uniwersalne złuszczanie
Regularne złuszczanie naskórka jest nieocenionym zabiegiem w
pielęgnacji skóry - nie tylko wyraźnie poprawia jej wygląd, zwęża pory i
niweluje przebarwienia, ale również spłyca zmarszczki i bruzdy. Peelingi powinny być naszym rytuałem, ale czy każda z nas regularnie je stosuje? Czy każda z nas wie jaki peeling jest dla niej odpowiedni, a jaki bezwartościowy? Dzisiaj pokażę Wam wspaniały kosmetyk do skóry twarzy i ciała, każdego rodzaju cery. Szczególnie polecany dla cery suchej, wrażliwej i dojrzałej.
PEELING/MASECZKA Z PESTEK RÓŻY
Jest to 100 % naturalny kosmetyk bez konserwantów i dodatków
zapachowych. Przeznaczony do delikatnego złuszczania i odżywiania skóry
twarzy i ciała, a także pielęgnacji wspomagającej walkę z cellulitem.
Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe,witaminy,minerały, antyutleniacze
i inne substancje aktywne sprawiają iż produkt ten może być
wykorzystywany w dwojaki sposób, tj. jako maseczka i peeling. Nasiona
róży posiadają w swym składzie m.in. kwas retinowy, który wspomaga
niwelowanie zmian na skórze pod postacią blizn, przebarwień i drobnych
zmarszczek. Peeling z róży wykazuje działanie złuszczające martwy
naskórek i pobudzające mikro krążenie skóry. W efekcie końcowym skóra
jest bardziej dotleniona, gładsza i posiada bardziej wyrównany koloryt.
Peeling mechaniczny jest niezbędnym zabiegiem przygotowującym skórę do
makijażu, maseczki czy też opalania. Systematyczny peeling ciała
wspomaga walkę z cellulitem.
CENA: ok 10zł
MOJA OPINIA:
Aby stworzyć peeling
– do proszku dodajemy oleju zimno tłoczonego (ja użyłam oleju Macademia), aby uzyskać konsystencję luźnej papki, następnie
delikatnie masujemy skórę przez 5-15 minut, po czym spłukujemy letnią wodą, a
na koniec wmasowujemy w skórę niewielką ilość oleju zimno tłoczonego. Po takiej złuszczającej kuracji nasza skóra będzie nieskazitelnie gładka, nawilżona, oczyszczona i odżywiona. Regularne stosowanie tego peelingu niweluje niedoskonałości, koi i regeneruje. Pamiętajmy również, że pestki róży posiadają
właściwości antyoksydacyjne i lekko ściągające, poprawiają elastyczność
skóry, a także spowalniają procesy starzenia się
skóry i zmniejszają ilość powstających zmarszczek! Co więcej systematyczny peeling ciała wspomaga walkę z cellulitem. Dodam również, że nie jest to mocny zdzierak.
Tworząc maseczkę – do produktu dodajemy przegotowanej letniej wody, aby uzyskać konsystencję gęstej papki, następnie
maseczkę nakładamy na oczyszczoną twarz, szyję i dekolt pomijając okolice
oczu i ust, pozostawiamy na 10-15 minut, po czym spłukujemy. Nasza skóra będzie miała wyrównany koloryt, będzie również uelastyczniona, gładka i wspaniale przygotowana do nałożenia makijażu czy odżywczych masek/olejów a nawet opalania. Peeling/maseczka z pestek róży jest kosmetykiem w 100% naturalnym, bez konserwantów, barwników czy sztucznych zapachów i nie testowanym na zwierzętach! Co więcej jest to produkt wyprodukowany w Polsce. Ol'vita coraz bardziej mnie zaskakuje i intryguje. Ich asortyment jest zasobny, a ceny przystępne. Z pewnością każda z Was znajdzie coś dla siebie!
A Wy lubicie uniwersalne produkty tego typu?
mam olejek z pestek malin z OlVita i jestem z niego baaardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńTakie kosmetyki lubię.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem :) Lecę zobaczyć, co jeszcze ciekawego ta firma ma w swoim asortymencie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te produkty w sklepie zielarskim, może się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy i niedrogi produkt :) zajrzę do ich sklepu :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie i jak trafię na niego to chętnie się skusze ;)
OdpowiedzUsuńmam ogórecznik jak wykoncze to kupouje róze:)
OdpowiedzUsuńJa na razie jestem wierna mojemu enzymkowi :D
OdpowiedzUsuńMam cerę mieszaną więc ten peeling raczej nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt, nigdy takiego nie widziałam w takiej formie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie kosmetyki, które sama musiałabym przygotowywać. Ale jeśli kiedyś minie mi to lenistwo, z chęcią wypróbuję. Działanie fajne, a cera bardzo korzystna.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie!
OdpowiedzUsuńGenialny produkt <3 Mam zmielone płatki róż marki Hesh, kocham :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Kiedyś chciałam zbierać owoce róży żeby coś z nich zrobić, ale zabrakło czasu :) ale taki peeling z oleju i pestek róży to bym zrobiła :)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt :)
OdpowiedzUsuńtaki peeling bym chętnie wypróbowała
OdpowiedzUsuńMam peeling z nasion truskawki i używam go podobnie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie peelingi, mam w domu z pestek malin, nasion porzeczki i nasion truskawki, sprawdzają sie idealnie :)
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcajaco, chociaż kosmetyk nie jest przeznaczony dla mojego typu cery
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ja obecnie używam płatków peelingujacych.
OdpowiedzUsuńJa peelingu uzywwam moze dwa/trzy razy w tygodniu. Tego akurat nie mialam jeszcze okazji testowac.
OdpowiedzUsuńjestem zaskoczona niską ceną tego kosmetyku. produkty różane uwielbiam , chętnie ją wypróbuję
OdpowiedzUsuńWłaśnie do mnie idzię, ciekawa jestem jej/ jego bardzo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcający peeling. Obecnie kupiłam Sylveco i też jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńMam z tej firmy peeling z nasion wiesiołka i go uwielbiam, następny będzie właśnie ten różany :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńbym se zakupiła:D
OdpowiedzUsuńfajny, uniwersalny kosmetyk. Podoba mi się, kiedyś sobie sprawię:)
OdpowiedzUsuńRoza zacheca, ale "papranie" sie z olejem to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń