Każda z nas chyba wie, do czego służy korektor, nieprawdaż? No przecież, że do 'zamazywania błędów'... ;) Dzisiejszy wpis wymaże z Waszej pamięci te wszystkie złe wspomnienia dotyczące korektorów, które okazały się bublami! Czas na Sleek Luminaire...
Sleek MakeUP Korektor rozświetlajacy Luminaire Highlighting
Korektor rozświetlający Luminaire Highlighting marki Sleek MakeUP to produkt o podwójnym działaniu - nawilża skórę i maskuje niedoskonałości.CENA: 32,99zł
DO KUPIENIA TUTAJ -->https://alledrogeria.pl<--
MOJA OPINIA:
Korektor rozświetlający marki Sleek wygląda jak mazak. Wciskasz guziczek by wydobyć zawartość - bardzo wygodne i higieniczne rozwiązanie, gdyż można myć pędzelek kiedy tylko mamy taką potrzebę. Konsystencja korektora jest właściwa, wchłania się odpowiednio przez co nawet po pewnym czasie nie zbiera się w załamaniach. Korektor ten idealnie sprawdzi się w roli maskowania cieni pod oczami, rozświetli naszą skórę, tylko trzeba uważać z jego aplikacją, bo kiedy dostanie się do oka, to piecze :) Rozciera się bardzo dobrze i nie przesusza skóry. Świetnie poradzi sobie także z niedoskonałościami. Nie pozostawi na naszej skórze efektu maski. Jest lekki i nie zapycha porów. Jestem posiadaczką koloru 02 i okazał się strzałem w dziesiątkę. Bladolicym proponowałabym zakupić kolor o ton jaśniejszy. Podsumowując korektor Luminaire Sleek, jestem w pełni usatysfakcjonowana z jego działania. Ma on same zalety i tylko jedną wadę: cenę. Jednak warto w niego zainwestować bo jakościowo mogę porównać go do korektora z Mac.
A Wy używacie korektorów?
tego korektora jeszcze nie testowałam
OdpowiedzUsuń_____________________
wygraj nagrodę marzeń
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Lubię korektor z takim pędzelkiem, mazakiem.. :D Mam z Rimmel.
OdpowiedzUsuńJa aktualnie stosuję korektor z Loreal'a i też bardzo przypadł mi do gustu, choć cena nie jest niska. Chciałabym zobaczyć jak wygląda na skórze, może zrobisz taki post ? ; )
OdpowiedzUsuńKlaudia, zapewne pojawi się za jakiś czas mój skromny makijaż, z użyciem tego korektora :)
UsuńTo jest moja ulubiona forma aplikacji korektora :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto zainwestować więcej na coś dobrego ;)
OdpowiedzUsuńmam na razie catrice ale rzadko uzywam
OdpowiedzUsuńNie używam korektorów.
OdpowiedzUsuńObecnie nie używam.
OdpowiedzUsuńciekawy ten korektor ;))
OdpowiedzUsuńmam złe doświadczenia z korektorami w formie takiego pisaka z pędzelkiem :P ale jeśli dobrze sprawuje się na twarzy, to mogłabym się skusić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię korektory z takim pędzelkiem :) Te które używam z FM właśnie taki mają i też je lubię :)
OdpowiedzUsuńLike your blog very much! It was so interesting to read your posts and also I’d like to say that you have beautiful photos! I know that it requires so much time to update blog, but keep doing it!)
OdpowiedzUsuńI’ll be happy to see you in my blog!)
Diana Cloudlet
http://www.dianacloudlet.com/
Please do not spam and do not advertise yourself. First of all, why are u posting the same comments on every blog? Second of all, we know where to find your blog.
Usuńbardzo fajnie że się spisał ;) ja teraz poluję na korektor loreala rozświetlający też z takim pędzelkiem ;)
OdpowiedzUsuńO dobrze wiedzieć że pod oczy sir nadaje :-)
OdpowiedzUsuńŁadnie stapia się ze skórą, wybrałaś dobry dla siebie odcień.
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale dobrze, że się u Ciebie sprawdza, może w przyszłości się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńkolor mi by się przydał taki :D
OdpowiedzUsuńUżywam korektora niemal codziennie, ciekawa jestem na ile by mi wystarczył, bo cena dość wysoka.
OdpowiedzUsuńUżywam i do mnie ten o ton jaśniejszy byłby idealny ;)
OdpowiedzUsuńkorektor to u mnie podstawa makijażu;) jak wykończę zapasy to może wypróbuję i ten:)
OdpowiedzUsuńJa używam zielonego korektora :)
OdpowiedzUsuńmuszę na niego spojrzeć następnym razem na zakupach.
OdpowiedzUsuńczasami używam ale tego nie znam, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOo nawet nie wiedziałam, ze Sleek ma też korektory
OdpowiedzUsuńNie używam korektora, ale ten wydaję mi się być tak świetny, że aż mam ochotę iść do drogerii. ;D
OdpowiedzUsuńja bez korektora nie funkcjonuję, używam do maskowania cieni pod oczami, ten Twój już mnie urzekł, uwielbiam te rozświetlające, więc zerknę na niego koniecznie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę. Sleek co raz bardziej mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńnie moge sie napatrzec na twoje zdjecie
OdpowiedzUsuńMadziu na moje zdjęcie główne?
Usuńna każde :D
UsuńDziękuję Kathy :) jesteś przemiła jak zawsze :*
UsuńWygląda dobrze, ale nie kupię, bo preferuję bycie bardziej naturalną :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ja używam kryjącego korektora pod oczy bo mam duże cienie
OdpowiedzUsuńKorektor zuzywam zazwyczaj dluzej niz podklad, wiec z cena wielkiego dramatu nie ma, jesli rozlozy sie ja na kilka miesiecy. Dzialanie ciekawe.
OdpowiedzUsuńO proszę! :) Super, że znalazłaś coś tańszego o identycznej jakości:)
OdpowiedzUsuńtego korektora nie miałam :D
OdpowiedzUsuńUżywam korektory - jednak wyłącznie na cienie pod oczami. Mam je widoczne, dość ciemne, więc kosmetyk tego typu ( odpowiedni dla mnie ) musi być mocno kryjący :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego korektora, ale po przeczytaniu twojej recenzji wpisuję go na moja listę chciejstw, gdyż bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńma fajny pędzelek :)
OdpowiedzUsuń