Obserwatorzy

wtorek, 4 sierpnia 2015

dermokosmetyk Sensilis

Dermokosmetyki są znane także jako kosmetyki dermatologiczne lub kosmetyki apteczne. Możemy nazwać je preparatami z pogranicza medycyny i kosmetologii gdyż wykazują działanie nie tylko pielęgnacyjne, ale i lecznicze. Głównym zadaniem kosmetyków dermatologicznych jest pomoc w leczeniu problemów skórnych, chociaż nie istnieją żadne przeciwwskazania do stosowania ich do pielęgnacji skóry zdrowej. Szacuje się, że więcej niż ¼ populacji ma problemy z alergiami skórnymi i nadwrażliwością skóry spowodowaną np. zanieczyszczeniem środowiska. Z tego powodu na rynku pojawiły się właśnie dermokosmetyki. Dzisiaj przedstawię Wam nowy dermokosmetyk od Sensilis, który testuję już od pewnego czasu.



SUPREME DAYLIGHT
Przeciwzmarszczkowy krem regenerujący na dzień SPF 15
 
 Kuracja zapobiegająca starzeniu się skóry, odbudowuje i regeneruje skórę odnawiając jej struktury i skutecznie wygładza zmarszczki. Formuła ta łączy moc regeneracji płynącą z ekstraktu z kawioru i Longlife-Cell, aktywatora sirtuiny, wzmacniając żywotność komórek. Ekstrakty roślinne bogate w przeciwutleniacze, chronią przed szkodliwymi czynnikami środowiska i zapobiegają powstawaniu wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry. Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 15.
 
 Do każdego typu skóry
 
CENA: ok. 120zł
 

DOSTĘPNY W DROGERIACH HEBE I APTEKACH
 
 

MOJA OPINIA:
Ekskluzywna szata graficzna kremów Sensilis skusi chyba każdą konsumentkę. Trafny design w klasycznym stylu przemawia również do mnie. Konsystencja kremu jest żelowo-kremowa, uwielbiam tego typu kremy. Aplikacja jest bardzo przyjemna, krem rozprowadza się w mgnieniu oka. Podoba mi się to, że producent zadbał o higieniczność aplikacji i dołączył packę do kremu. Krem bardzo szybko się wchłania w skórę, zostawiając na niej miłą w dotyku ochronną warstwę, która po chwili znika, zostawiając skórę wygładzoną i ładnie napiętą. Wchłania się do matu bardzo szybko, więc można spokojnie robić makijaż. Pachnie bardzo delikatnie - zapachem przypomina mi krem Nivea. Jeśli chodzi o działania, to możecie spodziewać się długotrwałego nawilżenia, odżywienia i napinającego wygładzenia
Krem nie podrażnia delikatnej skóry, stosowałam go nawet na wrażliwą skórę wokół oczu i także byłam zadowolona, nie pojawiło się żadne szczypanie ani pieczenie. Filtr SPF 15 uważam za wystarczający na zimę jak i na lato przy ekspozycji 'podkapeluszowej'. Z pewnością pojemność jak i wydajność są atutami tego kremu. Cena nie należy do niskich, ale myślę, że krem jest wart tej kwoty. Widziałam kremy Sensilis w Hebe za 99,99zł z kartą Hebe, także warto rozglądać się za promocjami. Osobiście jestem zachwycona kremem Supreme Daylight - moja cera go uwielbia i z przyjemnością wypróbuję inny wariant w przyszłości.




A Wy znacie kremy Sensilis?

24 komentarze:

  1. produkt wydaje się interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. ja też nie, w ogóle marka sensilis jest mi obca...

      Usuń
  3. Nie znam, ale wydaje się całkiem fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podobają ich opakowania. Mam krem z serii Pure Perfection

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się barwa tego produktu, jest słodka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwszy raz spotykam sie z tym produktem :)

    Pozdrawiam i cudownego tygodnia życzę ! :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy kremik, cena dość wysoka ale czasami warto zainwestować w produkt dobrej jakości dla dobra własnej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam marki, ale wygląda zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia, przy okazji promocji chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Opakowanie ma bardzo ładne :) Dobrze, że szybko się wchłania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Póki co obserwuję tę markę tylko na półkach sklepowych :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Kojarze markę ale nie znam osobiście ich produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cena powala, a firmy nie znam

    OdpowiedzUsuń
  14. Markę znam ze słyszenia. Cena niestety za wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam tej marki. Na szczęście większość kremów mnie nie podrażnia, mogę sięgać więc po coś o wiele tańszego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja uwage zwrocily zdjecia - niczym z reklamy :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziewczyny ja tez już spotkalam sie z tymi kosmetykami i mam bardzo podobne odczucia co do samego dzialania. Jestem ich wielką fanką, tak samo jak moja skora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dermokosmetyki to świetna sprawa, od kiedy ich używam, moja cera wygląda znacznie lepiej i za żadne skarby nie zamieniłabym je na kosmetyki z Rossmana czy innej popularnej sieciówki. Swoje kupowałam dotychczas przez internet (cosmedica.pl), ale ostatnio mam to szczęście, że u mnie w mieście, w Łowiczu, na ulicy Zduńskiej otworzyli ich siedzibę, więc będę mogła tam w każdej chwili podskoczyć i uzupełnić ewentualne braki. Kupowałaś coś kiedyś od nich? Mają wiele super marek w swojej ofercie, dodatkowo w odpowiednich do jakości cenach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.