Wiosna zaczęła się już na dobre i lato zbliża się do nas wielkimi krokami. Zapewne każda z Was zastanawia się jak przygotować swoją skórę na lato? Na pewno nieodzownym sprzymierzeńcem będzie peeling! Jest to kosmetyk, który powinna mieć każda z nas! Na rynku dostępne są 'różne i różniaste' peelingi, który będzie odpowiedni? Moim numerem jeden są peelingi gruboziarniste i dzisiaj zaprezentuję Wam mój HIT LATA 2015!
Revitalising Body Sugar Scrub
Cukrowy peeling do ciała jest kosmetykiem naturalnym, który delikatnie złuszcza, ekspresowo nawilża i poprawia wygląd skóry. Skóra staje się gładka i ujędrniona. Pięknie wygląda i pachnie.
Seria Rewitalizująca jest pogotowiem ratunkowym dla przesuszonej i wymagającej nawilżenia skóry. Kosmetyki z tej linii zawierają ekstrakt z żurawiny, która ma działanie antyoksydacyjne. Pachną przyjemnie i orzeźwiająco cytryną.
Kompozycja:
- kryształki cukru trzcinowego* – złuszczają martwy naskórek i wygładzają skórę
- żurawina* – zwalcza wolne rodniki, regeneruje, wzmacnia
- olejek cytrynowy* – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza
- oliwa i masło z oliwek* – wygładza i koi
- masło shea* – nawilża i zmiękcza
- olej babassu* – uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
- masło z awokado * – natłuszcza i regeneruje, chroni przed czynnikami zewnętrznymi, w tym promieniami słonecznymi
- masło kakaowe* – uelastycznia i koi podrażnienia
- wosk pszczeli* – uelastycznia i zmiękcza
- naturalna witamina E* - – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
- inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
CENA: ok. 70zł
MOJA OPINIA:
Po pierwsze rozwiejmy wątpliwości co do nazewnictwa; czym różni się scrub od peelingu? Otóż scrub jest najintensywniejszą formą peelingu. Najbardziej powszechną bazą scrub'u jest cukier trzcinowy i tak też jest w przypadku Revitalising Body Sugar Scrub od Naturativ, który pochodzi z nowej linii znanej nam firmy Pat&Rub.
Rewitalizujący scrub cukrowy Cranberry, Lemon, jak zauważyłyście na zdjęciach, jest gruboziarnisty i fenomenalnie radzi sobie z martwym naskórkiem. Jego duża pojemność (aż 500ml) i wydajność zaskoczyła mnie pozytywnie. Wspaniały, cytrusowy zapach pobudzi do życia każdą z nas! Olejki i masła zawarte w scrub'ie dodatkowo głęboko nawilżają i wygładzają skórę. Dwa razy w tygodniu stosuję go na pupę i aby zintensyfikować
jego działanie, wmasowuję go najpierw na sucho, zanim wejdę pod
prysznic. Tego typu masaż pomaga wyszczuplić i ujędrnić tę część ciała. Jeśli chodzi o nogi, scrub nie tylko je wygładza, ale również poprawia krążenie. Świetnie sprawdza się podczas masażu, jego konsystencja jest właściwa, nie leje się i nie spływa. Po zabiegu moje nogi są aksamitnie gładkie, skóra jest elastyczna i nieskazitelnie czysta. W składzie nie znajdziemy żadnych szkodliwych składników, kosmetyk jest w 100% naturalny. Nie zawiera sztucznych zapachów, kolorów, sylikonów, PEG i nie był testowany na zwierzętach! Żurawina i cytryna mają właściwości przeciwstarzeniowe, wspomagają odbudowę naskórka regenerując go i wzmacniając. Jedynym minusem jaki znalazłam to cena, aczkolwiek przy tej pojemności i wydajności mogłabym na nią 'przymknąć oko'. Kosmetyk jest luksusowy, świetnie działa i nie dziwi mnie jego cena. Jestem przekonana, że każda z nas doceniłaby jego właściwości już od pierwszego użycia. Ja już mam swojego 'idealnego sprzymierzeńca' w przygotowaniach do lata, a Wy?
