Obserwatorzy

wtorek, 26 marca 2013

SUCHE SZAMPONY


DZISIAJ BĘDZIE O DWÓCH TAKICH , SUCHYCH SZAMPONACH...

Używacie suchych szamponów? Znacie te szampony?


ISANA HAIR (ZIELONY)

ROSSMAN

Suchy szampon do włosów Isana to idealne rozwiązanie pozwalające na umycie włosów w tzw. międzyczasie bez użycia wody. Włosy zostaną odświeżone w przeciągu kilku sekund i staną się ponownie puszyste. Fryzura nie ulegnie zmianie, a włosy będą wyglądały na zadbane.
- włosy pachnące świeżością
- mycie bez wody
- łatwe w rozczesywaniu
Idealna pielęgnacja w międzyczasie.

 
Skład: Butane, Aluminum Starch, Octenylsuccinate, Alcohol denat., Parfum, Hexyl Cinnamal, Aqua, Distearyldimonium Chloride, Isopropyl Alcohol.
 

Cena; 9,99zł / 200ml


SWISS OPAR FROTTEE (NIEBIESKI)

Szampon suchy idealny do mycia na sucho pomiędzy normalnym myciem włosów. Fryzura pozostaje utrzymana w niezmienionym kształcie, jest gruntownie odświeżona i odzyskuje puszystość.

Skład: Butane, Aluminum Starch, Octenylsuccinate, Alcohol denat., Parfum, Hexyl Cinnamal, Aqua, Distearyldimonium Chloride, Limonene, Isopropyl Alcohol.

Cena: 16,99zł  / 200ml



PODOBIEŃSTWA I RÓŻNICE:

ZAPACH: Oba szampony mają świeże zapachy, ZIELONY bardziej zbliżony jest do cytrusowego.

APLIKATOR: Oba mają taki sam.

POJEMNOŚĆ I OPAKOWANIE: Pomijając kolor butelki, to oba są takie same.

DZIAŁANIE: Nie zauważyłam żadnych różnic jeśli chodzi o jakość produktu.

SKŁAD: Oba szampony mają ten sam skład, z tą różnicą, że NIEBIESKI ma dodatkowo LIMONENE w składzie.

PRODUKCJA: Oba wyprodukowane w Niemczech.

CENA: No i przechodzimy do meritum... NIEBIESKI jest o 7zł droższy!!! 

Jednym słowem... różnica między tymi dwoma szamponami zaczyna się i kończy na cenie... Ja ososbiście nie lubię przepłacać i nie mam zamiaru, więc suchy szampon z Rossmana zostanie ze mną, a SwissOpar więcej nie trafi do mojego koszyka zakupowego ;)


P.S. Zapraszam Was serdecznie do mojej zakładki ŚLUBNY PRZEWODNIK!!! 

68 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze nigdy suchego szamponu do włosów i szczerze mówiąc obawiam się, że u mnie się nie sprawdzi :) Możliwe, że niesłusznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie używałam jeszcze takich!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe porównanie, mam zielony i jestem z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę na ten Isany, mój ulubiony to zielony Syoss ale widzę, że ten jest równie dobry ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Zupełnie nie lubię, miałam do tej pory 2 i na tym poprzestanę. Były Fatalne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Od dawna miałam chrapkę na suchy szampon, a kiedy pojawił się zielony z Isany w promocji w Rossmannie za 5,99 w końcu się zdecydowałam. I nie żałuję! Mało tego, jestem w szoku jaki potrafi być skuteczny! Jestem zachwycona :)) Oprócz tego, że od razu po spryskaniu włosów wyglądam jakbym osiwiała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te 'osiwienie' niestety charakteryzuje wszystkie suche szampony - to jest zwyczajny puder sypki, który pochłania wilgoć ;)

      Usuń
  7. Ja mam z Oriflame- totalna porażka. Jedyne, co jest w nim fajne to zapach.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jakoś nie przepadam za suchymi szamponami :):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam zamiar właśnie kupić ten z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam tych akurat ale jakoś nie szczególnie lubie suche szampony...

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam suchy szampon Batiste czy jakoś tak ale spowodował potworny łupież u mnie:( niemniej idea suchych szamponów bardzo mi się podoba...I masz rację nie ma co przepłacać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie zastanawiałam się nad tym suchym szamponem z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam Isanę :) dla mnie to ideał wśród suchych szamponów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czaiłam się na Isankę w promocyjnej cenie,ale w końcu wygrał zdrowy rozsądek i oszczędność,której ostatnimi czasy mi brakuje... Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakiś czas temu też robiłam porównanie tych szamponów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne porównanie, teraz już się na niebieski nie suszę a wezmę zielony :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam szampon z Isany, ale nie sprawdził się u mnie, w dodatku męczył mnie jego zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam tą Isanę i to istny koszmar! Przerzuciłam się na Batiste i widzę mega różnicę, szkoda tylko, że droższy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie miałam Batiste, powiedz w czym jest lepszy?

