Obserwatorzy

niedziela, 17 maja 2015

BB Garnier jak BuBel

Ostatnio recenzowałam bubelek BB z Ziaji, jeszcze wcześniej wielbiony CC z Sorayi, a dzisiaj przyszedł czas na BB z Garniera. Dotychczas spotkałam się z różnymi opiniami na jego temat - zdarzało się nawet, że dziewczyny pisały, że go kochają, a za chwilę nienawidzą... No cóż... kobieta zmienną jest ;) Jednym słowem opinie są podzielone. A co ja myślę o BB z Garniera? Przekonajcie się same...


Kremy BB Krem BB dla skóry normalnej - cera jasna

Perfekcyjna skóra - perfekcyjny dzień! Jednym gestem nawilżaj, ujednolicaj i rozświetlaj swoją skórę.


Czy to produkt stworzony dla mnie? Tak, jeśli szukasz produktu, który w sposób natychmiastowy i skuteczny spełnia wszystkie wymagania Twojej skóry: nawilża 24 h, zapewnia uczucie komfortu, ukrywa niedoskonałości, zmniejsza oznaki zmęczenia, ziemistość cery, stanowi ochronę UV. Beauty Balm Perfector to pielęgnacja nowej generacji. BB Krem wykorzystuje technologię 5 w 1, łącząc kilka etapów codziennej pielęgnacji skóry w zaledwie jednym ruchu. Dba o skórę i jednocześnie tworzy delikatny efekt makijażu, oferując efekt długotrwałej pielęgnacji. Oszczędza czas, ponieważ nawilża, ujednolica i rozświetla skórę. Formuła nawilżająca 24h zapewnia zaawansowaną pielęgnację "wszystko w jednym". Dzięki pochodnej witaminy C, znanej z właściwości antyoksydacyjnych, krem ten uwydatnia blask i promienność skóry. Wzbogacony w pigmenty mineralne błyskawicznie upiększa cerę. Filtr SPF 15 chroni przed działaniem promieni UV.


CENA: 12-17zł


DOSTĘPNY W DROGERIACH, APTEKACH I SUPERMARKETACH.




MOJA OPINIA:
Krem BB od Garniera kupiłam w promocji za 11zł w Hebe. Przeznaczony jest on do cery jasnej i normalnej. Nie jestem posiadaczką bladolicej cery, a BB jest o jakieś 2 tony za ciemny. Myślę, że świetnie sprawdziłby się latem. Jest jednak pewne ale... pomimo pięknych obietnic, którymi 'karmi nas' Garnier, ten BB tworzy okropne smugi na twarzy. Mam ogromny problem z jego aplikacją - bez względu na to po co sięgnę, czy będzie to pędzel, gąbeczka czy po prostu palce - smugi pojawiają się na całej twarzy. Dodatkowym, dyskwalifikującym faktem jest to, że po 2-3h kremu nie ma na twarzy - wytarł się, wsiąkł, cokolwiek - BB po prostu znika! Wyobrażacie sobie ponowną aplikację kremu BB co 3h? To jakaś koszmarna pomyłka! Skład kremu również pozostawia wiele do życzenia. BB od Garniera, nazwany przez producenta kremem cudotwórcą jest, owszem nawilżający, lekki i rozświetlający ale... nie kryje, nie matuje, ściera się niemalże natychmiastowo, nie wspomnę o smugach, które pozostawia i kolorze, który odznacza się od szyi. Owszem, ciekawy design zwrócił moją uwagę, duża pojemność i okazyjna cena zachęciły mnie do zakupu, ale jeśli mam być szczera, to CC z Sorayi wypada przy nim o niebo lepiej. BB od Garniera uznaję za lepszą wersję bubla BB z Ziaji, co nie zmienia faktu iż nigdy więcej go nie kupię.



A Wy miałyście BB z Garniera? Jakie są Wasze opinie?

61 komentarzy:

  1. Miałam go kiedyś i jestem takiego samego zdania jak Ty, ale na przykład moja koleżanka jest nim zachwycona, więc reguły chyba tutaj nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak pisałam na samym początku posta... zdania na jego temat są podzielone :)

      Usuń
  2. dla mnie to okropny tłuścioszek : ]

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam na niego ochotę przez dłuuugi czas, ale na szczeście w łapy najpierw wpadla mi próbka po której się przekonałam, że moja cera nie należy do jasnych tylko chyba do trupio bladych bo BB odznaczał się o jakieś 3-4 tony :D wyglądałam na buźce jak marchewa a szyja była biała jak ściana :D więc podziekowałam i nie kupiłam i widze ze dobrze zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja miałam kiedyś, ale chyba w innej wersji i był w miarę ok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie używam tego typu produktów, więc ten bubel na pewno nie trafi w moje ręce :).

    OdpowiedzUsuń
  6. słyszałam o nim duuuużo złego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. po pierwsze ten BB krem ma bardzo ciemny odcień - nawet ten light jest dla mnie zbyt ciemny. U mnie produkt nie pozostawia smug, ma całkiem przyjemny zapach, ale w ogóle nic nie kryje, skóra się po nim świeci (czasami podoba mi się taki efekt). Używam go jedynie jak chcę ujednolicić skórę, która uprzednio jest potraktowana samoopalaczem, bo inaczej mi się odcina. Też jestem na NIE

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy mnie nie kusił i może to i lepiej;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie się także nie sprawdził. Szybko wyrzuciłam.

    OdpowiedzUsuń
  10. jak dla mnie totalny bubel, strasznie zniszczył mi skórę już po pierwszym użyciu i długo potrwało zanim znowu "doszła do siebie"

    OdpowiedzUsuń
  11. uuu, ja nie cierpię tego kremu, był moim koszmarem!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bubel to właściwe określenie dla tego produktu. Zastanawiam się tylko dlaczego Garnier nadal się nim kompromituje...

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za kosmetykami typu BB oraz podkładami do twarzy :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ogólnie nie jestem,przekonana do tych kremów BB :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie brzmi to dobrze... ja mam cc od bourjois i sprawdza się nieźle, chociaż wiadomo, podkład to nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś na fb widziałam post Garniera reklamujący te kremy BB w różnych wersjach i (mam nawyk czytania komentarzy) większość osób wprost piało nad nimi z zachwytu, nazywało najlepszym produktem tego typu na rynku itp. Jedynie jeden komentarz był mocno krytyczny, ale odnosił głównie do ciemnych kolorów tych kremów BB. Osobiście jeszcze nigdy nie miałam tego typu produktu i na razie nie planuję zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam go ale nigdy mnie nawet nie kusił.

    OdpowiedzUsuń
  18. od kremów bb trzymam się z daleka, moja buzia ich nie lubi

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja go uwielbiam. Buzia jest po nim taka rozświetlona i ładna! Tylko go trzeba mocno przypudrować, najlepiej wciskając puder puszkiem. U mnie trzyma się z 8 godzin spokojnie. Mam cerę suchą i do takiej polecam, bo przy tłustej będziecie się świecić jak bombka. Kolor co prawda jest za ciemny, ale na lato jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie w ogóle BB nie działają.. jedyny wyjątek jaki miałam, to japoński BB.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kremów BB nie używam, ponieważ są dla mnie za ciemne i nie kryją wystarczająco dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kupiłam ten krem bb kilka lat temu gdy dopiero wszedł na rynek. Dla mnie też okazał się bublem. Miałam tą samą wersję i mam o nim identyczne zdanie. Badziewny kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  23. to bubel, zostawia smugi i świeci sie skóra , jest ciemniejszy mimo,że jasny ;/

    OdpowiedzUsuń
  24. Moja mama go lubi ale raczej traktuje go jako krem który nadaje jej cerze lekki kolorek, u mnie też ny się nie sprawdził :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Niestety nie dla mnie, nie stosuje tego typu kosmetyków :)

    Buziaki

    xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  26. Również nie polecam, kompletnie się u mnie nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  27. ja nie kupuje bb bo jestem blada strasznie i wiem ze napewno kazdy bylby za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja również nie polubiłam się z nim :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Very nice blog.Follow and get followed back via GFC.Please write in comments that you have followed me so that I can follow you easily.Love you.Kissess.
    http://findshopping.blogspot.in/2015/04/top-online-shopping-sites-list.html

    OdpowiedzUsuń
  30. i całe szczęście, że go ciągle omijałam..

    OdpowiedzUsuń
  31. Słyszałam o nim wiele, niestety niedobrego.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja sama nie wiem jakie mieć o nim zdanie... U mnie kryje dobrze, albo dla mnie na co dzień wystarczająco, jedynie co świece się po nim z każdej strony, ale dobry puderek i sytuacja uratowana. Mam jeszcze jedną całą tubkę, jakoś użyje, mogło być gorzej :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie znam tego produktu, ale też nie używam podobnych mu kremów.

    Szkoda, że taka dobra firma wypuściła taki bubel...

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie miałam go, ale mnie nigdy nie kusił.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam go, ja mam obecnie krem BB z Bielandy :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Mam go i też nie jestem z niego zadowolona :/ użyłam 2-3 razy i zastanawiam się jak to coś zużyć..

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam go i też nie jestem z niego zadowolona :/ użyłam 2-3 razy i zastanawiam się jak to coś zużyć..

    OdpowiedzUsuń
  38. Dla mnie te wszystkie drogeryjne kremy BB to po prostu podkład wymieszany z kremem. Nic, a nic nie wierzę w te zapewnienia o pielęgnacji cery, odżywieniu i takie tam :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Właśnie szukam jakiegoś bejbika na wiosnę, miałam już coś z Garniera, też zostawiał smugi, trzeba popatrzeć za czymś inny.

    OdpowiedzUsuń
  40. Kilka lat temu miałam krem BB z Garniera, ale w wersji dla cery mieszanej i tłustej. Był to okres letni, więc wybrałam wariant 2, czyli dla średniej karnacji. Byłam opalona i myślałam, że kosmetyk będzie dla mnie odpowiedni. Taaaak... Wyglądałam prawie jak murzynka ;X

    OdpowiedzUsuń
  41. Dlatego ja kremy BB kupuję tylko Azjatyckie;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Do drogeryjnych kremów BB podchodzę ze sporą dawką sceptycyzmu, więc Twoja recenzja specjalnie mnie nie zaskoczyła :/

    OdpowiedzUsuń
  43. Bubel czy nie bubel, dla mnie i tak za ciemny... szkoda, że firmy nie uznają istnienia bladych twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. uj szkoda że to taki bubel

    OdpowiedzUsuń
  45. Moja siostra go używała i była zadowolona. Ale ten kolor to naprawdę dziwny. Nawet na zdjęciu widać, że jest ciemny. I niby dla jasnej karnacji?

    OdpowiedzUsuń
  46. na pewno nie skorzystam, bo jestem meega blada :)

    OdpowiedzUsuń
  47. U mnie też się smuży i waży na twarzy :/

    OdpowiedzUsuń
  48. ja go bardzo lubię, mam już chyba trzecie opakowanie - stosuję latem :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Hmmm ja nie lubię podkładów itd. chyba dlatego ze nie umiem sie malować i źle się czuję z makijażem. Wczoraj kupiłam sobie krem z Bielendy i peleng enzymatyczny z Perfecty do pielegnacji skóry twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  50. U nie też się okazał bublem, oddałam znajomej i o dziwo, jej pasuje

    OdpowiedzUsuń
  51. Raz go miałam i zgadzam się z Tobą,strasznie robi plamy i nie jest trwały,dlatego z daleka trzymam się od tych wszystkich BB:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Nie kupuję drogeryjnych BB kremów... Mam w domu saszetki azjatyckiego SKIN 79 (zielonego) i jedynie on służy mojej bladej jak ściana buźce :D co ciekawe, kupiłam kiedyś regularne opakowanie różowego, którego kolor był... szary :O nie wiem dla kogo został zaprojektowany, ale może istnieją Azjatki o szarym odcieniu cery - palące haha :DD Szkoda, że wyrzuciłaś kasę w błoto.

    hairoutine.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Miałam go dosyć dawno temu i okazał się bubelkiem ;) Krycie żadne, a w dodatku strasznie tłusty i odznaczał się na mojej twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  54. ja nie mialam i nie zamierzam miec ;p

    OdpowiedzUsuń
  55. używała, próbkę i też mi się nie sprawdził. Przede wszystkim za ciemny..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc jeśli pozostawisz po sobie ślad, na pewno do Ciebie zajrzę.

Proszę także o NIE REKLAMOWANIE się na moim blogu - takie komentarze będą usuwane.