Krem matująco - nawilżający
Baza pod makijaż do walki z błyszczącą skórą
- polecany jako idealna baza pod makijaż lub krem `codzienny`,- wygładza i przywraca skórze zdrowy blask,
- koryguje niedoskonałości,
- zapobiega występowaniu stanów zapalnych,
- reguluje wydzielanie sebum zapewniając świeże i matowe wykończenie,
- połączenie składników matujących i nawilżających,
- uczucie świeżej cery i nieskazitelnego makijażu przez wiele godzin w ciągu dnia.
Cena: ok. 30zł / 50ml
DO KUPIENIA W APTEKACH I DROGERIACH
MOJA OPINIA:
Używałam produktu jako kremu pod makijaż. Wchłania się szybko, nie pozostawia filmu na skórze, ma przyjemny, cytrusowy zapach i lekką konsystencję. Jest też wydajny, ponieważ wystarczy niewielką ilość by pokryć skórę. Tuż po nałożeniu na całą twarz miałam wrażenie, że 'noszę maskę'. Mam cerę mieszaną (tłustą strefę T, a reszta jest sucha) dlatego też krem postanowiłam nakładać tylko na strefę T. Efekt rzeczywiście matujący, a uczucie 'maski' zniknęło! Zero świecenia, super - szczególnie teraz w okresie letnim! Opakowanie bazy przypadło mi do gustu: bardzo higieniczna tubka, nie utrudniająca wydobywania produktu. Nie zapycha porów, delikatnie nawilża - osoby z tłustą cerą, doceniłyby jego właściwości. Krem nie podrażnia i nie uczula. Jest to dermokosmetyk polecany przez dermatologów. Można go kupić w SuperPharm. Cena jest niewygórowana, a krem jest nasz, polski. Jeśli macie problem ze 'świeceniem się', polecam wypróbowanie Base Matt.
A Wy macie problemy w strefie T? Jak sobie z nimi radzicie?
Bardzo fajny kremik ;) Wchłania się szybko, filmu nie pozostawia, do tego zapobiega świeceniu- czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńja mam suchą skórę, świecenie pojawia się podczas upałów albo w innych podobnych warunkach, nie mam z tym większego problemu
OdpowiedzUsuńja zakochałam się w kremie z Ziaji do cery tłustej, ale teraz kusi mnie ten:)
OdpowiedzUsuńno nawet fajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie cena jest przystępna ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ten efekt maski nie został na dłużej :)
OdpowiedzUsuńNie zaznałam do tej pory większych problemów ze strefą T. Mam nadzieję, że kosmetyki Ci nie spadają z balkonu:) podczas sesji foto
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że do tej pory nie znałam tej firmy. Jednak bardzo zaciekawiłaś mnie tym produktem. Jak za 30 zł - warto go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemów ze strefą T :)
OdpowiedzUsuńJejku, jak dziwnie wygląda ta twarz na tubce ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę się obejrzeć za taką bazą :)
To że się nie świeci po nim skóra to wielki sukces. Opakowanie jest mega kobiece.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. U mnie bardzo dobrze radzi sobie osławiona już Ziaja matująco- nawilżająca :)
OdpowiedzUsuńz ta firma mialam doczynienia przy lupiezu. Szampon niezywkle taki a jaki dobry. Nie mam problemu w strefie T na szczescie :) fajny produkt
OdpowiedzUsuńna szczęście nie wymagam używania takiego produktu, ale fajnie, że jest polski i nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńByć może dam się skusić na ten kremik :) Popytam u siebie w aptekach :)
OdpowiedzUsuńprzydałby mi sie taki...
OdpowiedzUsuńdostałam ten krem na spotkaniu blogerek, ale jeszcze nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńKrem wydaje się być idealny dla mnie.Duży plus za niezapychanie i nie świecenie.
OdpowiedzUsuńfajne opakowanko:)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę wypróbować, to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńBazy kojarzą mi się z mocną ingerencją w skórę i najczęściej lubią ją zapychać, ale skoro ta jest taka fajna, to może sięgnę po nią w letnim okresie, bo świecenie w strefie T to mój ciągły problem.
OdpowiedzUsuńposzukam go w aptekach, bo z moją cerą są problemy, zwłaszcza latem, kiedy świeci się jeszcze bardziej. Szkoda tylko, że nie posiada żadnego filtra.
OdpowiedzUsuńPIERWSZY raz widze tą firme :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam polskie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTakże mam cerę mieszaną , więc zaciekawiłaś mnie tym produktem ; )) . Bardzo lubię gdy kupuję produkt i jest on zabezpieczony . Mam pewność ,że nikt w nim nie grzebał , bo teraz często się to zdarza :) .
OdpowiedzUsuńciekawe czy by mnei zmatowił ... a to by było ostre wyzwanie
OdpowiedzUsuńja raz mam wysuszoną a raz się niemiłosiernie świecę, myślę ze jak dobrze matuje to powinnam się nad nim zastanowić ;)))
OdpowiedzUsuńPo Twojej opinii już widać, że jest to ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się ten krem, chyba się za nim rozejrzę. Ja używam zawsze pudru, ale latem naprawdę wolałabym ograniczyć zarówno puder jak i podkład. Im mniej na twarzy, tym lepiej. Myślę, że taki krem sprawdziłby się najlepiej.
OdpowiedzUsuńJak skończą się moje bazowe zapasy to chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńTeż niestety mam problem z błyszczeniem a bazy pod makijaż pokochałam, podkład dłużej się utrzymuje i nie muszę co chwilę spoglądać w lusterko:)
Pozdrawiam!:)
wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńChyba byłby idealny dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńOtrzymałam ten krem na spotkaniu blogerek, ale jeszcze się do niego nie dobrałam ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie także spisze się tak dobrze jak u Ciebie :)
Od połowy skłądu parabeny i pochodne formaldehydu.
OdpowiedzUsuńJest świetny, szczególnie teraz idealny ;)
OdpowiedzUsuń