Co za cena ;/ ja scruby używam do twarzy taki z AA Eco miałam ;)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się :) Ale czekam na dobrą promocję. Z P&R miałam tylko masło do ciała i było świetne, niestety wydajnością nie zachwyciło :(
OdpowiedzUsuńJa bym chciała peeling do ust z P&R :)
OdpowiedzUsuńchcialabym go miec :) fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńO widać że porządny zdzierak :-)
OdpowiedzUsuńJa szczerze nie przepadam za peelingami :P
OdpowiedzUsuńCena zbyt wygórowana dla mnie <3
OdpowiedzUsuńnie znam:)
OdpowiedzUsuńCena wysoka ale myślę, że za Pat&Rub warto tyle zapłacić. :)
OdpowiedzUsuńWooow, co za luksus, chętnie wypróbowałabym, tym bardziej, że z tej firmy jeszcze nic niestety nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmam balsam trawa cytrynowa naturavit :)
OdpowiedzUsuńdla mnie te kosmetyki są za drogie niestety
OdpowiedzUsuńu fajnie wygląda choć cena troszke zniecheca :D
OdpowiedzUsuńO raaaju, konsystencja idealna!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco, ale cena odstrasza...
OdpowiedzUsuńjak ładnie wygląda, ale ja osobiście średnio przepadam za cukrowymi peelingami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pat&Rub, chociaż czasami mnie ceny przerażają;)
OdpowiedzUsuńSuper! Jeszcze nigdy nie miałam niczego z tej firmy... Cena oszałamiajaca ale jesli jest tak wydajny jak piszesz to może kliedyś :P
OdpowiedzUsuńMiałam na oku ostatnio inny peeling cukrowo-solny ale cena skutecznie mnie zniechęciła, a ten widzę , że do tanich też nie należy, jednak za jakość trzeba zapłacić .
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi o takiej konsystencji jak ten!
OdpowiedzUsuńJedyne co, to cena odstrasza :)))
OdpowiedzUsuńKonsystencję ma cudną!
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy nie byłby zbyt mocny dla mojej delikatnej cery :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ta wersja opakowań chyba bardziej przypadła mi do gustu. mam ten peeling, cenię go za wspaniały skład, chociaż stosowanie dla najłatwiejszych nie należy...
OdpowiedzUsuńKurcze fajnie to opisałaś :) ciekawa jestem tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSkład marzenie ;)
OdpowiedzUsuńZa taką cene to raczej u mnie odpada.. ;/ Chociaż widzę, że działanie bajka :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale lubię takie gruboziarniste zdzieraki
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy. Troche cena odstrasza...
OdpowiedzUsuńcena straszna gdyby był tańszy bym brała
OdpowiedzUsuńOj chciałabym go, ale cena mnie przerasta :(
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić coś z oferty Pat&Rub, bo mają ciekawe kosmetyki. Mają genialne składy, stąd taka cena, ale myślę, że warto:)
OdpowiedzUsuńJa peelingi kupuję rzadko, bo stosuję raczej peelingi domowej roboty, które bardzo mi służą. Poza tym cena tego kosmetyku jest wysoka.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o tej różnicy w nazewnictwie...
OdpowiedzUsuńja myślałam że scrub to ta lżejsza forma peelingu i cieszę się że zostałam w końcu wyprowadzona z błędu ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że P&R wypuściło jakąś nową linię, muszę się jej bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńObecnie jestem na etapie zachwytów nad ich masełkiem do ciała o zapachu cytryny z żurawiną :)
Nigdy nie miałam styczności z kosmetykami Pat&Rub, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam nic od Pat&Rub :/
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ten peeling. Musi być cudny.... :D
OdpowiedzUsuń