Obserwatorzy

czwartek, 2 października 2014

o słynnym Bio-Oil słów kilka...

Dzisiaj praktycznie każda z nas słyszała o Bio-Oil. Moja historia z tym kosmetykiem zaczęła się 8 lat temu w Wielkiej Brytanii. Zauroczona reklamą i obietnicami producenta, kupiłam tę oliwkę. Jakie są moje odczucia po jej wielokrotnym stosowaniu? O tym w dzisiejszym poście.


Bio‑Oil jest specjalistycznym produktem do pielęgnacji skóry, przygotowanym aby pomóc poprawić wygląd blizn, rozstępów i nierównomiernego kolorytu skóry. Jest również efektywny w przypadku problemu ze skórą starzejącą się i odwodnioną. Od wprowadzenia na światowe rynki w 2002 r., Bio‑Oil zdobył 191 nagród w kategorii produktów do pielęgnacji skóry. W 18 krajach zajmuje 1 miejsce w sprzedaży produktów poprawiających wygląd blizn i rozstępów.

W skład receptury Bio‑Oil wchodzą wyciągi z roślin oraz witaminy w postaci olejku. Bio‑Oil zawiera przełomowy składnik PurCellin Oil™, zmieniający konsystencję produktu, dzięki czemu olejek jest lekki i nietłusty zapewniając równocześnie łatwiejszą absorbcję składników odżywczych zawartych w witaminach i wyciągach roślinnych.
Bio‑Oil był poddany ocenom bezpieczeństwa stosowania zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) w sprawie produktów kosmetycznych. Oceniono profil toksyczności, budowę chemiczną, stężenie składników i całkowity poziom dziennego narażenia na każdy zastosowany składnik i uznano produkt za bezpieczny do stosowania (w tym do stosowania przez kobiety w ciąży).
Bio‑Oil jest oznakowany znakiem „Beauty Without Cruelty” (piękno bez okrucieństwa).

Składniki:

Roślinne

Calendula Officinalis Flower Extract (Olejek z nagietka)
Lavandula Angustifolia Oil (Olejek lawendowy)
Rosmarinus Officinalis Leaf Oil (Olejek rozmarynowy)
Anthemis Nobilis Flower Oil (Olejek rumiankowy)

Witaminy

Tocopheryl Acetate (Witamina E)
Retinyl Palmitate (Witamina A)

Baza olejku

Paraffinum Liquidum
Triisononanoin
Cetearyl Ethylhexanoate
Isopropyl Myristate
Glycine Soja Oil
Helianthus Annuus Seed Oil
BHT
Bisabolol

Kompozycja zapachowa (Róża)

Alpha-Isomethyl Ionone
Amyl Cinnamal
Benzyl Salicylate
Citronellol
Coumarin
Eugenol
Farnesol
Geraniol
Hydroxycitronellal
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde
Limonene
Linalool


Barwnik

Pomarańczowy: CI 26100 (Red 17) 

CENA: 27ZŁ  /  60ML




MOJA OPINIA:
Będąc w ciąży przytyłam 26kg. -stali czytelnicy mojego bloga wiedzą także, że bardzo szybko schudłam. W 9-tym miesiącu ciąży pojawiły się u mnie rozstępy na brzuchu. Po urodzeniu dziecka kolor rozstępów był siny i niestety dopiero wtedy usłyszałam po raz pierwszy o Bio-Oil. Zaczęłam używać tej oliwki regularnie, rano i wieczorem, a moje rozstępy jaśniały z tygodnia na tydzień. Dziś (po 8 latach od porodu), rozstępy nadal są, ale trzeba się przyglądnąć aby je zauważyć. Bardzo żałuję, że nie używałam Bio-Oil już w ciąży, bo najprawdopodobniej w ogóle nie miałabym rozstępów. Przy następnej ciąży Bio-Oil NA PEWNO BĘDZIE mi towarzyszył.
Bio-Oil może być stosowany także w celu zapobiegania starzenia się skóry i tutaj polecam zabiegi wieczorne typu: wmasowanie oliwki w skórę twarzy, nałożenie dwóch plasterków ogórka na oczy i 10 minutowy relaks. Ten zabieg łagodzi podrażnienia, nie zapycha porów i wygładza niedoskonałości, a także rozjaśnia blizny potrądzikowe. Na drugi dzień po owym zabiegu, moja twarz jest promienna, gładka, nawilżona i jędrna. Bio-oil polecany jest także wtedy gdy nasza skóra jest odwodniona, a zdarza się to na przykład po długich podróżach, wtedy olejek jest niezastąpiony – nawilża oraz przywraca równowagę i elastyczność. Jeśli chodzi o minusy Bio-Oil, to niestety na pierwszym miejscu w składzie znajdziemy parafinę. Kolejnym minusikiem jest wchłanianie - potrzeba kilka minut aby oliwka się wchłonęła - co ciekawe Bio-Oil nie brudzi ani ubrań ani pościeli, więc nie musimy obawiać się o ewentualne plamy w razie nagłego ubrania się itp. Jeśli chodzi o cenę, to zaliczam ją do przystępnych ( w Hebe widziałam Bio-Oil ostatnio w promocji za 27zł/60ml), a wydajność na wysoką. Podsumowując, jestem na TAK - warto zakupić ten kosmetyk i sprawdzić na swojej skórze.


A Wy znacie Bio-Oil? Używałyście? Jaka jest Wasza opinia?

56 komentarzy:

  1. czytałam już wiele opinii o tym produkcie i mówiąc szczerze, wiekszość była dosyć negatywna... przyznam szczerze, że sama chciałam wypróbować Bio Oil skuszona ciekawymi reklamami obiecującymi prawdziwe cuda, ale po przekopaniu internetu i wielu recenzji zrezygnowałam z zakupu... teraz znów się zastanawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze: Bio-Oil nie usunie rozstępów - nie łudźmy się, ale na pewno im zapobiegnie. Jeśli chcemy pozbyć się rozstępów, to pozostaje nam tylko skalpel. Jeśli chcemy rozjaśnić nasze rozstępy, warto wypróbować Bio-Oil, ważne jest byśmy były systematyczne podczas jego stosowania i pamiętajmy: 'nie od razu Rzym zbudowano' ;)

      Usuń
  2. zastanawiała się nad zakupem, chyba w końcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomimo, że parafinę widzimy na pierwszym miejscu jestem skłonna poznać ten produkt i przekonać się jak sprawdzi się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam go i nie poradził sobie u mnie z rozstępami w okolicach ud i pośladków.. Ale nie są one najświeższe, więc mu to wybaczam. ;) Pozostawiał fajnie nawilżoną skórę, jednak może to parafina dawała takie żmudne wrażenie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak wcześniej pisałam... Bio-Oil rozjaśnia rozstępy, pomaga skórze 'się zabliźnić' czyli dojść do jak najzdrowszej formy, ale naszych blizn nie usunie.

      Usuń
  5. U mnie w mieście jeszcze nie natknęłam się na ten produkt, w sumie szkoda, bo chętnie bym go poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam, stosowałam i byłam zadowolona z efektów. Cena jak na taki kosmetyk nie jest wygórowana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam go, ale jakoś szczególnie mi nie pomógł, nie zauważyłam pozytywnych efektów po jego stosowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam i z pewnością nie poznam, parafina mi przeszkadza i unikam jej jak tylko mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo słyszałam o tym produkcie, ale jeszcze nie używałam. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa tego kosmetyku i oczywiście działania. Ciekawe jak podziałałby na mnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wiedziałam, że można go stosować na twarz, kojarzyłam ten olejek raczej z rozstępami. Może go kiedyś wypróbuję, teraz na twarz używam olej z róży

    OdpowiedzUsuń
  12. hmm rozstępów nie mam , ale jeszcze przez dwa tyg moga się pojawić, wypróbowała bym go na twarz, ale trochę sie boje tej parafiny...

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znałam wcześniej tego olejku, ale parafina nie jest mi straszna więc może wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja jestem na koćówce ciąży i obecnie mam 4 rozstępy...smaruję je cały czas i w czasie ciąży też smarowałam, ale wydaje mi się, że żadne specyfiki nie zapobiegną rozstępą, bo one są wpisane w naszą genetykę...A rozstępy i tak potem bledną, im starsze tym jaśniejsze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, skłonności genetyczne pełnią tutaj główną rolę, ale gdybyśmy nie stosowały niczego podczas ciąży, miałybyśmy jeszcze więcej rozstępów... :(

      Usuń
  15. Ja jestem zachwycona tym produktem chociaż parafina na pierwszym miejscu w składzie nieco mnie zniechęciła na początku. Ale po użyciu jestem mile zaskoczona. Stosuję głównie do twarzy. Produkt świetnie odżywia, nawilża i mam wrażenie, że rozjaśnia nieco przebarwienia. Cokolwiek tam namieszali mojej skórze to odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam ten produkt, tylko z wyglądu, ale kiedyś może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zdjęcia cudowne!! :) warto o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie mogę się do niego przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałam o tym produkcie, ale jeszcze nie zdecydowałam się na zakup.

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam go ostatnio właśnie chyba w Hebe, ale nie kupiłam, bo mam na razie inne olejki. Jednak na pewno kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kurcze szukam wlasnie czegos na blizny ale nie jestem przekonana:)
    Zapraszam również na mojego bloga o podobnej tematyce i wspólnej obserwacji:) - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  22. Zawsze myślałam o nim tylko jako o produkcie na rozstępy. Fajnie, że ma tak wiele zastosowań!

    OdpowiedzUsuń
  23. nie używałam tego kosmetyku, ale skoro polecasz czas najwyższy to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja mam trochę białych rozstępów na biodrach, szybko rosłam no i szybko tyłam i niesttey nieestetycznie to wygląda. musze sprawdzić!

    OdpowiedzUsuń
  25. sama nie muszę używać, ale od dawna na każdym blogu go polecają :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chyba za każdym razem jak jestem w Hebe, rzuca mi się w oczy. Nigdy go nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Szkoda, że ja już mam białe stare rozstępy :( Za szybko rosłam. Na takie rozstępy to już chyba nawet bio-oil nie pomoże? :(

    OdpowiedzUsuń
  28. moja mama go używa i jest zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  29. przydałby mi się na blizny potrądzikowe, kiedyś denerwowały mnie krostki na ramionach no i głupia dusiłam, zostały ślady ;/ bardzo ładne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. miałam go, ale jakoś szału nie było..

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja osobiście go nie używałam, ale moja mama ma go w swojej kolekcji. Jej opinia była pozytywna, więc myślę, że warto przetestować ; ))
    Pozdrawiam i zapraszam do nas

    OdpowiedzUsuń
  32. Słyszałam o nim ale nie widzialam niestety.

    OdpowiedzUsuń
  33. To dobry kosmetyk, warto mieć go w swojej kosmetyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  34. tak, jeśli nie jesteś w stanie inaczej pomóc, a dasz radę choćby banerek u siebie dać i na FB to będzie mi miło. zawsze to jakaś pomoc, a nóż widelec ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Na moje rozstępy na nogach nic nie pomaga, nawet zabiegi w salonie. Nie sądzę, żeby mi pomógł, ale dobrze, że u Ciebie się sprawdził.
    Dzięki za wykrycie błędu w tytule posta ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. ja po porodzi nie zyskałam nowych rozstępów, ale używałam olejku z Rossmanna, może to na u mnie zadziałał, nie mam pewności ponieważ nie miałam żadnych rozstępów do połowy ciąży bez używania żadnych specyfików ;) Przy kolejnej ciąży już raczej ryzykować nie będę i wypróbuje ten olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  37. na szczęście na razie rozstępów nie mam :) ale w razie czego będę pamiętała o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja mam kilka rozstępów i do tej pory myślałam,że nic ich nie zlikwiduje. Teraz pojawiła się iskierka nadziei:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Stosowałam różne olejki, ale tego jeszcze nie. Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja zarówno długi okres przed ciążą jak również w trakcie jej trwania używałam i używam zwykłej oliwki w żelu. Jestem tydzień przed terminem porodu i mój lekarz stwierdził , że fizycznie bardzo dobrze znoszę ciążę bo nie mam rozstępów mam nadzieję że się nic nie zmieni po porodzie.Cieszę się , że trafiłam na tego posta bo w razie czego mam inną alternatywę :) Słyszałam o Bio- Oil w reklamie, ale jakoś mało do mnie przemówiła po Twojej opinii wiem , ze warto ją zakupić :)
    Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)
    Pozdrawiam
    Sylwetta

    OdpowiedzUsuń
  41. Twoja opinia jest bardzo pozytywna, ale i tak mnie to nie przekonuje do osławionej w telewizji parafiny z domieszką kilku olejków. Dodatkowo ma niefajne konserwanty oraz wieeeeele olejków zapachowych, które mogą powodować ogromne reakcje alergiczne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.