Obserwatorzy

środa, 2 kwietnia 2014

Biedronkowy bubel!

Dzisiejszy post będzie poświęcony produktowi 'NO NAME' - czyli bezimienny komplet pędzli.


Ostatnio pojawiły się w Biedronce zestawy takich pędzli. Zapakowane w różne etui, zróżnicowane kolorystycznie, a dodatkowo w okazyjnej cenie 9.90zł. Na pierwszy rzut oka pomyślałam ' ale tandeta', ale kolejna myśl jaka mnie naszła, to był fakt iż często pojawiają się w Biedronce fajne produkty w okazyjnych cenach i 'a nóż'...


Opakowanie jest przyjemne w użytkowaniu, w przeciwieństwie do 'zawartości'...


Najbardziej zależało mi na pędzlu do fluidu (czyli to ten największy)...


Wygląda bardzo fajnie, aczkolwiek już po pierwszym dotyku wiedziałam, że nie zda egzaminu... Dlaczego? Otóż pokażę Wam to na przykładzie pędzelka do cieni...


Oto nałożony cień (Inglot), na skórę - cały cień został na pędzelku! Na skórze znalazły się jego śladowe ilości! Dlaczego? Bo pędzelki wykonane są ze śliskiego włosia. Po co ktoś użył śliskiego włosia? A no po to by pędzelek był miły w dotyku... szkoda, tylko, że nie pomyślał o jego głównej roli, czyli o 'przenoszeniu' cieni na skórę...


Moje pytanie do producenta brzmi: po co mi pędzelki miłe w dotyku skoro nie mogę się nimi malować?

Czy ktoś 'myślał' podczas produkcji tego bubla? Bo jeśli tak, to myślenie jest jego słabą stroną! Nazwę ten zestaw jednym słowem: OSZUSTWO!
 

45 komentarzy:

  1. Dobrze, że nie kupiłam tego zestawu.. a miałam ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze ,że o tym napisałaś.Ja bym kupiła i klęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym nie wymagała cudów od czegoś co kosztuje nie całe 10 zł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, cudów nie, ale chociaż 'jakiegoś działania' - to jest oszukiwanie klientów! Jedna kobieta kupi, druga, trzecia... oni liczą zyski, a my straty...
      Co ja mam teraz zrobić? Ściany nimi malować? :)

      Usuń
  4. masz raxje ze czesto mozna trafic na cos dobrego w biedrze ale pedzle to byla bym pewna ze beda wlasnie tandeta;p

    OdpowiedzUsuń
  5. pędzle wyglądają w miarę ok, szkoda, że wchłaniają kosmetyki a nie nanoszą ich na twarz. a może spróbuj najpierw zwilżyć je? może będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie te śliskie włosie 'zachowuje się' jakby było mokre i wszystko do nich przylega...

      Usuń
  6. Swoje pędzle kupiłam w zeszłym roku i nie było tam pędzla do podkładu, tylko do pudru i cieni i muszę przyznać, że bardzo je sobie chwalę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czasami tak jest, ze mimo ze fajnie wygląda wcale nie jest takie w użytkowaniu...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają nieźle szkoda że okazały się takim szajsem ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie kupiłam zestawu i teraz bardzo się cieszę z tego powodu :) Jednak szkoda, że okazały się aż takim bublem.

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedys dostałam bardzo podobne pędzle i robia mi to samo...początkowo myślałam, że to wina paletki ale jednak pędzle są do d**y

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem coś taniego jest ok i służy dobrze, a czasem się trafi taki kwiatek... Dzięki za ostrzeżenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak widzę takie zestawy pędzli, to kojarzy mi się TOP CHEF- "Spakuj swoje noże i opuść program" hahaha ;) Szkoda, że te pędzle to taki bubel :(

    OdpowiedzUsuń
  13. ja na szczęście ich nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  14. mam swoje pedzle i jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  15. przynajmniej zostanie Ci fajne podróżne etui :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pedzelek do nakładania szminki w miarę da się używać :) Reszta do malowania farbami przeznaczona , dla dzieciaków

    OdpowiedzUsuń
  17. ja tych pedzli nie mam a Biedronka u mnie zawsze ma inny towar niz wszedzie :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety często tańsze pędzle są albo drapiące albo zbyt plastikowo/śliskie :(

    OdpowiedzUsuń
  19. w biedronce można trafić na niezłe okazje, ale niektóre rzeczy, tak jak te pędzle to totalne dno;/

    OdpowiedzUsuń
  20. raz trafiają sie perełki a raz totalne buble, zawsze tak jest ;) nie chodzę do biedronki, mam bardzo nie po drodze

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda, że trafiłaś na taki słaby produkt :/ Czasami jednak tak bywa...

    OdpowiedzUsuń
  22. nie widziałam ich w Biedronce, ale to dobrze bo pewnie bym się na nie skusiła i szybko bym żałowała. szkoda, że się nie sprawdziły...

    OdpowiedzUsuń
  23. Oglądałam te pędzle właśnie, ale jakoś dziwne mi się to włosie wydawało. Może daj je dziecku do malowania farbami, będzie z nich chociaż użytek ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja nawet ich nie widziałam...No cóż, przynajmniej masz fajne etui! xD

    OdpowiedzUsuń
  25. Jedynie wykorzystać je do nakładania maseczek, przynajmniej ten największy:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nawet nie widziałam tych pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Już kiedyś były one w sprzedaży w Biedronce i już wtedy przekonałam się, że do niczego się nie nadają właśnie z racji swego włosia. Tylko, że ja już w sklepie sprawdziłam zawartość etui. Szkoda że i w Twoim przypadku tak nie było, bo zapewne byś tych pędzli nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  28. dobrze wiedzieć, że to buble :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Na szczęście ich nie kupiłam. Sól Bocheńską kupisz w Tesco.

    OdpowiedzUsuń
  30. No to ładnie polecieli w kolki ... ;/
    Dobrze, że chociaż nie były drogie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawe, czy by przyjęli do reklamacji...

    OdpowiedzUsuń
  32. Wyglądają fajnie, szkoda że się nie sprawdziły

    OdpowiedzUsuń
  33. oj dobrze, że nie kupiłam tego bubelka nie mam czego żałować

    OdpowiedzUsuń
  34. skoro są miłe w dotyku to możesz się nimi miziać po twarzy:P a do malowania kup sobie inne:P

    OdpowiedzUsuń
  35. Nawet tych zestawów nie widziałam, dobrze że zrobiłaś wpis o tym bublu to dziewczyny nie będą kupować.

    OdpowiedzUsuń
  36. o kurcze.. ;/ ale dali za przeproszeniem d...y. Nie widziałam tego zestawu w Biedronce, i na całe szczęście

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.