Obserwatorzy

czwartek, 13 listopada 2014

dziegciowa saszetka...

Zapewne niektóre z Was znają Dziegciową maseczkę do twarzy, a wszyscy Ci którzy jeszcze o niej nie czytali, będą zaintrygowani... Maska pochodzi ze znanego sklepu Skarby Syberii, gdzie znajdziemy wiele perełek kosmetycznych w okazyjnych cenach! Zapraszam ;)


Maseczka do Twarzy Dziegciowa "Oczyszczająca"

Brzozowy dziegieć jako naturalny antyseptyk normalizuje wodno – tłuszczową równowagę skóry, organiczny ekstrakt szałwii i ałtajski miód tonizują i poprawiają elastyczność skóry. Sól rapa oczyszcza i otwiera pory.

Produkt zawiera 100% Naturalnych Składników


Sposób użycia:
Maseczkę nanosimy na oczyszczoną skórę twarzy omijając okolice oczu, po 10 minutach zmyć wodą. Maseczkę zaleca się używać 1-2 razy w tygodniu.

Pojemność 100 ml


Skład (INCI):Aqua, Dicaprylyl Ether, Butirospermum Parkii (masło shea), Organic Salvia Officinalis Leaf Extract (organiczny ekstrakt szałwii), Mel (ałtajski miód), Rapa Salt (sól rapa), Pix Liquida Betula (dziegieć brzozowy), Kaolin (glinka porcelanowa), Glyceryl Stearate, Organic Borago Officinalis Oil (organiczny sok ogórecznika ), Cetearyl Alcohol, Sorbitane Stearate, Sodium Cetearyl Sulfate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Citric Acid.

CENA: 6,23ZŁ
 

DO KUPIENIA TUTAJ --->http://skarbysyberii.pl<--- 


MOJA OPINIA:
Pierwsze co mnie zaciekawiło w tej masce, to jej opakowanie - nowatorskie i nietypowe, a przy tym wygodne, łatwe w użytkowaniu i higieniczne. Duża pojemność maski pozwoliła dla mnie na użycie jej aż 8 razy - cenowo kalkuluje się to rewelacyjnie, bo za jeden zabieg płacimy 77gr! Jeśli chodzi o konsystencję, to widzimy na powyższym zdjęciu, że maska ma grudki - nie są to grudki ścieralne, maska nie ma w sobie żadnego peelingu, co mnie trochę zaskoczyło. Zasycha dłużej niż glinki, których dotychczas używałam. Zmywa się bardzo fajnie i łatwo. Co do działania, to po każdym zabiegu zauważyłam, że moja twarz była bardzo gładka, rozjaśniona i właściwie oczyszczona. Maseczka rzeczywiście otwiera pory, dzięki czemu możemy pozbyć się głębszych zanieczyszczeń - idealnie sprawdzi się zamiast tzw. 'parówki' przed oczyszczaniem manualnym. Dodatkowo zauważyłam, że maska tonizuje moją cerę i łagodzi podrażnienia. Producent obiecuje, że kosmetyk nie zawiera SLS i jego składniki są w 100% naturalne. Podsumowując, uważam, że maska jest godna uwagi i zachęciła mnie do wypróbowania kolejnych z tej serii.

http://skarbysyberii.pl/pl/
 

31 komentarzy:

  1. bardzo fajne rozwiązanie stanowi opakowanie produktu, jego koszt produkcji nie zawyża wartości kosmetyku a do tego jest praktyczny

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy akurat dla mnie, ale ma ciekawą formułę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam ją ostatnio i żałuję że nie kupiłam!

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam już o niej i bardzo mnie zaciekawiła, jest na mojej liście zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio testowałam dwie inne maski tej serii i przypadły mi do gustu. Tej jeszcze nie miałam ale może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe czy u mnie dałaby radę..

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepraszam z góry, ale od dawna nurtuje mnie jedno, wiec wybacz, że zapytam, bo to wgl nie związane z tematem :D Nie boisz się tak ustawiać kosmetyków na poręczy (dość wąskiej jak widzę)? Heh Spadło Ci coś kiedyś? :D Wydaje mi się, że mieszkasz dość wysoko :D hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia, ja też już o to pytałam :)

      Usuń
    2. Natalia nie przepraszajbo nie ma za co ;) Wielokrotnie padły już takie pytania i wcale mnie one nie dziwią :) Mieszkam na 3 piętrze, a poręcz ma 8cm i jeszcze nigdy nic mi nie spadło, aczkolwiek 'losu nie prowokuję' kiedy jet wietrznie ;)

      Usuń
  8. ja miałam kiedyś szampon dziegciowy i nie mogłam znieść jego smrodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to samo ale był całkiem ok , zmniejszał łojotok skutecznie ;)

      Usuń
    2. moja skóra głowy jest skrajnie sucha więc ten szampon nie jest dla mnie, to był śmierdzący eksperyment

      Usuń
  9. Tego cudeńka jeszcze nie miałam - ale wszystko przede mną :**

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam te saszetki! tej jeszcze nie miałam!

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam jeszcze takiej saszetki :) wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o takiej maseczce ani nie widziałam jej nigdzie.
    Jak kiedyś będę miała okazje to wypróbuję, aktualnie nie mogę stosować maseczek,
    Pozdrawiamy K&E, koniecznie zajrzyj do Nas

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale świetny produkt. Może znajdę coś podobnego dla skóry suchej i wrażliwej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. wygląda zachęcająco chętnie bym przeteściła:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę koniecznie niedługo zrobić małe zakupy w tym sklepie, ma ciekawy asortyment :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze, ostatnio bardzo popularne są kosmetyki wschodnie. Nie mam pojęcia dlaczego jeszcze nie trafiły w moje łapki :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ją właśnie na twarzy :) Bardzo ją lubię, naprawdę fajnie oczyszcza. I do tego pachnie mi świątecznym makowcem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. zaciekawiłaś mnie, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam kiedyś maskę do rąk w podobnym opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  20. z tej firmy lubię kosmetyki do wlosow ! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. chetnie przetestuje ! :)
    obserwujemy? ;>

    OdpowiedzUsuń
  22. mnie interesują inne maseczki, ale też z tej firmy ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.