Obserwatorzy

czwartek, 10 kwietnia 2014

Maseczkujemy włosy!

Ostatnio 'głośno na blogach' o polskiej firmie Colyfine. Sama osobiście miałam okazję przetestować ich 3 produkty. Stali bywalcy wiedzą, ze jak dotąd rozwodziłam się nad wspaniałym kremem Redox i Kolagenem Graphite 40+. Dzisiaj przyszedł czas na maskę do włosów... sami zobaczcie...


Maska Colyfine REPAIR COMPLEX


Już po pierwszym zastosowaniu maski Colyfine REPAIR COMPLEX włosy ulegają całkowitej przemianie - stają się mocniejsze, zregenerowane i zdrowsze. Przy długotrwałym stosowaniu efekty są spektakularne: włosy, niczym odmłodzone, nabierają siły, są doskonale nawilżone, miękkie, niewiarygodnie odżywione. Są pełne wigoru promienieją energią i witalnością. Każda kolejna kuracja dodaje im widocznego blasku młodości. Jednolite, odbudowane, gładkie na całej długości zachwycają swoim połyskiem i lekkością.
Odpowiednio dobrane, skoncentrowane składniki wnikając we włosy wypełniają je oraz regenerują na całej ich długości nie powodując efektu ciężkich i tłustych włosów, a także ochraniają przed zewnętrznymi czynnikami atmosferycznymi.

Pojemność: 250ml

Cena:  ok. 20zł

DOSTĘPNA W DROGERIACH HEBE!


 MOJA OPINIA:
Maska polecana jest przez Macieja Wróblewskiego i sygnowana jego nazwiskiem. Jej skład jest rzeczywiście imponujący: kolagen kwas hialuronowy, olej arganowy i keratyna - wspaniała mieszanka dla naszych włosów! Pojemność 250ml jest duża. Słoiczek jest wygodny w użytkowaniu, posiada dodatkową, wewnętrzną przykrywkę, zapobiegającą przed wyschnięciem maski. Konsystencja maski jest właściwa i odpowiednia - nie spływa z włosów i nie pozostawia żadnej tłustej powłoki. Zapach jest przepiękny (słodka tonacja) - utrzymuje się nawet do 2 dni na moich włosach. Działaniem jestem zachwycona - mam włosy cienkie i delikatne, skłonne do przetłuszczania się (muszę myć je co 2 dni) i bardzo 'obawiam się' masek z olejkami z uwagi na ewentualne obciążenie moich włosów. Nic takiego nie miało miejsca z maską Colyfine Repair Complex! Wspaniale wygładziła i nawilżyła moje włosy, nie obciążając ich. Jestem pod ogromnym wrażeniem, gdyż okazała się nawet lepsza od moich ulubieńców z serii masek Tresemme. Włosy po zabiegu są lśniące, pachnące, odżywione i nawilżone! Jeśli masz włosy cienkie, przetłuszczające się - TA MASKA JEST ZDECYDOWANIE DLA CIEBIE!!! Dodam, że cena jest bardzo atrakcyjna, a produkty Colyfine dostępne są w drogeriach Hebe!!!

Czujecie się zachęcone do wypróbowania maski Colyfine Repair Complex?


37 komentarzy:

  1. Oho, ląduje na liście "do wypróbowania" :) Chociaż teraz mam 5 masek w zapasie więc poczekam, aż którąś wykończę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam ale z chęcią bym poznała nieco bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. maska dla mnie :D będę musiała na nią zapolować :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie nie zachwyciła :-( Muszę dodawać do niej półprodukty żeby efekt był zadowalający :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi świetnie i chętnie bym ją przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe jak by się na moich przetłuszczających spisała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjęcia produktu. :) Muszę wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem kosmicznie w tyle :) Pierwszy raz o niej słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie także się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa tej maski. Chciałabym wypróbować ją na swoich włosach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak szczerze, to nigdy nie slyszalam o tej firmie, ale tez niedawno dowiedzialam sie, ze jest cos takiego jak Hebe :P. Jesli jest ona dla cienkich wlosow to znaczy, ze ja moge spasowac, ale dobrze ze Tobie sluzy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ostatnio zauważyłam, że większość produktów przez Ciebie recenzowanych nie znam, fajnie że odkrywasz przed mną nowe ścieżki w kosmetycznym świecie

    OdpowiedzUsuń
  13. Czuję się zachęcona,chociaż do najbliższego Hebe mam jakieś 30 km.

    OdpowiedzUsuń
  14. Marka jest mi absolutnie obca. Hebe mam nawet chyba gdzieś pod ręką, ale rzadko robię zakupy w sklepach stacjonarnych, stawiam na zakupy on-line.

    OdpowiedzUsuń
  15. O zaciekawiłaś mnie choć mam dobrą maskę do moich włosów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Maseczka pasuje do mojego typu włosów, może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie osobiście zachęciłaś do wypróbowania tej maseczki, moje włosy właśnie takiej potrzebują.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie słyszałam wcześniej o tej masce. Z opisu wynika, że świetnie by się sprawdziła i na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nabrałam ochoty na tą masę, a wcześniej jej nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie bym ja przetestowała na swoich włosach :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. szkoda, że nie mam dostępu u siebie do Hebe :c
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  22. no to chyba czas wybrac sie do Hebe ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mam ja ale nie próbowałam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  24. A wczoraj kupiłam nową odżywkę do włosów gdybym tylko wcześniej przeczytała Twój wpis z pewnością teraz w mojej łazience stała by ta maseczka skoro jest taka świetna a moje włosy wymagają odnowy

    OdpowiedzUsuń
  25. fajna konsystencja :) chyba muszę wybrać się do Hebe ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. muszę zobaczyć gdzie w P-ń jest HEBE czy w ogóle jest bo takiej maski bym potrzebowała ;))

    Pozdrowionka

    P.S. cudne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. obietnice producenta brzmią wspaniale:) dobrze przeczytać, że nie są to słowa rzucane na wiatr:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Musze ją przetestować! Uwielbiam wszystko co przeznaczone jest do pielęgnacji włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Moje włosy nie należą do cienkich, jedynie do przetłuszczających... Chętnie bym ją wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Chętnie bym ją sprawdziła tylko szukając w internecie, bo Hebe nie wybudowali w okolicy mojej niestety :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.