Listopadowe nowości

Czy już Wam mówiłam, że za dużo kupuję? A wspominałam, że za dużo wydaję pieniędzy? Tak, wiem... rozrzutna jestem, moja wina, moja bardzo wielka wina... ale przecież nie kupuję niepotrzebnych rzeczy. To wszystko jest dla mnie użyteczne i ważne :P Nie wydaję pieniążków 'w błoto', ja INWESTUJĘ :D - takich właśnie argumentów używam w rozmowach z mężem, który zarzuca mi rozpustę ;) Zobaczmy więc w co zainwestowałam w tym miesiącu...

STREFA MAMY

 Przygotowując się do porodu, postanowiłam kupić kilka rzeczy na Allegro. U jednego dostawcy kupiłam koszulę nocną - zwykłą, bez żadnych 'poważnych inwestycji' a to dlatego, że zamierzam ją nosić tylko w szpitalu. Potem zapewne ją wyrzucę, bo nie mam zamiaru bawić się w odpieranie jej z ewentualnych plam itp. Z tych samych powodów kupiłam jednorazowe majtki poporodowe z Canpol Babies i tutaj czekała mnie niemiła niespodzianka - majtki są w rozmiarze L, a już teraz są zdecydowanie za małe, wyglądają na małe M - czyżby Canpol Babies przerzucił się na 'chińską rozmiarówkę'? W każdym razie wygląda na to, że będę zmuszona zakupić majtki w rozmiarze mojej teściowej, czyli XXL :D Natomiast 'bez firmowy' stanik do karmienia okazał się bardzo trafnym wyborem - wygodny i niedrogi, z pewnością sprawdzi się na pierwsze tygodnie.

W kwestii suplementacji zaszły u mnie małe zmiany. Zrezygnowałam z Pregny Plus na poczet Pregnavit i Jodid (przepisanego przez endokrynologa), do tego doszedł nowy suplement, o którym opowiem już niedługo ;)

Ten fantastyczny zestaw kosmetyków Oillan jakimś cudem udało mi się wygrać na profilu FB posiadaczki bloga -> http://www.kosmetykipanidomu.pl.

Ach cóż to była za miła niespodzianka, szczególnie, że nie mam szczęścia w konkursach.

   STREFA MĘŻA

Skromne potrzeby mojego męża ujmują moje serce :D ach cóż to za ekonomiczny mąż! Po prostu nic dodać, nic ująć ;)

STREFA DZIECI

W często odwiedzanym przeze mnie sklepie o nazwie KOŃCÓWKI KOLEKCJI, udało mi się dostać letnie koszulki na przecenie, dlatego kupiłam Juniorowi 3 sztuki na przyszłe lato. Od razu wpadły mu w oko i zaczął je przymierzać :)

W Biedronce kupiłam uwielbiane i znienawidzone pieluszki DADA - postanowiłam, że damy im szansę się wykazać. Jeśli polegną, z pewnością więcej do nich nie wrócę.

STREFA DOMU

LIDL regularnie kusi mnie swoimi produktami, ale rzadko ulegam tym pokusom w obawie o ich jakość. Jednak tym razem postanowiłam się przełamać i się przekonać. Na dzień dzisiejszy mogę Wam wyznać, że jestem zadowolona z tego wyboru, a co przyniesie przyszłość, dowiecie się z pewnością na moim blogu ;)


Jak Wam udały się zakupy w listopadzie?