Dzisiaj przybywam do Was z comiesięcznym denkiem. W mojej łazience kwiecień 'nie obrodził' w zużycia ;) a szkoda... Zobaczmy co udało się zużyć, a co 'minęło się z terminem'...
1. BADE MILCH OMBIA
Mleczko do kąpieli, które zakupiłam w sklepie z niemiecką chemią. Mleczko pachnie obłędnie - zapach zbliżony do Dove. Uwielbiam takie zapachy i z przyjemnością do nich wracam.
Cena: 15zł
Czy kupię ponownie? Tak.
2. LUKSJA BLUEBERRY MUFFIN, PŁYN DO KĄPIELI.
Płyn ma bardzo delikatny zapach i fioletową barwę. Pieni się właściwie i ma dużą pojemność. Cena zachęca do kupna, jednak ja się na niego ponownie nie skuszę. Zapach jest delikatny i szybko się ulatnia.
Cena: 7zł
Czy kupię ponownie? Nie.
3. SUCHY SZAMPON BATISTE, TROPICAL.
Recenzja szamponu tutaj --> Batiste
Cena: ok. 17zł
Czy kupię ponownie? Tak.
4. REXONA ALOE VERA.
Rexona regularnie pojawia się w moich denkach i będzie się pojawiać gdyż jest moim ulubieńcem.
Cena: 10zł
Czy kupię ponownie? Oczywiście.
5. LISTERINE COOL MINT - PŁYN DO PŁUKANIA JAMY USTNEJ.
Lubię i często kupuję Listerine. Skuteczny w działaniu i łatwo dostępny.
Cena: 18zł
Czy kupię ponownie? Tak.
6. MAYBELLINE COLOSSAL VOLUME.
Opatentowana szczoteczka, dobra jakość tuszu - jeśli nie próbowałaś, kup i przekonaj się sama ;). Wart swojej ceny.
Cena: 23zł
Czy kupię ponownie? Tak.
7. EVELINE MINI MAX.
Recenzja tutaj --> Eveline . Lakier się zważył.
Cena: 7zł
Czy kupię ponownie? Nigdy więcej.
8. PIERRE RENE LIP TINT.
Było to moje drugie podejście do Lip Tint z tej firmy, pierwszą porażkę opisywałam tutaj -->Koralowa czerwień. Tym razem skusiłam się na inny odcień czerwieni i niestety sytuacja wygląda tak samo: kolor piękny, trwałość kiepska, a pędzelek tragiczny.
Cena: 13zł
Czy kupię ponownie? Nie.
9. SANTAVERDE, KREM Z ALOESEM.
Recenzja tutaj -->Santaverde
Cena: 129zł
Czy kupię ponownie? Kiedyś na pewno do niego wrócę.
10. SANTAVERDE, ŻEL ALOESOWY.
Recenzja tutaj --> Santaverde
Cena: 129zł
Czy kupię ponownie? Tak.
Tak właśnie prezentuje się moje skromne, kwietniowe denko. Mam nadzieję, że u Was denka wyglądają ciekawiej ;)
Mnie też płyn do kąpieli Luksji nie zachwycił. Zapachu jakby nie było.
OdpowiedzUsuńZapachy w tych płynach są przyjemne, ale stanowczo za słabe.
UsuńBatiste jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńRównież nie polecam tego lakieru Eveline... :/
OdpowiedzUsuńMiałam ten płyn z Luksji - okropnie przesuszał mi skórę :/
OdpowiedzUsuńWidziałam ten płyn i jeszcze jego drugą wersję Caramel Waffle. I bardzo żałuję, że nie spotkałam się jeszcze z żelem pod prysznic o tym zapachu, bp jest tak smakowity, że mogłabym go zjeść.
OdpowiedzUsuńTe ostatnie kosmetyki z aloesem mnie zaciekawiły, ale cena zwaliła z nóg :P
OdpowiedzUsuńRexona jest najlepsza <3 Chociaż lidlowska marka też ma dobre :) U mnie jak na razie mało :) Ale pocieszam się tym , że trochę kosmetyków niedługo zużyje :P
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
mnie płyn do kąpieli luksja wysuszał :(
OdpowiedzUsuńLubię płyny do kąpieli Luksja :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty, ja ciągle wykańczam swoje zapasy ale ciężko mi to idzie jak nowych przybywa :-)
OdpowiedzUsuńkurcze, a dziś zastanawiałam się nad numerem 6 i nie wzięłam :P
OdpowiedzUsuńfajne denko
OdpowiedzUsuńZ całego denka znam tylko Rexonę.
OdpowiedzUsuńZ całego denka znam tylko Rexonę.
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na tusz z maybelline bo jeszcze ich nie testowałam :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam tę wersję Batiste :)
OdpowiedzUsuńa ja płyn do kąpieli z Luksji bardzo lubię choć częściej używam go jako żelu pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńDwa ostatnie produkty powaliły mnie swoją ceną... A ja rozpaczam, że mydełko Alepp kosztowało mnie 22zł :D Jak na miesięczne denko, to bardzo wiele produktów! :)
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze skromniej:)
OdpowiedzUsuńU mnie ten płyn muffinkowy sie doskonale sprawdził:)
OdpowiedzUsuńTa Luksja pachnie chemicznie ;c u nas sa Batiste w drogerii osiedlowej i to limtowana edycja! ;)
OdpowiedzUsuńKocham tę Reksonę! Zawsze mam ją pod ręką na fitnessie i kiedy prowadzę zajęcia zumby! Świetnie pachnie, że aż wszyscy się pytają co to za zapach ;D
OdpowiedzUsuńFajne denko :). Miałam ten sam tusz całkiem niedawno i również mi się podobał. Z tą różnicą, że kosztował 15 zł :P
OdpowiedzUsuńmufinkowy żel:)
OdpowiedzUsuńNieźle Ci poszło i tak. U mnie w tym miesiącu posucha:)
OdpowiedzUsuńA ja bym mimo wszystko skusiła się na ten żel pod prysznic z Luksji :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że moje denko bedzie jeszcze mniejsze :)
ładnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńListerine i Batiste bardzo lubie
OdpowiedzUsuńrexone i batiste bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńMAYBELLINE COLOSSAL VOLUME jest boski :)
OdpowiedzUsuńBatiste bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wspaniałego długiego weekendu :)
Anru
Trochę się tego nazbierało
OdpowiedzUsuńZnam Batiste i ten tusz Maybelline. Oba produkty lubię ;)
OdpowiedzUsuńU mnie lakiery z Eveline akurat się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tym mleczkiem do kąpieli, jak będę następnym razem w Niemczech. Do tej pory go nie widziałam, ale może rzuci mi się w oczy :D
OdpowiedzUsuńWiększości tych kosmetyków nie miałam :p
OdpowiedzUsuńOoo kompletnie nie znam marki Santaverde. Muszę się doszkolić :)
OdpowiedzUsuńlubię płyny do kąpieli, luksja :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor lakieru z Eveline. Szkoda, że tak się z nim stało. Mnie się jeszcze lakier nigdy nie zważył ;o Ciekawe jak inne lakiery z tej firmy..
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć. :) Ja mam.sporo zdenkowanych, których muszę w końcu pokazać światu :)
OdpowiedzUsuńRexona ma świetne antyperspiranty. Używam ich od lat i nigdy mnie nie zawiodły.
OdpowiedzUsuń