Obserwatorzy

niedziela, 30 sierpnia 2015

kawa na ławę - denko!


Koniec miesiąca, koniec wakacji i koniec lata... ale każdy koniec jest początkiem czegoś nowego... Dzisiaj pokażę Wam moje denko - wykończone już kosmetyki zastąpiły nowe produkty, więc zerknijmy co sięgnęło dna...




1. Dermedic, Hydrain Hialuro. Koncentrat balsamu

Recenzję tego kosmetyku znajdziecie tutaj -->Hydrain

CENA: 19zł

Czy kupię ponownie? Tak.


2. Lambre, Body creme Strawberyy & Basil

Recenzję tego kosmetyku znajdziecie tutaj --> Lambre

Cena: 49,90zł

Czy kupię ponownie? Raczej nie...



3. Bielenda, Hydrożelowa maseczka nawilżająca.

Maseczka wystarcza na 2 aplikacje (włącznie z szyją). Nawilża i odżywia. Myślę, że warto po nią sięgać

Cena: 1,99zł

Czy kupię ponownie? Tak.


4. Rexona, Invisible Black+White

Jest to wersja bez talku, a co za tym idzie mniej skuteczna... Niestety jak dla mnie za słaba w swoim działaniu. Z pewnością do niej nie wrócę.

Cena: 9,99zł

Czy kupię ponownie? Nie.



5. Eveline, SOS chłodzący żel po opalaniu.

To chyba jedyny kosmetyk tej firmy, który mnie nie rozczarował. Zabraliśmy go do Grecji i byłam z niego zadowolona. Zapach ma w moim odczuciu męski, ale dosyć szybko się ulatnia. Działanie ma kojące, tak jak obiecuje producent.

Cena: 13zł

Czy kupię ponownie? Raczej tak...


6. Ziaja Sopot Sun SPF 25.

Dobry i tani krem chroniący przed promieniami UVA i UVB. Również spełnił moje oczekiwania.

Cena: 11zł

Czy kupię ponownie? Raczej tak...



7. Adidas, Active Start.

Mój mąż lubi żele Adidasa i chętnie je kupuje. Zapachy mają bardzo przyjemne i stosunkowo trwałe.

Cena: 9zł

Czy mąż kupi ponownie? Tak.



8. Clear, szampon przeciwłupieżowy.

Jest to także pozycja używana przez mojego męża. Był on dosyć zadowolony z tego szamponu, aczkolwiek nie przekonuje go tak bardzo jak Head&Shoulders.

Cena: 15zł

Czy mąż kupi ponownie? Raczej nie...



9. Essence, Nail Art Topper.

To był mój ulubiony topper. Świetna kolorystyka i trwałość tego lakieru zachwyciły mnie na tyle by kupić także inne wersje kolorystyczne. Możecie zobaczyć go na paznokciach -->tutaj.

Cena: ok. 10zł


Czy kupię ponownie? Tak.




10. Lautrec, Nail Lacquer.

Różowy lakier kupiony w lokalnej drogerii, niestety się zważył. Był nietrwały i z pewnością niewarty swojej ceny.

Cena: 12zł

Czy kupię ponownie? Nie



11. Garnier, Ultra Doux Szampon nadający objętości.

Kupiłam ten szampon w Biedronkowej promocji, z czystej ciekawości. Jeśli chodzi o mycie i zapach, to jestem bardzo z niego zadowolona. Jednak o jakiejkolwiek objętości, którą obiecuje producent, nie ma mowy. Z pewnością szampon nie obciąża włosów i jest dobrą propozycją na lato w swojej kategorii cenowej.

Cena: 5,99zł

Czy kupię ponownie? Raczej tak...



12. Bielenda, Olejek 3 w 1, Brzoskwiniowy.

Na początku uwielbiałam zapach tego olejku, ale już po krótkim stosowaniu, zaczął przyprawiać mnie o mdłości. Zapach stał się nie do zniesienia. Olejek powinien być suchy, a brudził mi ubrania, długo się wchłaniał i wcale nie nawilżał na długo. O żadnym odżywieniu skóry, nawet mowy nie ma. Z ogromnym trudem zużyłam tę ilość, którą widzicie, resztę wyrzucam.

Cena: ok. 15zł

Czy kupię ponownie? Nigdy!



13. Linda, mydło w płynie.

Dobre, tanie, Biedronkowe mydełko o dużej pojemności i wydajności. Zdecydowanie warte uwagi.

Cena: 4zł

Czy kupię ponownie? Tak.



14. Planeta Organica, kremowy żel pod prysznic.

Recenzję tego żelu znajdziecie --> tutaj.

Cena: ok. 12zł

Czy kupię ponownie? Tak.



15. Glade by Brise, odświeżacz powietrza i tkanin.

Zapach o nazwie fresh mountain morning urzekł mnie swoją delikatnością i trwałością za razem. Uwielbiam Glade i z największą przyjemnością do niego wracam.

Cena: ok. 15zł

Czy kupię ponownie? Tak!





Tak prezentuje się moje denko. A jak u Was ze zużyciami? Może miałyście styczność z produktami z mojego denka?

42 komentarze:

  1. ładnie Ci poszło. Znam jedynie ten deoś rexony. Mnie zapach bardzo irytował.

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam w tym sezonie Ziaji Sopot Sun. :) Typowy tego typu kosmetyk.
    Ten olejek z Bielendy naprawdę takie okropieństwo?! Kiedyś go gdzieś widziałam i zastanawiałam nad kupnem.

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam chyba tylko to mydło do rąk:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaskoczyło mnie, że aż tyle tego olejku Bielendy wyrzucasz. Musi być beznadziejny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szampon z garniera miałam i bardzo dobrze go wspominam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. No popatrz, a ja bardzo lubię produkty Eveline i jeszcze nie trafiłam na taki który by mnie rozczarował.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spore denko, ja muszę swoje obfocić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. znam tylko toper z Essence!!
    a tak niestety nie miałam nic z Twojego denka!

    OdpowiedzUsuń
  9. nienawidze jak olejki sa takie brudzace!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawiałam się nad tym olejkiem z Bielendy, więc dzięki, że ostrzegłaś przed zakupem bubla ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zdjęcia :) Bardzo lubię dermokosmetyki Dermedic, tą maseczkę też bardzo mile wspominam :) z kolei maseczki w saszetce Bieledna to takie, po które najczęściej sięgam z dostępnych w drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam jedynie mydło z Biedry, ale od jakiegoś czasu sięgam już tylko po mydła w kostce.

    OdpowiedzUsuń
  13. szkoda, że olejek z bielendy to taki niewypał:/

    OdpowiedzUsuń
  14. ostatnio widzialam Bielenda, Olejek 3 w 1 w rossie za 3 zł chyba na sile chca sie tego pozbyc;)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja lubie zapach olejku z Bielendy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozglądnę się za tą maseczką Bielendy, bo lubię żelowe nawilżacze. Biedronkowe mydła często kupuję, bo tanie i fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. żadnego z tych kosmetyków nie używałam :)

    Pozdrawiam i cudownej niedzieli ! :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
  18. Znam tylko mydło w płynie Linda, także inne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. muszę wypróbować ten chłodzący żel, zaciekawił mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Podziwiam Cię za wytrwałość,mi nigdy nie udaje się do końca zużyć kosmetyku,no może za wyjątkiem antypersprantu i szamponu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hmmmm, ja zużyłam tylko szampon i peeling ;) Rozbiłam też puder, więc sam się jakby wydenkował ;) Kiepskie denko u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. z tego, co widzę nic z Twojego denka jeszcze nie miałam, muszę ogarnąć swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze z niczym nie miałam styczności :) Sporo Ci się tego uzbierało :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam kilka rzeczy ;) Już wiem dlaczego te olejki z Bielendy mnie nie kusza ;P

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawie podsumowałaś swoje denko, większości tych produktów nie miałam jeszcze okazji używać, miałam szampon Clear i całkiem nieźle się spisywał aż do momentu jak moje włosy i skóra głowy się do niego przyzwyczaiły :)

    OdpowiedzUsuń
  26. mydełko oliwkowe Linda jest mi tylko znane, właśnie mam go aktualnie w łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Niczego nie mialam okazji uzywac, ale poluje na serie Garnier Ultra Doux - u mnie niestety trudno dostepna.

    Pozdrawiam!
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem ciekawa szamponu Clear.

    OdpowiedzUsuń
  29. gratuluję denka, też miałam ten koncentrat nawilżający z dermedic.z tej serii wszystkie kosmetyki tej marki u mnie się sprawdziły

    OdpowiedzUsuń
  30. Wersja fresh mountain morning jest chyba najlepszym odświeżaczem na swiecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Sporo :), kilka pozycji znam, a na żel Planeta Organica mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam tylko mydełko z Biedronki i lubiłam je :)

    OdpowiedzUsuń
  33. nie znam żadnego z tych kosmetyków, myślałam że ten olejek z Bielendy będzie lepszy i chciałam go w przyszłości zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Właśnie ciekawa byłam tego olejku...ale widzę, że to...dno :P

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękny ten topper z Essence. Mydełka z Biedronki też bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  36. Właśnie dziś wykończyłam ten szampon Ultra Doux i zgadzam sie z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Rzeczywiście mydło z Biedronki jest dobre :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.