Demakijaż możemy wykonać za kilka sposobów. Najbardziej popularną formą jest mleczko do demakijażu. Dlaczego jest tak popularne? Otóż z uwagi na łatwą dostępność, oczyszcanie jak i pielęgnację jaką nam zapewnia, jest ono najczęściej wybieranym przez nas kosmetykiem. Dzisiaj chciałabym Was zaznajomić z mleczkiem do demakijażu od Dermedic.
Regenist
Mleczko do demakijażu
Składniki aktywne: Olej
arganowy, Olej z oliwek, Olej awokado, Olej z nawrotu lekarskiego,
Wyciąg z korzenia rożeńca górskiego Moisturizing Vegetal Micropatch,
Gliceryna + Dub Diol, Masło Shea, Serilesine, Witamina E, Alantoina
- Skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia
- Wzmacnia strukturę skóry i zapobiega jej wiotczeniu
- Uzupełnia niedobory składników tłuszczowych w skórze
- Spaja komórki naskórka i skóry właściwej, zwiększając jej spoistość i gęstość
- Przyspiesza metabolizm komórek skóry
- Pobudza produkcję endorfin w skórze
- Pozostawia lekki, nietłusty film
Opakowanie: Butelka 200 ml
Skład: Aqua, Glycerin, Olea Europaea Fruit Oil, Cyclomethicone, Cetyl Alcohol, Persea Gratissima Oil, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Hyaluronate, Cetearyl Glucoside, Butyrospermum Parkii Butter, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7,Argania Spinosa Kernel Oil, Lithospermum Officinale Root Extract, Octyldodecyl Myristate,
CENA: ok.24zł
DO KUPIENIA W APTEKACH I WYBRANYCH DROGERIACH
MOJA OPINIA:
Pierwsze co rzuca się w oczy i jest ogromnym plusem mleczka Regenist, to dozownik z pompką! Całe opakowanie ma bardzo minimalistyczny design, który przemawia do mnie i intryguje. Z pewnością sięgnęłabym po ten kosmetyk podczas zakupów. Mleczko ma właściwą konsystencję i piękny zapach.Wydajność jak i pojemność są jego plusami. Świetnie radzi sobie z makijażem nawet tym cięższym w postaci eyelinera. Co więcej, nie szczypie w oczy i pozostawia cerę nawilżoną, świeżą i oczyszczoną. Mleczko Regenist nie uczula i nie zapycha porów, więc nie ma mowy o żadnych przykrych niespodziankach na drugi dzień. Od razu po użyciu mleczka nasza skóra będzie wyglądała na zdrową, jaśniejszą i odżywioną. W składzie znajdziemy nawilżającą glicerynę jak i olejek arganowy, a także kojącą alantoinę. Podsumowując, producent spełnia swoje obietnice, mleczko jest łatwo dostępne w dobrej cenie. Zdecydowanie polecam, szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
A Wy co preferujecie do demakijażu?
Dla mnie micel z tej serii jest świetny.
OdpowiedzUsuńJa lubię żele oraz chusteczki :) Ale jestem ciekawa tego produktu :)
OdpowiedzUsuńLubię mleczka ;) Miałam z Tołpy, w zapasie mam z Loreala i nie wykluczam, ze po te też sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę takie kosmetyki w formie płynnej
OdpowiedzUsuńnie słyszeliśmy wcześniej o tej nowości:)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję.
Pozostanę jednak przy płynach micelarnych ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie używam mleczka z Ziaji i jest nawet ok. Nie podoba mi się tylko w skaldzie parafina, ale to mleczko do demakijażu oczu, bo gdyby było do całej twarzy to bałabym się o nią nieetety u mnie łatwo o wypryski i inne paskudztwa
OdpowiedzUsuńfaaaajnie ;) Wlasnie mi sie konczy plyun do demakijazu to moze akurat ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś bardziej wolę płyny micelarne.Boję się zapychania porów właśnie przez mleczka.
OdpowiedzUsuńAle jeśli te nie zapycha to sobie zapamiętam i jeśli gdzieś spotkam to pewnie się skuszę i wypróbuję:)
Nie miałam nic z Dermedic :)
OdpowiedzUsuńta firma sama w sobie wzbudza we mnie zaufanie
OdpowiedzUsuńfirma ostatnio bardzi mnie ciekawi bo ma duzo dobrych opini;)
OdpowiedzUsuńJa przez ostatni czas stawiam tylko na mleczka :)
OdpowiedzUsuńwole płyny micelarne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu :)
Anru
Nie przepadam za mleczkami. Mnie się wydaje, ze najbardziej popularne są micele.
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym
OdpowiedzUsuńO widzę że skład nawet nie najgorszy.
OdpowiedzUsuńladna butelka:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię mleczek, wolę płyny micelarne i dwufazowe ;)
OdpowiedzUsuńStosuję płyn dwufazowy, ale mleczka też lubię :)
OdpowiedzUsuńmoja mam używa kosmetyków dermedic, ale do demakijazu póki co miała od nich tylko płyn micelarny
OdpowiedzUsuńbym przygarnęła;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam mleczka do demakijażu. Lubię jak skutecznie ściągają mocny makijaż oczu ale są też delikatne dla nich.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego mleczka, ale dawniej tylko mleczek używałam, teraz powoli przerzucam się na micelarne.
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu mleczek nie używam do demakijażu, wolę micelki, choć ten wygląda przyzwoicie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńMatko! Jak dawno mnie u Ciebie nie było :/ Miałam tyle zaległości, że nawet nie przeglądałam komentarzy, zaczynam wszystko nadrabiać, zapraszam się również do mnie na posta :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ilona ...jeśli mnie jeszcze pamiętasz :/
www.ilonastejbach.blogspot.com
Pamiętam, pamiętam Ilonko ;)
Usuńpozdrawiam
Ja osobiście wolę płyny micelarne. Mleczka trochę podrażniają mi oczy ; ))
OdpowiedzUsuńdla mnie tylko i wyłącznie płyn micelarny
OdpowiedzUsuńWłaśnie go zamówiłam, ciekawe jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem recenzji ;)
UsuńNie znam i nic nie miałam od nich ale za taką cene 200 ml produktu który chwalisz to godne mego zainteresowania :P :)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się żel micelarny z Biedronki. Od kiedy go poznałam, porzuciłam wszelkie mleczka ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńjak ozdoba toaletki nie jak kosmetyk:D
UsuńLubie mleczka tego jeszcze nie miałam okazji poznać.
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńa ja za mleczkami nie przepadam, zdecydowanie bardziej lubię płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam!
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam z Gdyni!
Ola z Fashiondoll.pl
kiedyś wypróbuję to mleczko, teraz używam płynu micelarnego z dermedic
OdpowiedzUsuńDo demakijażu preferuję płyny micelarne, z mleczkami mam złe wspomnienia
OdpowiedzUsuńMocno odczuwalna jest gliceryna? Ja osobiscie nie przepadam za jej zapachem.
OdpowiedzUsuńSzczerze pisząc, to ja jej w ogóle nie wyczuwam... :)
UsuńJa z tej serii chętnie bym wypróbowała micel :)
OdpowiedzUsuńJa z tej serii chętnie bym wypróbowała micel :)
OdpowiedzUsuńZa mleczkami do demakijazu nie przepadam. Wole wszystko inne, szczegolnie zele.
OdpowiedzUsuńRzadko używam mleczek, wolę micelki albo toniki :)
OdpowiedzUsuń