(nie tylko) ciążowy arsenał
Ostatnio opowiadałam Wam o moich perypetiach dotyczących olejków przeciw rozstępom ->tutaj<- Po kilku nieudanych próbach udało mi się znaleźć coś idealnego dla siebie. Jednak sam olejek do pielęgnacji brzucha, ud i pośladków nie wystarczy. Musiałam poszerzyć ten arsenał o jeszcze 'jedno działo'... Spójrzmy więc co to było i czy się sprawdziło...
Krem do intensywnej pielęgnacji skóry w czasie ciąży i po porodzie
zapobiega powstawaniu rozstępów i nasilaniu się już istniejących.
Zawarty w kremie Hydroxyprolisilane CN®, zwany aktywatorem młodego kolagenu, stymuluje podziały komórkowe skóry dzięki czemu poprawia jej strukturę i elastyczność
Sposób użycia
Stosuj krem dwa razy dziennie.
Składniki: Aqua,
Cetearyl Alcohol,PPG-11 Stearyl Ether, Isopropyl Palmitate,
Linoleamidopropyl PG-Dimonium Chloride, Phosphate, Parfum, Propylene
Glycol, Tocopherol Acetate, Methylsilanol, Hydroxyproline Aspartate,
Butylene Glycol, Sodium Benzoate, Alcohol Denat., Phenoxyethanol,
Ethylhexylglycerin, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate,
Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Geraniol, Hexyl Cinnamal,
Limonene, Linalool.
Pojemność:
150ml
CENA: 29,90zł
MOJA OPINIA:
Krem przeznaczony jest do skóry, która ma tendencję do rozstępów oraz narażona jest na rozciągnięcie. Szczególnym okresem jest ciąża, kiedy nasza skóra na brzuchu maksymalnie się rozciąga i wtedy musimy sięgnąć po dobry kosmetyk przeciw rozstępom. Krem także ma za zadanie wspomóc już istniejące rozstępy i zapobiec ich powiększaniu. Zacznijmy od jego opakowania, podoba mi się te 'minimalistyczne podejście' dzięki czemu jego design kojarzy nam się z czystością i świeżością wzbudzając zaufanie klienta. Krem mieści się w tubce, która jest idealną formą do tego typu kosmetyków. Łatwo wydobędziemy treściwą konsystencję na dłoń. Aplikacja jest przyjemna i łatwa - krem wchłania się przez chwilę, ale jest treściwy, odżywczy i nawilży naszą skórę na kolejne 12h. Używam go rano, naprzemiennie z olejkiem przeciw rozstępom i przyznam się szczerze, że oba kosmetyki współgrają ze sobą idealnie. Skóra na moim brzuchu jest delikatna, miękka i wyraźnie nawilżona. Krem ma bardzo subtelny zapach, na szczęście nie dokucza moim nozdrzom tak jak wiele innych kosmetyków, z których musiałam zrezygnować. Dodatkowym atutem jest duża pojemność i wydajność kosmetyku. Cenę także zaliczam do przystępnych aczkolwiek dostępność kosmetyków Mama's jest słaba bo możemy je kupić na stronie producenta lub w dobrych aptekach. Krem świetnie sprawdzi się także na przesuszone partie ciała. Podsumowując, jestem zadowolona z dotychczasowych efektów, a czy faktycznie nie pojawią się już nowe rozstępy na moim brzuchu, poinformuję Was po porodzie :)
fajnie czytać, że jesteś zadowolona z efektów:)
OdpowiedzUsuńotóż to:)
Usuńdobrze ze się spisuje
OdpowiedzUsuńNa rozstępy bardzo często polecany jest olejek z Evree :)
OdpowiedzUsuńMiałam Power Fruit i Super Slim - niestety ich zapachy również były za intensywne by móc je stosować w ciąży :(
Usuńsuper, że jesteś zadowolona, nie byłam nigdy w ciąży jednak niestety nabawiłam sie rozstępów od tycia i chudnięcia :/
OdpowiedzUsuńJa się nabawilam rozstępów od tycia, potem szybko chudniecia, znów tycie.. Może i ja go przetestuje :)
OdpowiedzUsuńJa się nabawilam rozstępów od tycia, potem szybko chudniecia, znów tycie.. Może i ja go przetestuje :)
OdpowiedzUsuńMiło, że krem tak dobrze się spisuje i współgra z olejkiem :) Rozstępy to i moja "przypadłość", ale pojawiły mi się już dawno temu, kiedy zaczęłam szybko rosnąć.
OdpowiedzUsuńNie mam rozstępów, ale kiedyś na pewno się przyda raki kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńJa rozstępów nie mam. Mam tylko rozstęp mięśni brzucha, a tego mi żaden krem nie naprawi :/ Muszę ćwiczyć :/
OdpowiedzUsuńO matko współczuję... ja też się tego boję :(
UsuńWspaniały duet :) I o olejku była dobra opinia, a teraz o kremie;)
OdpowiedzUsuńJa dzięki Bogu nie mam rozstępów po ciąży ;) Ale w trakcie dbałam o to szczególnie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy duecik :D
OdpowiedzUsuńja znowu wróciłam do Bio Oil na zmianę z Palmersem.
OdpowiedzUsuńDobrze, że zapach Ci nie przeszkadza. U mnie Bio-Oil odpadł już na samym początku... :(
Usuńszkoda że dostępność słaba
OdpowiedzUsuńAkurat na każdym zdjęciu jest jedna i ta sama...
OdpowiedzUsuńkurczę świetny produkt ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuń