Podczas moich ostatnich zakupów, po raz kolejny i tym razem na pewno ostatni, postanowiłam 'dać szansę' Ziaji - jest to marka, która nigdy nie spełniła moich oczekiwań. Niestety tym razem również mnie zawiodła.
Nowoczesne połączenie kompleksowej
pielęgnacji z działaniem korygującym niedoskonałości skóry. Jest
uniwersalnym rozwiązaniem na szybką poprawę wyglądu skóry tłustej i
mieszanej. Skutecznie zastępuje fluid. Dba o prawidłowe nawilżenie,
ochronę i regenerację. Ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i
natychmiast wtapia w skórę.
Zalety:
- wyrównuje koloryt skóry i podkreśla jej naturalny odcień,
- ukrywa zaczerwienienia, przebarwienia i rozszerzone pory,
- działa matująco oraz redukuje błyszczenie skóry,
- skutecznie normalizuje wydzielanie sebum,
- wygładza nierówności potrądzikowe naskórka,
- chroni przed promieniowaniem UV i fotostarzeniem,
- łagodząc oznaki zmęczenia zapewnia skórze zdrowy wygląd.
Cena: 12zł / 50ml
- wyrównuje koloryt skóry i podkreśla jej naturalny odcień,
- ukrywa zaczerwienienia, przebarwienia i rozszerzone pory,
- działa matująco oraz redukuje błyszczenie skóry,
- skutecznie normalizuje wydzielanie sebum,
- wygładza nierówności potrądzikowe naskórka,
- chroni przed promieniowaniem UV i fotostarzeniem,
- łagodząc oznaki zmęczenia zapewnia skórze zdrowy wygląd.
Cena: 12zł / 50ml
MOJA OPINIA:
Blogosfera aż roi się od pozytywnych opinii na temat kosmetyków z Ziaji, więc postanowiłam, że (po raz kolejny) kupię kosmetyk tej firmy 'a nóż' spełni moje oczekiwania. Będąc w Rossmanie zauważyłam krem BB w promocji - 7.98zł. Kupiłam, otworzyłam, zaaplikowałam i... wyglądałam jak potwór z bagien. BB jest dostępny tylko w jednym kolorze - w odcieniu naturalnym, który moim zdaniem powinien nazywać się 'opalony'. Nie jestem posiadaczką jasnej karnacji i nie należę do bladolicych, ale na litość boską przyjrzyjcie się różnicy między moją twarzą, a szyją - wyglądam jak bym była w masce! W okolicach oczu/brwi widać jak krem BB się marze - pozostawia okropne zacieki. Jak tylko próbuję rozetrzeć zaciek, kolejny pojawia się tuż obok. Próbowałam aplikacji palcami, pędzlem, a nawet gąbeczką - efekt jak na zdjęciu (aby powiększyć fotkę, kliknij na nią). Producent obiecuje efektywność korektora - przekłamanie jakich mało! BB nie radzi sobie z żadnymi niedoskonałościami (patrz na fotkę)! Co więcej, Ziaja obiecuje zmatowienie skóry, tutaj również nic się nie wydarzyło - brak jakiegokolwiek matu! Podsumowując plusy BB z Ziaji, to zauważyłam aż dwa: cena i zapach. Niestety po raz kolejny czuję się oszukana przez Ziaję...
A Wy co myślicie o kremie BB z Ziaji?
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami dotyczącymi postów na blogu albo chcecie wiedzieć więcej o mnie, zachęcam wszystkich czytelników do polubienia mojego profilu na FB!
Mnie te BB w ogóle nie przekonują.. Mam jedynie jeden azjatycki i jest mega :P
OdpowiedzUsuńojojoj, strasznie słabo się spisał... Dzięki za ten post, będę wiedziała czego unikać:)
OdpowiedzUsuńAkurat BB nie używam ale jeden , który kiedyś miałam, niespecjalnie się sprawdził. Przede wszystkim za ciemny, chociaż wzięłam najjaśniejszy
OdpowiedzUsuńświetna zmiana szablonu :D a ziaję nie lubię więc nie kupiłabym;p
OdpowiedzUsuńDziękuję Kathy :)
UsuńNiezły bubel:)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek kremów bb azjatyckich i są o niebo lepsze niż nasze „zamienniki”. Bb z garniera też mogę określić mianem bubla
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki bubel Ci się trafił
OdpowiedzUsuńo nie, dobrze wiedzieć że to taki bubel
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nic dobrego to on nie robi ,nie kusi mnie ten krem.
OdpowiedzUsuńZiaja mnie nie kusi. Ja używam teraz BB od Garnier.
OdpowiedzUsuńJa też. O nim również będzie wpis ;)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, wyglądasz jakbyś miała maske na buzi... za bardzo się twarz odznacza od szyi
OdpowiedzUsuńMój mąż zapytał mnie dlaczego jestem taka brudna :)
Usuńhmm szczerze mówiąc ja go mam i się świetnie u mnie sprawdza, wyrównuje koloryt i z pewnością nie robi plam, mam tą samą wersję, no ale wszystko zależy od kolorytu i ceru, szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńPisałaś pod postem zakupowym, że świetnie się sprawdza, a u mnie porażka :(
UsuńJa lubię kosmetyki ziaja choć nie używałam kremu bb szkoda ze się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńPiękny nagłówek!