      Usuń
    2. U mnie o wiele lepiej absorbuje sebum i przede wszystkim nie zostawia takiego siwego pyłu. Kupiłam wersję dla brunetek więc już w ogóle nie trzeba nic wyczesywać. Mam też małą wersję zwykłego batista i również nie zostawia śladów. A druga mała wersja u mnie do wygrania więc możesz spróbować szczęścia jeśli chcesz, może uda się wypróbować:)

      Usuń
  19. Ja miałam suche szampony tylko z Batiste, ale ten z Isany też mam ochotę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja miałam oba i u mnie troszkę lepiej spisywała się Isana ale ogólnie oba były ok :)

    OdpowiedzUsuń
  21. tez nie lubie przeplacać :p a ten z isany małam i był całkiem dobry jak na suchy szmpon!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja miałam suchy szampon z Syossa, bubel nad bublami, skutecznie mnie zniechęcił do tego typu produktów :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znamy i nie używamy takich produktów..

    OdpowiedzUsuń
  24. jeszcze nie używałam suchych szamponów, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie używałam jeszcze suchego szamponu, chyba czas jakiś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kuszą mnie te suche szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ojj, jak fajnie ze ktos napisal o tych szamponach post, jak dla mnie rewelacja! Przydaja sie po dlugiej podrózzy pociagiem:)

    monic-dzej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. nigdy nie miałam suchego szamponu, ale kusi mnie by jakiś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  29. nie miałam jeszcze nigdy suchych szamponów ;P aczkolwiek myślę, że to fajne rozwiązanie na różne festivale gdzie raczej dostęp do tradycyjnych form higieny jest dość ograniczony.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo przydatna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  31. nie miałam ale muszę zakupić bo czasem wydaje mi się uratowałby sytuację gdy nie ma czasu na umycie włosów lekko by je odświeżył

    OdpowiedzUsuń
  32. Super są takie porównania :) Trzeba właśnie uważać na cenę i na skład, bo niestety producenci robią nas często w balona :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie rozumiem jednego, czy obydwa szampony FAKTYCZNIE działają?

    OdpowiedzUsuń
  34. miałam kiedyś ten niebieski. Faktycznie jeśli są aż tak podobne nie ma sensu przepłacać!

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie używałam takich szamponów

    OdpowiedzUsuń
  36. mój syn lubi tego typu szampony i wiem, że działają, ja jednak wolę umyć włosy

    OdpowiedzUsuń
  37. OO karoten to ja tez jestem ciekawa czy zadziała; )
    szamponów nie stosowałam ;P

    OdpowiedzUsuń
  38. Nigdy nie używałam :P Może kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  39. nawet nie słyszałam o ich istnieniu, do tej pory kupowałam online z Batiste

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie miałam potrzeby używania, no ale w razie czego wiem,co wybrać.
    A nie miałas podczas stosowania uczucia swędzenia głowy? czytam różne opinie i nie każda jest pozytywna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja skóra głowy, ogólnie ma tendencję do swędzenia odkąd pamiętam, ale ten szampon nie wzmaga u mnie swędzenia ;)

      Usuń
  41. Ja obecnie testuję suchy szampon z Balei, ale na razie nie zachwyca...

    OdpowiedzUsuń
  42. chyba wypróbuję tego z isany :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jeszcze nigdy nie próbowałam suchych szamponów, ale jeśli będę miała zamiar to będzie to zapewne ten niebieski :)

    OdpowiedzUsuń
  44. nigdy nie używałam suchego szamponu, ale ten z isany godny uwagi :D

    OdpowiedzUsuń
  45. no to muszę zajrzeć do sklepu jak najszybciej

    OdpowiedzUsuń
  46. great review :)
    what about follow each other?
    let me know :)
    have a nice day!
    xx
    Veronica

    OdpowiedzUsuń
  47. Jeszcze nie używałam suchego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  48. nie używałam nigdy ale zamierzałam go kupić... kiedyś w tv słyszałam że wystarczy opruszyć włosy zwykłym talkiem i działa tak samo jak suchy szampon

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja jeszcze żadnego suchego szamponu nie używałam;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nie miałam jeszcze żadnego suchego szamponu ale o tym z Isany już dawno myślałam żeby spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  51. jakoś nie pomagają mi suche szampony ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo fajne porównanie zrobiłaś :) Jedno jest pewne, nie ma co przepłacać :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja używałam suchego szamponu z Isany :) byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Nieźle ;P Znam też kilka innych kosmetyków, które mają ten sam skład i działanie, a inną cenę i opakowanie ;)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.