Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić pewną 'ciekawą osobistość'. Jest to tonik, ale nietypowy... zapraszam do przeczytania recenzji ;)
BYOTHEA TONIK NAWILŻAJĄCY 200ML
–Stworzony, aby odżywić i wygładzić skórę po oczyszczeniu–Jego kojące, uspokajające i nawilżające działanie pozostawia wrażliwą skórę promienną i zrelaksowaną
–Idealny do codziennego zastosowania
Główne składniki:
-sok aloesu w żelu- nawilża, wygładza, naprawia blizny, nasz sok posiada certyfikat BIO. Koi, nawilża, przeciwdziała zaczerwienieniom. Skóra staje się miękka i nawilżona.
-kolagen morski- niezbędny dla ludzkiej skóry, czynnik determinujący młodzieńczy wygląd skóry, wygładza, nawilża, odpręża, wypełnia i przywraca elastyczność skóry
-PCA sodu- Główny składnik NMF, nawilża i reguluje pH skóry (pH = 5,5 ), zwalcza podrażnienie, utrzymuje nawilżenie, chroni twarz utrzymując ją miękką, delikatną i elastyczną
-glukozamina- niezbędny składnik kwasu hialuronowego, nawilża i pobudza aktywność komórkową, relaksuje i wypełnia zmarszczki, zmniejsza je, szybko się wchłania
CENA: 42ZŁ
DO KUPIENIA TUTAJ --->http://australiancosmetics.pl<---
MOJA OPINIA:
Jest to tonik stosowany po demakijażu w celu nawilżenia skóry twarzy i nie służy do demakijażu! Przyznam się szczerze, że po raz pierwszy zetknęłam się z tego typu kosmetykiem i z firmą Byothea. Tonik przeznaczony jest do skóry suchej, ja posiadam cerę mieszaną, ale w okresie 'zimowo-grzewczym' potrzebuję więcej nawilżenia, bo moja podatność na przesuszenia wzrasta. Opakowanie toniku jest bardzo poręczne i łatwe w użytkowaniu. Co czyni ten tonik wyjątkowym? Otóż konsystencja toniku jest przeźroczysta i oleista za sprawą oleju bawełnianego w składzie - wspaniale połączona i zbilansowana konsystencja. Wystarczy niewielka ilość toniku aby nawilżyć całą twarz, włącznie z szyją. Jeśli chodzi o działanie... i tutaj zaczyna się bajka... Tonik ładnie pachnie (kokosowo), natychmiastowo wygładza, nawilża, koi i matowi skórę. Efekt matu utrzymuje się do 30min, potem już nasza cera się świeci. Dlatego używam toniku po demakijażu, na noc zamiast kremu. Sprawdza się fenomenalnie! Optymalnie nawilża i nie przetłuszcza ani nie zapycha moich porów, które są wrażliwe na wszelkiego rodzaju oleje. Dodatkowo... stosując tonik Byothea nie pojawiła się żadna niespodzianka na mojej twarzy podczas menstruacji!!! Byłam ogromnie zaskoczona!!! Byothea to nie tylko nawilżenie i ujędrnianie, ale także wygładzenie i ukojenie naszej skóry, które przynosi sok z aloesu i kolagen w składzie. Wydajność oceniam wysoko, a działanie jeszcze wyżej. Cena nie jest wygórowana, tonik zdecydowanie jest jej wart! Jest to kolejny kosmetyk, który zaliczam do moich ulubieńców typu MUST HAVE!
Używałyście kiedykolwiek toniku nawilżającego?
Ja zawsze używam toniku po demakijażu :D
OdpowiedzUsuńA jakiego? Ja dotychczas używałam kremu.
UsuńJa też używam toniku po demakijażu :D tonik ma tonizować skórę, czyli przywracać jej ph po demakijażu czy myciu :)
UsuńChyba, że do demakijażu używasz płynu micelarnego to tonik jest zbędny :)
Ale dobrze, że się sprawdził ten u Ciebie, może sama go kupię :)
Ja używam obecnie z tołpy, tonik w sprayu, ale zapomniałam z jakiej linii ;p Chyba białe kwiaty ;p
UsuńPS. NOWA nazwa bloga :D
Bardzo ciekawy jest firmy nie znam ale pobuszuję co tam jeszcze dobrego mają.
OdpowiedzUsuńhmm. tonik jak tonik. żaden tonik nie służy do demakijażu tylko do przywrócenia skórze odpowiedniego ph po kontakcie z wodą, ew usunięcia resztek mleczka kosmetycznego lub odświeżenia twarzy np rano. nie widzę w nim nic nadzwyczajnego..
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Tez mnie zdziwiło stwierdzenie, ze tonik jest do demakijażu. Tonik jest po demakijażu, tak jak piszesz, do tonizowania czyli uregulowania ph.
UsuńCzytałam jak i słyszałam, że niektórzy używają toniku do demakijażu dlatego zaznaczyłam, że nie służy on do tego celu.
Usuńja toniki używam jedynie standardowo i chyba póki co tak zostanie, ale firma bardzo mnie ciekawi i produkty jakie mają ::)
OdpowiedzUsuńtonik po demakijażu gości na mojej twarzy dość sporadycznie :P
OdpowiedzUsuńTakiego toniku nie miałam.
OdpowiedzUsuńciekawy ten tonik :)
OdpowiedzUsuńja bardzo rzadko sięgam po toniki ;)
OdpowiedzUsuńoj tlyko nei aloes... ale zobaczę sobię tę firmę bo nie znam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze do czynienia z takim kosmetykiem :)
OdpowiedzUsuńtoniku zawsze używam po umyciu twarzy aby przywrócić jej ph, tego wgl nie znam. :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMoże być fajny, ale moja skóra uwielbia tonik Iwostin do cery tłustej
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze przyjemności uzywania kosmetyków tej firmy, ale wszytsko przede mną ;D
OdpowiedzUsuńNie znam firmy ale twoja opinia zachęciła mnie do jej poznania :)
OdpowiedzUsuńJa używam toniku zawsze po myciu twarzy. Jezeli używałam do demakijażu micela, to toniku już nie. A nawilzenie jest dla mnie bardzo istotne. Teraz mam tonik Tołpy i jest moim ulubieńcem. :)
OdpowiedzUsuńtoniku do demakijażu to nie znamy, chyba głównie służą do przemywania po demakijażu... marka nam nieznana
OdpowiedzUsuńZ tą firmą nie miałam jeszcze do czynienia.
OdpowiedzUsuńTonik po toniku do demakijażu? ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńChciałabym taki! ♥
OdpowiedzUsuńzapowiada się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńhmmm cenowo nie Leoonowa półka :D
OdpowiedzUsuńja mam cerę tłustą, więc chyba by się u mnie nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńJest także wersja do cery tłustej :)
UsuńJa również mam tłustą:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do Nas, K&E
Na większości zjęć podziwiam twój ciekawy widok z balkonu :)
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę :) ale zachwyciło mnie pierwsze zdjęcie :D aż chwilę się musiałam poprzyglądać, jak to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement ;)
Usuńjak dla mnie cena kolosalna ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to zupełnie nowa marka, dawno nie używałam toników.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale muszę przyznać, że wcześniej o nim nie słyszałam:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem. Lubię testować nowe toniki, więc może kiedyś dam mu szansę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, jednak produkt bardzo mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z tonikiem, który rzeczywiście by nawilżał. A jego konsystencja naprawdę wyjątkowa. Wychodzi na to, że po prostu nazwa nie bardzo dobrana.
OdpowiedzUsuńNazwa jest w porządku :) Jest to tonik o oleistej konsystencji - nie jest ona w 100% oleista, i to czyni ją wyjątkową. Połączenie oleju bawełnianego z sokiem z aloesu i kolagenem dało wspaniale zbilansowany tonik ;)
UsuńBardzo mnie zaciekawił ten tonik, musi być świetny. :)
OdpowiedzUsuńJa toniku tez zawsze uzywam albo do demakijazu lub po demakijazu do oczyszczenia skory. Tej firmy nie znam ale cena poraza ;(
OdpowiedzUsuńWidzę, że znalazłaś swój idealny tonik - ja jeszcze poszukuję.
OdpowiedzUsuń