OdpowiedzUsuńJa miałam próbkę tego kremu i tak samo się nie sprawdziła jak u Ciebie pełnowymiarowe opakowanie.. porażka ten krem..
Dziękuję Agatko ;)
UsuńJa lubię ich produkty, ale ten BB to jakaś masakra
OdpowiedzUsuńZ ziaji mam tylko micela sopot spa i jestem nim oczarowana. Innych kosmetykow z tej firmy nie znam
OdpowiedzUsuńja lubię Ziaję, ale nie znam tego gagatka. Na razie używam kremu bb z Garniera i nie wiem, jak go oceniać :P
OdpowiedzUsuńProducent chyba nie wie co to naturalność ;) Ja jestem z tych bladych- gdybym nałożyła ten BB wyglądałabym jak... Aż nie chcę sobie tego wyobrażać :D
OdpowiedzUsuńPiękny, nowy nagłówek :D
UsuńDziękuję bardzo Natalio :)
UsuńWiele produktów tej marki się u nas nie sprawdziło i nie sięgamy po nie :):)
OdpowiedzUsuńcóż, ja niczego innego po ziaji się nie spodziewałam. nie potrafią zrobić normalnego porządnego kremu drogeryjnego, więc tym bardziej nie poradzili sobie z kremem bb - nic dziwnego. chociaż kolory polskich BB każdej firmy tworzą daltoniści. spotkać takie pomarańcze na polskich ulicach jest ciężko. było ciężko nawet podczas ery solarium.
OdpowiedzUsuńnie lubię ziaji i nie mam już ochoty na żadne ich kosmetyki.... a potwór z bagien mnie rozwalił :D
Rozwścieczył mnie ten BB :)
Usuńjuż wiele razy spotkałam się z negatywną opinią na temat tego produktu
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio o nim, że to totalny bubelek :D
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio o nim, że to totalny bubelek :D
OdpowiedzUsuńjest baaaardzo ciemny jak na kolor naturalny
OdpowiedzUsuńChyba dobrze, że go nie miałam :]
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę zdania na temat tej marki są bardzo różne, jedni ją wręcz uwielbiają inni zaś nie mogą znaleźć nic ciekawego/dobrego, ale to chyba z każdą firmą tak jest :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolor beznadziejny ;/ Z Ziai miałam chyba tylko płyny do demakijażu, ale dla mnie były fajne. Ale rozumiem, że się do firmy zraziłaś, mam to samo z Vichy :) Natomiast jaki nagłówek fantastyczny!
OdpowiedzUsuńKolor to totalny niewypał :)
UsuńCieszę się, że podobają Ci się zmiany :)
Kolor wygląda na baaaaaardzo ciemny, raczej bym sie nie skusiła na zakup
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście jest ciemny i dla mnie również byłby za ciemny :)
OdpowiedzUsuńChyba jedyny krem BB jaki się u mnie sprawdził w 100% to Soraya i Perfecta
Ja nie wiem kto dobiera te kolory, że taki odcień nazywa naturalnym. Mulat jakiś czy co ?
OdpowiedzUsuńKtoś pozbawiony wyobraźni. Kolor jest zbliżony do pomarańczowego.
Usuńpomarańczka nienaturalna;p
UsuńDla mnie odcienie naturalne sa zbyt ciemne ;/ wyglada okropnie!
OdpowiedzUsuńTragedia! Wygląda jak samoopalacz i to jeszcze źle rozsmarowany.. ;// Ja raz dostałam krem BB z Garniera i używam go tylko wtedy kiedy nie mam na prawdę czasu na makijaż. U mnie się sprawdza jako krem z delikatną nutą podkładu, ale ten z Ziaji to jakaś porażka!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z nim ale myślę, że dobrze się stało, że na niego nie trafiłam.
OdpowiedzUsuńostatnio Ziaja też mnie zawiodła kremem na trądzik:) drogi a mało skuteczny
OdpowiedzUsuńmnie w ogóle ta firma zawodzi..
UsuńFaktycznie daje efekt maski :/ Ja za kosmetykami Ziaji również nie przepadam, dlatego ich nie kupuję :P
OdpowiedzUsuńU mnie ich wiele produktów również się nie sprawdziło.. a po ten krem bo na pewno nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńU mnie ich wiele produktów również się nie sprawdziło.. a po ten krem bo na pewno nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził, po takiej opinii na pewno go nie kupię :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ze ten BB to nic specjalnego :)
OdpowiedzUsuńKiedys uwielbialam kremy do rąk od Ziaji... teraz, co produkt to tragedia. Mama ostatnio skuszona zapewnieniami ekspedientki z rossmana o wspanialosci szamponu z tej firmy zakupila go i nikomu z naszej rodziny sie nie sprawdzil...moze nie byl on drogi, ale jest do niczego- po prostu produkt do wylania...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!