Kobiety w ciąży rozważające stosowanie suplementacji diety, powinny mieć na uwadze zarówno wymagania swoje, jak i dziecka, ale zawsze konsultować tę decyzję z lekarzem prowadzącym ciążę. Jako świadoma mama, wybieram swoje suplementy z ogromną rozwagą, tak by mieć pewność, że sięgam po to, co najlepsze. I dzisiaj chciałabym przedstawić Wam suplement, który włączyłam do swojej diety 2 miesiące temu... Czy jest to 'tabletka szczęścia'? Przekonajcie się same... ;)
mumomega - to jedyny suplement diety z kwasami omega-3 i omega-6 dla kobiet planujących ciążę, w ciąży i karmiących piersią, który uzyskał Rekomendację Polskiego Towarzystwa Medycyny Perinatalnej.
Na co dzień starasz się dbać o dietę, czasami pozwalając sobie na małe grzeszki. Jednak w czasie ciąży musisz myśleć trochę innymi kategoriami i dostarczać wraz z dietą to, co niezbędne. Jednym z podstawowych składników, na które zwiększa się Twoje zapotrzebowanie są kwasy tłuszczowe. Kwasy te znajdują się w tłustych rybach, które powinny stać się częstszym gościem na Twoim talerzu. Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Dlatego proponujemy przyjmowanie mumomega, aby w wygodny i bezpieczny sposób zapewnić niezbędną dawkę kwasów omega-3 i omega-6. Skład mumomega jest dostosowany do Twoich potrzeb i rozwijającego się Dziecka. Został opracowany w oparciu o zalecenia ekspertów, dotyczące optymalnych proporcji i dawek kwasów omega-3 i omega-6 w tym okresie. Eksperci zalecają, aby kobiety w ciąży i mamy karmiące piersią spożywały co najmniej 300mg omega-3 DHA dziennie. Taką ilość dostarczy Ci jedna kapsułka mumomega.
Zgodnie z Rekomendacją Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego: „Dobowe zapotrzebowanie na nienasycone kwasy tłuszczowe podczas ciąży oraz karmiących kobiet wynosi od 600 mg DHA, a w warunkach znacznego niedoboru 1000mg.”
(Rekomendacja PTG w zakresie stosowania witamin i mikroelementów u kobiet planujących ciążę, ciężarnych i karmiących, Ginekologia Polska 5/2014)
Zalecana porcja - 1 kapsułka mumomega dostarcza:
Olej z ryb (omega-3) - 600mg
w tym:
kwas dokozaheksaenowy (DHA) - 300mg
kwas eikozapentaenowy (EPA) - 42mg
Olej z wiesiołka (omega-6) - 150mg
w tym:
kwas gamma-linolenowy (GLA) - 15mg
kwas arachidonowy (AA) - 8.4mg
Przeciwutleniacz - naturalna witamina E - 2.8mg*
* 23% dziennego zalecanego spożycia
CENA: ok. 50zł
DO KUPIENIA W APTEKACH INTERNETOWYCH I STANCJONARNYCH
Kwasy omega sa bardzo ważne w naszej diecie. Nawet gdy nie jestesmy w ciąży. Ja biorę na obniżenie cholesterolu
OdpowiedzUsuńUżywałam tego suplementu :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Anetko Twoją recenzję :)
UsuńCzęsto łykam kwasy omega, ale nadal szukam ideału .
OdpowiedzUsuńPolecam MumOmega ;)
UsuńFajnie, że Ci się sprawdza.
OdpowiedzUsuńNajbezpieczniej, jak to lekarz prowadzacy zaleci suplementacje. Dziecko sobie zawsze poradzi, bo samo bierze niezbedne skladniki. Gorzej z matka:)
OdpowiedzUsuńKażdą suplementację w ciąży należy skonsultować z lekarzem :)
UsuńJa stosowałam Pregna +, w kolejnej ciąży mam zamiar spróbować czegoś innego :) Dzięki za recenzje przyda się
OdpowiedzUsuńJa pierwsze miesiące brałam Pregnę + :)
UsuńCoś dla mojej koleżanki choć u niej dopiero początki :)
OdpowiedzUsuńMi jakoś słabo idzie branie suplementów, choć może z czasem zmieni się moje podejście i przyjdzie regularność. Zdecydowanie w Twoim stanie podjęłabym taką samą decyzję :)
OdpowiedzUsuńJa zażywałam Vitaminer :)
OdpowiedzUsuńVitaminer nie zawiera kwasów DHA także MumOmega byłoby świetnym uzupełnieniem ;)
UsuńBędę o nim w przyszłości pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńBędę musiała zapamiętać jego nazwę, kto wie kiedy mi się przyda :)
OdpowiedzUsuńprodukty nie dla mnie ale warto wiedzieć o ich istnieniu ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć co się łyka, super, że "prześwietliłaś" tak dokładnie ten suplement.
OdpowiedzUsuńno póki co nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę firmy, ale w ciąży objadłam się mocno podobnych suplementów :P
OdpowiedzUsuńAktualnie nie dla mnie ale ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Póki co nie potrzebuję takich cudów :)
OdpowiedzUsuńCzęsto sięgam po takie suplementy z kwasami omega lubię też tłuste ryby :)
OdpowiedzUsuńNo nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWarto zwrócić uwagę z jakich gatunków ryb pozyskiwany jest olej. Najlepiej aby były to jak najmniejsze rozmiarem rybki, mięso dużych ryb jest zanieczyszczone metalami ciężkimi lepiej więc nie przyjmować oleju pozyskiwanego z rekina, który żyje długo i przez całe swoje życie zbiera w swoim organizmie zanieczyszczenia z wody, w której pływa.
OdpowiedzUsuń