko na opakowaniu gdzieś. Dziwię się, bo L'Oreal-a używam od lat i uwielbiam. A takiego kremu nie widziałam nigdzie.
OdpowiedzUsuńWspółczuje... straszne i wszyscy do tego umywają ręce :/.
OdpowiedzUsuńSkandal :/
wow, współczuję :c
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs: http://best-frieend.blogspot.com/
Współczuję. To co teraz przeczytałam było przerażające.
OdpowiedzUsuńspowodowane jest to tym, że loreal testuje swoje kosmetyki na zwierzętach, a one reagują inaczej na różne substancje, stąd też walka ekologów o nietestowane nie nich kosmetyków ;d nie chodzi tylko o zwierzęta ;d
OdpowiedzUsuńOjejku... zatkało mnie ;//
OdpowiedzUsuńo kurcze..... współczuję.
OdpowiedzUsuńSzok! Jak widać, nie jest to reakcja alergiczna tylko zwykłe dziadostwo!! Brrr.....
OdpowiedzUsuńNo cóż... Widocznie komuś na linii produkcyjnej puściły nerwy i nie dopełnił swoich obowiązków tak, jak powinien :P. A tak na poważnie, to powinnaś trochę bardziej potrząsnąć tymi ludźmi z ekobieca.pl. Co to w ogóle ma znaczyć, że przesyłają ci NIEBEZPIECZNY produkt? To wbrew prawu, nie można opierać się na jakości produktu, tylko po dacie ważności, która swoją drogą oznacza, że producent/sprzedawca do tego czasu GWARANTUJE bezpieczeństwo produktu, więc jeśli tego bezpieczeństwa nie ma, to jest to niezgodne z prawem, dlatego walcz, nie możesz tego tak zostawić.
OdpowiedzUsuńMatko, straszna historia, przecież od takiego czegoś można nawet wzrok stracić. Współczuję przeżyć.
OdpowiedzUsuńO kurde!! Masakra jakaś. Ja bym coś zrobiła i żądała zadośćuczynienia. Skoro ten krem był jeszcze 2 miesiące ważny, to coś krótko... mógł być już stary po prostu i organizator pewnie dostał go za pół ceny :/. Będę się teraz baczniej przyglądała konkursowym i współpracowym kosmetykom.
OdpowiedzUsuńCzy nie możesz zanieść gdzieś kremu do badań? Nie wiem..Sanepid? Cokolwiek..Przecież nie można tego tak zostawić..
OdpowiedzUsuńO właśnie, sanepid, dobra myśl. Popieram! :)
UsuńJa i moja mama mamy traumę po tym kremie i już nigdy więcej nie kupimy żadnego z kremów L'oreal!
UsuńDlatego właśnie wolę kupić krem na przykład w aptece. Wolę wydać tą kasę na dobry krem niż na lekarza i leki.
OdpowiedzUsuńChociaż mógł być też przechowywany w złych warunkach.
UsuńTo nie do wiary. A może miałaś po prostu bardzo silne uczulenie na któryś ze składników?. Życzę zdrowia. Ja używam kremy tylko z Flos-leku i jestem bardzo zadowolona.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Uczulenie? Sąsiadka, która nas odwiedziła nie używała tego kremu, a zachorowała na to samo co cała moja rodzina... :(
Usuńnajlepiej oddać krem do badań- zobaczyć co tam w nim siedzi i potem wysłać to do L'oreala niech zwracają kasę za leczenie ! miałam 2 razy ropne zapalenie spojówek więc współczuję
OdpowiedzUsuńByłam tak wściekła, że wywaliłam krem do kosza... nie będę trzymać bakterii w domu. Oddanie go do badań to dodatkowe koszty...
UsuńNie do wiary, że takie rzeczy mogą się dziać. Portal według mnie zachował się trochę nie fair
OdpowiedzUsuńSzok i niedowierzanie :O
OdpowiedzUsuńJestem wstrząśnięta cała tą historią :o
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję i mam nadzieje , że już więcej taki przypadek nikomu się nie przytrafi.